Ogolnie caly kurs trwa dosyc dlugo (przynajmniej w moim przypadku -od rozpoczecia do zdania praktyki prawie 3 miesiace). Jesli chodzi o cene, to najtaniej wychodzi w tzw. oaczkach, ktore oferuja szkoly. We wczesniejszym twoim watku widzialam, ze ludzie pisali o tym jak to trzeba znac norweski na tescie. Bzdura. Test jest po angielsku, wystarczy poinformowac, ze taki chce sie wypelniac. Do teorii uczylam sie z ksiazki do testow (po angielsku), ktora np. mozesz wypozyczyc w bibliotece (radze z wyprzedzieniem sie tym zainteresowac, bo to towar chodliwy).
Jezeli nie zdasz teorii to musisz odczekac kilka tygodni zanim przystapisz ponownie. Z takich smiesznych rzeczy, ktorych nie ma w Polsce jest np-.: jazda przez ´´tor przeskod´´ (rewelacja), jazda w nocy, czy jazda na bardzo dlugiej trasie (ok.100km w moim przypadku).