Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Anna _ Jarek B Tomasz Czarnecki Rafał Soboń Marihøne jasmina2 ASK-Gjerdrum Dominik Przyborowski iwonaj (13786 niezalogowanych)
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
42 Posty
Ewa Nazwisko
(jellyfishek)
Nowicjusz
balum napisał:
Wszystkie powyższe odpowiedzi są zero-jedynkowe.

Prawda tymczasem jest bardziej złożona.

Trzeba zacząć od tego że w NO funkcjonuje coś takiego jak BV i nie ma to odpowiednika w PL,tzn nie ma jeśli chodzi o bardzo,bardzo szerokie możliwości BV.Niech przykładem będzie to że dostęp do spraw związanych z BV jest utajniony na 100lat ,czyli w praktyce aż zainteresowani umrą,że dziecko można odebrać rodzinie bez nakazu sądu w jednej chwili,wystarczą podejrzenia.
Jak tragiczne to może być można zobaczyć tutaj

Na mnie jako na ojcu wywarło to takie wrażenie że nie byłem w stanie dooglądać tego programu,stawiając się w sytuacji tego ojca trzeba sobie zdać sprawę z tego że problemem jest tutaj to,iż
KAŻDEMU
może się to zdarzyć,a chroni Nas tylko liczba czyli małe prawdopodobieństwo że akurat Nas to dotknie.
Pomyłki się tu zdarzają nagminnie,i to jest wpisane w ten naród,pomyłki robią lekarze,policjanci,urzędnicy i robi je też barnevarnet,tu na zwykła logikę nie może być wyjątku.
NAtomiast problemem jest to że w tym wypadku chodzi o dziecko i jego życie,jak również problemem jest to że narodowym sportem norwegów jest iście w zaparte i nieprzyznanie się do winy. NA czym traci oczywiście najbardziej dziecko.
Problem jest,inaczej nie było by organizacji NORWESKICH które ten problem zauważyły,które organizowały marsze w celu uwypuklenia problemu.
Poprzednicy którzy widzą tylko dwa kolory powiedzą że barnevarnet jest potrzebny , jest , ale ilość wypaczeń ,gdzie każde wypaczenie/pomyłka to czyjeś życie-jest niedopuszczalna.
Taka jest moja ocena sytuacji.
Kiedy ludzie pytają mnie dlaczego nie ściągnę tu rodziny,moja odpowiedz jest prosta;
-nie będę się codziennie martwił czy wrócą mi dzieci ze szkoły,mam bardzo żywiołowe dzieci.
Do tego trzeba sobie zadać pytanie - czy jeśli my naprawdę kochamy swoje dzieci,to czy mamy prawo pozbawiać ich możliwości wyboru ? wyboru między NO a PL? przecież z punktu widzenia dziecka to są dwa światy.Czy nie lepiej żeby dziecko dorosło,wykształciło się w szkołach ( a nie norweskich imitacjach) poznało smak,koloryt Polski,a jak będzie mogło już samo decydować to niech zdecyduje.
Naszą rolą jest zapewnić dziecku optymalne warunki,i tutaj pojawia się taka możliwość.

Wykształcić dzieci w możliwie najlepszych warunkach,szkołach,dać im absolutnie wszelkie podstawy do dobrego startu.
Niestety dzieci i rodzice razem w No-to znaczy że dziecko zostanie ;
-narażone na pomyłki BV
--żenujący poziom szkolnictwa
-destrukcyjny wpływ norweskich rówieśników
-prawdopodobne i kilka razy już opisywane rasistowskie zachowania rówieśników
-odebranie możliwości przeżycia dzieciństwa <po polsku> choćby np z babcią,w lunaparku itp
-klepanie biedy od pierwszego do pierwszego tj kredyt na dom,kredyt na auto,opłaty,opłaty,rachunki,rachunki...
-brak opieki lekarskiej - tu radziłbym poczytać,ale ogólnie to włos się jeży,zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci.
-odebranie dziecku możliwości wyboru
-odebranie możliwości dziecku dobrego wykształcenia,NO ma beznadziejne szkolnictwo na wszystkich poziomach,a rodziców spłacających kredyty nie będzie raczej stać na renomowaną uczelnie.

Z drugiej strony na <tak> jest tutejsza stabilność,bezpieczeństwo już nie,jako że czarnoskóry dealer spod szkoły nie może być ukarany ponieważ;
-policja praktycznie nie funkcjonuje,nie może i nie chce
-oskarżenie o rasizm
--i tak wyjdzie po miesiącu z sanatorium zwanym więzieniem.
Wracając jednak do stabilności to jest ona możliwa TYLKO w przypadku bycia obywatelem norweskim,wszyscy goście-obywatele innych państw, mogą zostać zmuszeni do równie szybkiego powrotu jak i przyjazdu. Także ten argument jest tak naprawdę patykiem na wodzie pisany.
Także ; zwiększyć częstotliwość spotkań,gromadzić środki na najlepszy z możliwych start dla dziecka tzn dobre szkoły,dom,środki na początek.
A nie obciążać dziecka swoimi długami,stojąc na nie pewnej podstawie-tj będąc gościem/wyrobnikiem/robotnikiem najemnym i tym samym przejściowym na terenie obcego państwa.




lipa w tej Norwegii. Jak to przeczytałam to prawie tak tragicznie jak w Polsce.
Mój drogi opowiem ci historię znajomych. Mają dzieci są wielodzietni.
Zdarzyło się, że ich interes dość duży, w wyniku zawirować na rynku i bankructw ich kontrahentów - padał. Walczyli dzielnie, kredyt, oszczędności ...
ale w środku tego wjechała im by im pomóc w opiece nad dziećmi mama. Nie bywała u nich wcale, jak już to 5 dni w roku. Poprosili ja o pomoc. Przyjechała i trafiła na awanturę między nastolatkami i swoim synem. Syn nie chciał potem zjeść jej obiadu, synowa musiała być w pracy i nie wróciła też. W kolejne dni nastolatki żarły się ze sobą o lustro, o buty, o grę...
Teściowa nie przywykła do nastolatków. Rodzice zajęci ratowaniem firmy, nie zjadali jej posiłków co ja tak rozsierdziło, że poszła na policję podała że dzieci zaniedbane.
Przyszła kurator sprawdzić co i jak i nastoletnia córka ponieważ mama jej odmówiła zakupu nowego tuszu - popłakała się przy niej - wszczęto postępowanie cywilne z urzędu.
Rodzice odcięli babcię od kontaktów, podziękowali za pomoc więc babcia do prokuratora.
Sprawa karna, niebieska karta, wizyty opieki społecznej, policji, dzielnicowego, kuratora.
Wizyty w szkołach, przedszkolu.
Nastolatka się połapała że gówniany tusz był nic nie warty - ale za późno.
Ta rodzina rok buja się po sądach. Prokurator nie widzi podstaw, ale i tak były badania w RODK, były wizyty wielu kuratorów - firma padła, bo rodzice odcięli się od niej by ratować dzieci.
Poszli po pomoc do opieki - odmówiono im bo zarabiali za dobrze i ich pity za ubiegłe lata są zbyt obfite.
Nastolatkom przeszło, zdali sobie sprawę że swoim zachowaniem ściągnęli na dom naloty i że nauczyciele ich kontrolują pisząc raporty.
Chcesz mi powiedzieć, że nie mają czego szukać na emigracji ?
lepiej żeby zostali w Polsce bez prawa do zasiłku, pomocy i już bez domu i pracy ? Może niech idą za najniższą krajową do pracy i spłacają za to wynajem mieszkania, długi ?
Poradziłam im wyjazd. Z czystym sumieniem. Tam za najniższą krajową na szmacie - dadzą radę.

Nie masz pojęcia co się wyrabia obecnie w Polsce.
Ceny mamy prawie takie jak w NO. Ostatnio otwierałam oczy ze zdziwienia widząc ceny owoców, warzyw czy mleka. Paliwo ? prawie dogoniliśmy NO. Opieka zdrowotna ? na prywatną nie zarobisz na państwową nie licz chyba, że oddasz organy na przeszczep!
Szkoły ? no tu dowaliłeś - słynna jakość polskiej edukacji to mit ! było, minęło !!!
moje dziecko rozwiązując testy na chybił trafił ma rewelacyjne wyniki !!!
stwierdza jednoznacznie, że nie ma sensu się uczyć bo za złą odpowiedź nie ma ujemnych punktów więc styka na tróję. Można zrobić projekt unijny podciągnąć tróje na cztery i jest lloooozzz.
Mogłabym jeszcze coś napisać - tylko po co. Chcesz zniechęcić do wyjazdu - zrozumiałe. Jednak, myślę, że Anglia, Irlandia, Niemcy, Austria, Holandia, Norwegia, Szwecja, Dania to miejsca gdzie wyjedzie jak szacuje się ok 3 - 4 miliony Polaków. Po prostu przy cenach które mamy, kredytach które spłacamy, wypłatach i bezrobociu - nie da się.
CO i rusz masz przypadki że dzieci umierają bo lekarz nie przyjął, pogotowie nie dojechało, opieka zamiast pomóc zabrała dzieci do adopcji itd. Pamiętasz Polskę której już nie ma, a która mimo iż lepsza niż obecna - Ciebie zmusiła do wyjazdu - pewnie za złotem, a nie chlebem ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
luj napisał:
[quote][quote]BiZi napisał:

Dlatego jestem za tym, zeby zmienili zasady wydawania pozwolen na pobyt i prace jakie byly np. 10 lat temu. Trzeba bylo udowodnic urzednikowi, ze ma sie zawod i umiejetnosci, ktore sa potrzebne na norweskim rynku pracy, wtedy wiekszosc narzekaczy o ktorych piszesz, wogole nie wjechalaby

Te bizi,jak ci sie tu tak nie podoba,to wracaj - do bangladeszu!
Przy okazji,mozesz zabrac ze soba ta sprzedajna suke 'lindeszajs' co to aplikowala (a raczej jej aplikowali!)o prace ,na zasadzie: dupa za posade!

Powodzenia!



ale mi sie tutaj podoba, juz od wielu lat, nie podobaja mi sie nieudacznicy bez wyksztalcenia i zawodu co ciagle narzekaja....i takie lajzy jak ty
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
SENTI napisał:
Silkaa napisał:
Każdy kraj ma swoją kulturę, obyczaje i sposób życia.

Przenosząc się do Norwegii, trzeba zdać sobie sprawę, że nie jest to taki sam kraj, jak Polska.
Musi on mieć niewątpliwie zalety, bo w innym przypadku nikt rozsądny nie zostawia swojej rodziny, przyjaciół, znajomych tylko po to, by coś zmienić w swoim życiu na gorsze.

Jeśli jest tutaj taki niski poziom szkolnictwa, a u nas taki wysoki, dlaczego 95% ludzi potrafi mówić w co najmniej dwóch językach, a w Polsce tylko znaczna mniejszość?

Dlaczego w Polsce w sklepach krzyczy się na dzieci, a w Norwegii prawie w ogóle tego nie ma?

Dlaczego tak boimy się, że ktoś nam odbierze dziecko? Bo może mamy poczucie, że coś robimy nie tak?? Znam masę ludzi, którzy w Norwegii posiadają dziecko i nikomu go jeszcze nie odebrali. Słychać o pomyłkach BV, to fakt, ale w Polsce, co zostało napisane już zresztą powyżej, zdarzają się o wiele gorsze sytuacje.

Prawdą jest też, że wiele osób, które narzekają albo są "zmuszone" do pracy przy sprzątaniu to te, które przyjechały tu tylko "zarobić się" (praca 24h na dobę, byleby tylko w Polsce można było więcej wydać,...), a niekoniecznie dać coś też od siebie - socjalizować się: nauczyć języka, zaakceptować odmienność kulturową Norwegów itd. Więle osób, które znam, a które narzekają to te, które mówią tylko po polsku, nie wiedzą, gdzie pojechać, co ciekawego można zobaczyć w Norwegii, bo "oni podróżować nie będą, bo po co?", nie mają dalszych ambicji na rozwój i najchętniej za te same pieniądze, co mają tutaj, narzekałyby sobie spokojnie w Polsce.

Ja nie mam wątpliwości, co do "ściągania" do siebie tutaj całej rodziny i dzieci. Niewiele można stracić, no może poza nerwowością i ciągłym "narzekalnictwem"

daj spokoj norweskie szkolnicto daje tylko jezyk angielski nic wiecej a szkola nie uczy dzieci nawet dobrze pisac poziom szkolnictwa bangladeszu jest podobny a to najbiedniejsze panstwo swiata .....co do Polski rodzice ktere zabieraja z norweskiej szkoly dzieci do Polskiej musza je cowac minimum o 2-3 lata to nie jest normalne!!!!!!!!111111


czy twoje dzieci pokonczyly tutaj jakiekolwiek szkoly?? Podejrzewam, ze nie. Nie masz pojecia o czym piszesz, Przekazujesz tylko bzdury wyssane z palca zaslyszane przy wodzie w kolegami. Pewnie nie masz tez pojecia jak wyglada poziom wiedzy po zakonczeniu studiow w Norge
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów

(Silkaa)
Wiking
BiZi napisał:
SENTI napisał:
Silkaa napisał:
Każdy kraj ma swoją kulturę, obyczaje i sposób życia.

Przenosząc się do Norwegii, trzeba zdać sobie sprawę, że nie jest to taki sam kraj, jak Polska.
Musi on mieć niewątpliwie zalety, bo w innym przypadku nikt rozsądny nie zostawia swojej rodziny, przyjaciół, znajomych tylko po to, by coś zmienić w swoim życiu na gorsze.

Jeśli jest tutaj taki niski poziom szkolnictwa, a u nas taki wysoki, dlaczego 95% ludzi potrafi mówić w co najmniej dwóch językach, a w Polsce tylko znaczna mniejszość?

Dlaczego w Polsce w sklepach krzyczy się na dzieci, a w Norwegii prawie w ogóle tego nie ma?

Dlaczego tak boimy się, że ktoś nam odbierze dziecko? Bo może mamy poczucie, że coś robimy nie tak?? Znam masę ludzi, którzy w Norwegii posiadają dziecko i nikomu go jeszcze nie odebrali. Słychać o pomyłkach BV, to fakt, ale w Polsce, co zostało napisane już zresztą powyżej, zdarzają się o wiele gorsze sytuacje.

Prawdą jest też, że wiele osób, które narzekają albo są "zmuszone" do pracy przy sprzątaniu to te, które przyjechały tu tylko "zarobić się" (praca 24h na dobę, byleby tylko w Polsce można było więcej wydać,...), a niekoniecznie dać coś też od siebie - socjalizować się: nauczyć języka, zaakceptować odmienność kulturową Norwegów itd. Więle osób, które znam, a które narzekają to te, które mówią tylko po polsku, nie wiedzą, gdzie pojechać, co ciekawego można zobaczyć w Norwegii, bo "oni podróżować nie będą, bo po co?", nie mają dalszych ambicji na rozwój i najchętniej za te same pieniądze, co mają tutaj, narzekałyby sobie spokojnie w Polsce.

Ja nie mam wątpliwości, co do "ściągania" do siebie tutaj całej rodziny i dzieci. Niewiele można stracić, no może poza nerwowością i ciągłym "narzekalnictwem"

daj spokoj norweskie szkolnicto daje tylko jezyk angielski nic wiecej a szkola nie uczy dzieci nawet dobrze pisac poziom szkolnictwa bangladeszu jest podobny a to najbiedniejsze panstwo swiata .....co do Polski rodzice ktere zabieraja z norweskiej szkoly dzieci do Polskiej musza je cowac minimum o 2-3 lata to nie jest normalne!!!!!!!!111111


czy twoje dzieci pokonczyly tutaj jakiekolwiek szkoly?? Podejrzewam, ze nie. Nie masz pojecia o czym piszesz, Przekazujesz tylko bzdury wyssane z palca zaslyszane przy wodzie w kolegami. Pewnie nie masz tez pojecia jak wyglada poziom wiedzy po zakonczeniu studiow w Norge


Nie będę kontynuować dyskusji w tym temacie, bo widzę, że twoja opinia jest jedyna i ostateczna. Tak się składa, że "moje dzieci" chodzą tu do szkoły, a ja sama tutaj studiuję. Ale nie mam zamiaru tobie się tłumaczyć, skąd mam taką opinię, jaką mam, bo ty i tak zapewne wiesz wszystko lepiej i już dawno poznałeś całą prawdę o wszechświecie i nikt innej opinii, niż ty, mieć nie może. A nie, w sumie może, tylko i tak będzie ona zła... ;/

Sugeruję, że może sam powinieneś mniej pić z kolegami, skoro podejrzewasz innych o takie działanie.

Poziom twojego komentarza wskazuje, że być może twoje dzieci się kształciły, ale ty niestety nadal nadrabiasz swoje zaległości...

Chciałabym ponadto zauważyć, że nie zamierzam prowadzić dalszej jakiejkolwiek dyskusji z tobą, ponieważ nie dotyczy ona głównego wątku, do którego odniosłam się w swojej wypowiedzi. Jeśli zamierzasz dalej kontynuować takie komentarze, sugeruję założyć osobny temat "jak negować opinie wszystkich na temat wszystkiego".
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
Dla twojej informacji pracuje w duzym amerykanskim koncernie w Norwegii i dokladnie wiem jak wygladaja norwedzy po studiach malo ktory potrafi samodzielnie myslec ........a co do mnie nie siedze przy wodzie z kolegami mam male dziecko i zone w norwegii ktora rowniez jak ja pracuje w sektorze olejowym i ma wiedze o ludziach i predyspozycjach!!!!! i sa on niestety marginalne norweskie uczelnie sa na poziomie polskiej szkoly sredniej - przykro mi ale to prawda!!!

Teraz trzeba Nam zrozumieć że pisanie tutaj nie ma najmniejszego sensu.
Oni,czyli Ci którym Norwegia życie uratowała w zamian za co oddają im wszystkie potencjalne oszczędności-nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
I kropka.
Sam też obserwuję poziom tutejszych inżynierów i nieraz po nich poprawiam,mało tego,poprawiam za zgodą,prośbą i akceptacją szefa-Norwega,to jest jakaś zgroza !

Ale nic to ,że tutejszy inżynier jest jak rozgarnięty chłopak po zawodówce z PL.

Istotnym jest żeby jak się już ukredytowało na terenie obcego państwa nie widzieć żadnych minusów.
Trzeba zamknąć na to oczy i uszy.
Pytanie tylko czy takich pseudo-nowych obywateli Norwegia potrzebuje?
Czy potrzebuje takich nazwijmy to <bezwolnych potakiwaczy> co to na wszystko się zgadzają tylko dlatego bo norweskie?
Norweskie gwałty -super
Morderstwa i przestępstw azylantów -super
Szkolnictwo dno-super
Itd itd,
Że tak jest wystarczy zajrzeć na konkurujące forum,gdzie jest potwierdzenie tego co tu wymieniłem.
Norwegia potrzebuje bardziej <świeżej krwi>, innego spojrzenia,niż głupkowatej bandy potakiwaczy , wystraszonej o kolejną rate kredytu.
Z jakiego powodu polscy wyrobnicy,przejezdni goście na norweskiej ziemi,którzy błędnie interpretują swoje ukredytowanie z natychmiastową miłością z strony Norwegii- tak bardzo oślepli i nie widzą żadnych minusów?
A nawet jak widzą to zawsze powtarza się to głupkowate a bo w Polsce i tak gorzej

Toż kumaci Norwedzy głośno mówią o swoich wadach i wadach systemu.
Polakowi ,temu ukredytowanemu,podoba się tu jednak wszystko jak leci.Przecież to znaczy że przybyli tu z niczego i z niczym,i dlatego już 1 korona to i tak 100% więcej tego niż posiadali w kraju.
Żenujący spektakl włażenia w dupę,tym bardziej że nikt spacjalnie nie zapraszał ani nie odwzajemnia tej jednostronnej miłości.
Ukredytowani,bezkrytyczni ,posiadacze polskich paszportów, czyli nawet nie norwedzy ,wchodzą w ten temt tylko po to żeby sobie upuścić trochę ciśnienia,jeszcze raz wmówić samym sobie że dobrze zrobili i jacy to w związku z tym są mądrzy.
Okaże się.
Idzie kryzys.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Co by ta biedna Norwegia zrobila bez takich wyksztalconych i inteligentnych inzynierow z POLSKI, co we wlasnym kraju nie potrafia zarobic porzadnych pieniedzy .

Nikt nie pisal, ze Norwegia nie ma minusow, ma jak kazdy inny kraj. Czepiacie sie, tak uwazam.

Szkola podstawowa w Norwegii uczy tego samego co w PL, tyle ze troche wolniej. Nie widze w tym problemu, poniewaz w szkole sredniej zaczyna sie dopiero prawdziwa nauka.

Faktem jest, ze duzo norwegow nie chce sie uczyc i stad te wyniki na testach, o ktorych tak ostatnio pisali. Sa tez tacy, ktorzy sie ucza, studiuja i maja dobre wyksztalcenie i dobrze platna prace. Wiec, to nie wina szkolnictwa, ALE checi do nauki. Rodzice maja zbyt luzne podejscie do swoich pociech i efekty widoczne sa w szkole jak i na ulicy. Jezeli nie odpowiada Wam poziom nauczania wroccie do Polski, narzekaniem na forum niczego nie zmienicie. A i dzieci beda szczesliwsze w kraju miodem i mlekiem plynacym , beda chodzic do szkol o wysokim poziomie nauczania. Nie bedzie na co narzekac .

Chcesz, zeby twoje dzieci mialy lepsze wyksztalcenie? To moze wyslij na studia zagranice. Np. do Polski


Balum, zastanawiam sie dlaczego ty tu jeszcze jestes, skoro ta Norwegia tak Ci sie nie podoba? Czyzby tylko kasa? Z tego co piszesz, wnioskuje, ze nie jestes szczesliwym czlowiekiem, szydzisz z tych co wzieli kredyty na mieszkanie, przeszkadza Ci to? To jest ich prywatna sprawa, szczerze...ch*j Ci do tego. A moze tobie nie chca dac kredytu? Skad ten jad Ciebie? Szydzisz z osob, ktore czuja sie tutaj dobrze i POMIMO wad tego systemu oraz minusow, jak w kazdym kraju, daja rade i chca tutaj zyc.

Napisales :
"Czy potrzebuje takich nazwijmy to <bezwolnych potakiwaczy> co to na wszystko się zgadzają tylko dlatego bo norweskie?
Norweskie gwałty -super
Morderstwa i przestępstw azylantów -super
Szkolnictwo dno-super
Itd itd,"

Pokaz mi w tym temacie osobe, ktora przytakuje takim rzeczom ?!?

Watpie, zeby znalazla sie osoba, ktorej nie przeszkadzaja gwalty, przestepstwa, tak samo jak wbijanie noza w brzuch na rynku w Poznaniu czy Wroclawiu. W Polsce nie ma przestepczosci, zwlaszcza w duzych miastach?


Wkurza mnie takie wieczne NARZEKANIE, kuzwa, jakas pieprzona choroba narodowa.

W Polsce beee, w Norwegii beee, gdziekolwiek poltunstwo pojedzie bedzie beeee.

Przyjezdzasz do obcego kraju, o odmiennej kulturze, wiec staraj sie zrozumiec ich podejscie do zycia. Nie trzeba przytakiwac wszystkiemu co sie widzi, czy slyszy na ulicy, w wiadomosciach. ALE,ALE...nieeee, zawsze znajdzie sie banda narzekaczy, ktorym zawsze, wszedzie bedzie zle.

Dobranoc "Narzekacze".


Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
balum napisał:
Dla twojej informacji pracuje w duzym amerykanskim koncernie w Norwegii i dokladnie wiem jak wygladaja norwedzy po studiach malo ktory potrafi samodzielnie myslec ........a co do mnie nie siedze przy wodzie z kolegami mam male dziecko i zone w norwegii ktora rowniez jak ja pracuje w sektorze olejowym i ma wiedze o ludziach i predyspozycjach!!!!! i sa on niestety marginalne norweskie uczelnie sa na poziomie polskiej szkoly sredniej - przykro mi ale to prawda!!!

Okaże się.
Idzie kryzys.


Nie pierwszy, nie ostatni Moze wkoncu troche narzekaczy wroci do domu
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
@balum
Nie wiem jak u ciebie z logika, ale najwidoczniej nieco szwankuje....
Jak to sie dzieje, ze ci wszyscy inteligentni, wyksztalceni w szkolach i uczelniach na fantastycznym poziomie ludzie nie moga sobie poradzic w zarzadzaniu soba i wlasnym krajem i przyjezdzaja do tych polglowkow, bez wyksztalcenia i jakiegokolwiek pomyslunku norwegow i lapia sie za jakakolwiek prace na najnizszych stanowiskach. Toc to powinno byc odwrotnie ?! Nie uwazasz ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
balum napisał:
Dla twojej informacji pracuje w duzym amerykanskim koncernie w Norwegii i dokladnie wiem jak wygladaja norwedzy po studiach malo ktory potrafi samodzielnie myslec ........a co do mnie nie siedze przy wodzie z kolegami mam male dziecko i zone w norwegii ktora rowniez jak ja pracuje w sektorze olejowym i ma wiedze o ludziach i predyspozycjach!!!!! i sa on niestety marginalne norweskie uczelnie sa na poziomie polskiej szkoly sredniej - przykro mi ale to prawda!!!

Teraz trzeba Nam zrozumieć że pisanie tutaj nie ma najmniejszego sensu.
Oni,czyli Ci którym Norwegia życie uratowała w zamian za co oddają im wszystkie potencjalne oszczędności-nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
I kropka.
Sam też obserwuję poziom tutejszych inżynierów i nieraz po nich poprawiam,mało tego,poprawiam za zgodą,prośbą i akceptacją szefa-Norwega,to jest jakaś zgroza !

Ale nic to ,że tutejszy inżynier jest jak rozgarnięty chłopak po zawodówce z PL.

Istotnym jest żeby jak się już ukredytowało na terenie obcego państwa nie widzieć żadnych minusów.
Trzeba zamknąć na to oczy i uszy.
Pytanie tylko czy takich pseudo-nowych obywateli Norwegia potrzebuje?
Czy potrzebuje takich nazwijmy to <bezwolnych potakiwaczy> co to na wszystko się zgadzają tylko dlatego bo norweskie?
Norweskie gwałty -super
Morderstwa i przestępstw azylantów -super
Szkolnictwo dno-super
Itd itd,
Że tak jest wystarczy zajrzeć na konkurujące forum,gdzie jest potwierdzenie tego co tu wymieniłem.
Norwegia potrzebuje bardziej <świeżej krwi>, innego spojrzenia,niż głupkowatej bandy potakiwaczy , wystraszonej o kolejną rate kredytu.
Z jakiego powodu polscy wyrobnicy,przejezdni goście na norweskiej ziemi,którzy błędnie interpretują swoje ukredytowanie z natychmiastową miłością z strony Norwegii- tak bardzo oślepli i nie widzą żadnych minusów?
A nawet jak widzą to zawsze powtarza się to głupkowate a bo w Polsce i tak gorzej

Toż kumaci Norwedzy głośno mówią o swoich wadach i wadach systemu.
Polakowi ,temu ukredytowanemu,podoba się tu jednak wszystko jak leci.Przecież to znaczy że przybyli tu z niczego i z niczym,i dlatego już 1 korona to i tak 100% więcej tego niż posiadali w kraju.
Żenujący spektakl włażenia w dupę,tym bardziej że nikt spacjalnie nie zapraszał ani nie odwzajemnia tej jednostronnej miłości.
Ukredytowani,bezkrytyczni ,posiadacze polskich paszportów, czyli nawet nie norwedzy ,wchodzą w ten temt tylko po to żeby sobie upuścić trochę ciśnienia,jeszcze raz wmówić samym sobie że dobrze zrobili i jacy to w związku z tym są mądrzy.
Okaże się.
Idzie kryzys.


Widzę że jesteś ograniczony tylko do swoich wywodów i żyjesz we własnym świecie wrzucając do jednego wora wszystkich bo tak pasuje pod twoje tezy, nawet nie potrafisz odpowiedzieć na czyjeś argumenty tylko powtarzasz swoje w koło te same prorocze wieści:
-każdy przyjechał jako gołodupiec z PL i Norwegia uratowała mu życie
-każdy wielbi Norwegów jak bogów bez względu na to co mówią i robią..
-każdy biorący kredyt na dom/mieszkanie i mieszkający z rodziną to idiota nie znający podstaw ekonomii który zakłada sobie pętlę na szyje bo za chwile i tak straci pracę i zostanie z długami.
Norwegia wykopie takiego od razu jak tylko straci pracę bo nie jest Norwegiem...
-W Norwegia nie ma przyszłości bo będzie kryzys i krach, a do obcokrajowców będą strzelać i zabierać ich majątek...
-każdy inż. w Norwegii to idiota na poziomie gościa po zawodówce, a w Polsce to sami geniusze są???
Jak pracuje tutaj i coś jest nie tak to inż. przychodzi i szuka rozwiązania bądź pyta co jak można poprawić, a jak pracowałem w PL to jak PAN inż. się pofatygował jak coś było nie tak i szukał dziury w całym,albo szukał wymówki. Na końcu było dopiero próba rozwiązania problemu
Według ciebie w Polsce jest lepiej, stabilniej i przyszłość w kolorowych barwach się mieni... powodzenia... ZUS, Służba Zdrowia, Służby Mundurowe, sądownictwo , KRUS, SEJM(nieważne jak partia przy korycie) nic tylko wracać .....
Jesteś zaprzeczeniem samego siebie tzn jesteś w NO........
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok