Ciekawi mnie jak zbierane były dane do tej mapki. Można się spierać co do ich wiarygodności ale PKB III Rzeszy i ZSRR jest wręcz z dupy. Dane dla tych państw z lat '25 i '38 dzieli wręcz przepaść.
Teraz mają PKB per capita na podobnym do nas poziomie a biedy u nich jest o wiele więcej niż u nas.
tak się nie da ocenić ich poziomu życia.
Bogaci są koreańczycy z północy, bo mieszkanie za darmo, a tymczasem w kapitalistycznym świecie 5 tyś/m2. Weź to porównaj, a wyjdzie że Korea Północna to raj na ziemi( ͡° ͜ʖ ͡°).
To jest dopiero obliczenie. Rodem z Północnokoreańskich wiadomości propagandowych.
mapka niczego nie pokazuje. PKB to po prostu suma wszystkich końcowych produktów i usług wytworzonych na danym terenie w określonym czasie. Jeśli się przerzuca piasek z kupki na kupkę, a następnie z powrotem- z tej drugiej kupki na pierwszą, i tak w kolo Macieju, to od tego też wzrasta PKB, choć każdy głupi zauważy, ze żadna dodatkowa wartość od tego nie przybyła. W państwach komunistycznych liczyła się wyłącznie produkcja – wytwarzano miliony ton stali, cementu, zboża i różnego innego dobra, a to że później znaczna część tego co wytworzono (nieporównywalnie więcej niż w gospodarce opartej na rachunku ekonomicznym) była marnotrawiona, to już było mniej ważne. Innymi słowy - aby wytworzyć na przykład łyżkę w państwie o gospodarce centralnie planowanej,to trzeba było zużyć dwa razy więcej stali niż w kapitalizmie(dane z dupy), a żeby wytworzyć tę sama ilość stali, to należało zużyć dwa razy więcej energii, itd. To była produkcja dla samej produkcji.
Pomijam już to, że w 1920 roku walczyliśmy o przetrwanie, a nie o to jaki będziemy mieli PKB. Bo inaczej to po co walczyliśmy w 1939 przeciw Niemcom, skoro ich PKB było większe od naszego.