Tomek762 napisał:
Nie warto placisz okolo 10 tys rocznie a prawo pracy jest takie same dla tych co sa czlonkami I dla tych co nie sa. W razie problemow radze prawnika bedzie szybciej I taniej. Bylem w zwiazkach 4 lata i jak przyszlo co do czego to sprawe zalatwilem sam z prawnikiem . Wypisalem sie bo nie bylo sensu placic a jak dodatkowo znasz jezyk to juz calkiem nie ma sensu
100% racji. Bez sensu.
Podobnie jak bez sensu jest wykupienie polisy ubezpieczeniowej. Nic to nie daje a tylko zlodzieje sie nachapia moich pieniedzy.
Sa tez i tacy, co twierdza, ze nalezy w samochodzie pasy zapinac. Bez sensu i nie oplaca sie. Mi nigdy nic sie nie stanie, bo jezdze dynamicznie ale bezpiecznie.
Zwiazki zawodowe sa wiec jak najbardziej bez sensu. Placic zlodziejom kupe pieniedzy za nic? Przeciez jak co do czego przyjdzie, to prawo pracy jest takie samo no nie? A jakby nawet co, to i tak sam sobie wszystko lepiej zalatwie, sam i bez zadnej pomocy. Co, ja nie potrafie?
No powtorz to kurwa, mowisz ze ja nie potrafie???!!!!!!!!
No i kluczowy argument, 10.000nok rocznie, to 25 kartonow Tyskiego.
To oczywiscie zamyka sprawe...
Ludzie, jak czytam takie rzeczy, to jestem za aborcja.