jak jeszcze jest praca i płaca to jeszcze się można pomęczyć bez rodziny, dzieci. Ale wiem że w firmie się szykują redukcje w nadgodzinach, brak pracy w weekendy, mniej godzin, mniej kasy, stawka 205kr/h wcale nie rewelacyjna bez nadgodzin 50,100 i weekndów. A było tak kolorowo w firmie.
Plan jest, zakończyc pracę wydoić nav 2 lata (przebywając w Polsce oczywiście) i papa.
Nie ma co się oszukiwać z rodziną, dziećmi, żyjąc tak jak w Polsce ciężko coś uciułać, trzeba być samemu mieszkać w norze za 2-3 tyś i tyle.