Norweskie związki zawodowe: przez pracowników z zagranicy na budowach gorzej płacą - Norwegia - s4

napisał:
Lord_Wader. napisał:
Oki zdążyłem zapisać zanim znowu zniknie.
To było pewne że Lord Wader i Polski Wiking to jedna osoba.
Pewnie dlatego zniknęły nasze posty w tym również moje. Ciekawe jak zareagują na dalsze popisy w/w osobnika.

Zbieg okoliczności ja i P.W pracowaliśmy też w tej samej firmie i mamy takie same problemy z byłym pracodawcą dlatego w tej kwestii pytaliśmy kolegę Olo o to samo. Joanna przestań się bawić w Rutkowskiego wystarczy że zapytasz ja nie mam nic do ukrycia

Bądź ostrożny, kolega widocznie obdarza Cię wyjątkowo silnym uczuciem jeśli tak zaciekle bronił napisanych przez Ciebie postów. Rozumiem że to ta czujność czy tamten nie czyha gdzieś za plecami nie pozwala się skupić i przekazać informacji na jeden temat w jednym poście tylko co kilka minut coś dopisujesz.
Jedno w tej głupocie jest dobre - uśmiałam się :-D
Na tym kończę te zabawę, więc nie odpisuj już. Nie ma sensu.

Tak też uważam dalsza konwersacja z tobą nie ma sensu. Bez względu na to co bym nie zrobił i nie napisał twoje uprzedzenia do mojej osoby zawsze będzie górą. Tylko z grzeczności poinformowałem cię co się stało może nawet nie potrzebnie i nie warto było. Forum jest publiczne każdy ma do niego dostęp i nie zamierzam przepraszać za kogoś oraz tłumaczyć się nie mam powodu. Tym razem przeginasz ja ciebie nie obraziłem, ale ty to zaczynasz robić. Powodzenia poszukaj sobie kogoś na swoim poziomie inteligencji !!! Współczuję wychowania lepiej poproś rodziców niech cie nauczą szacunku do innych ludzi bo chyba zapomnieli tego zrobić !!!

Ludzie się wypisują z Fellesforbundet, ponieważ ta instytucja jest stworzona dla norwegów- My Polacy mamy płacić ale nic nam się nie należy, a nawet nie chce im się z nami gadać. Potrafią powiedzieć "... jak ci nie pasuje to się zwolnij, poszukaj innej pracy ..."

...wypisuja sie ,bo po latach placenia i nie korzystania z ich pomocy uznaja ,e to pieniadze ,,wyrzucone,,, a to przeciez 2 flaszki w Vinmonopolet
...ze zwiazkami jest podobnie jak z ubezpieczeniem od powodzi i pozaru...
...ubezpieczac dobytek? czy w tym roku byla susza, to powodzi napewno nie bedzie
...ludzie czasami zadaja od zwiazkow czegos co im sie w ogole nie nalezy,ale przez zacietrzewienie nie sa w stanie tego zrozumiec..
...jedyny kontakt z jakimikolwiek instytucjami tutaj musi odbywac sie mailowo lub korespondencyjnie a tutaj ,,klania sie,,znajomosc jezyka ...ktora musi byc biegla w pismie ,zeby kazdy niuans byl zrozumialy dla wszystkich zainteresowanych stron...komunikatywna znajomosc jezyka nie wystarczy...
...Ps. nie wierze w to ,ze osoba naprawde poszkodowana przez pracodawce nie otrzymala wsparcia od zwiazkow...jest to niemozliwe...nawet na tym forum nikt sie nie zalil nigdy....a takie enigmatycne powiedzenie...ze zwiazki sa dla Norwegow...sa niesprawiedliwe...
Ps.2 zwiazki wysylaja tez na szkolenia i kursy jezykowe,w okresie bezrobocia skladki sa redukowane, etc.

...wypisuja sie ,bo po latach placenia i nie korzystania z ich pomocy uznaja ,e to pieniadze ,,wyrzucone,,, a to przeciez 2 flaszki w Vinmonopolet
...ze zwiazkami jest podobnie jak z ubezpieczeniem od powodzi i pozaru...
...ubezpieczac dobytek? czy w tym roku byla susza, to powodzi napewno nie bedzie
...ludzie czasami zadaja od zwiazkow czegos co im sie w ogole nie nalezy,ale przez zacietrzewienie nie sa w stanie tego zrozumiec..
...jedyny kontakt z jakimikolwiek instytucjami tutaj musi odbywac sie mailowo lub korespondencyjnie a tutaj ,,klania sie,,znajomosc jezyka ...ktora musi byc biegla w pismie ,zeby kazdy niuans byl zrozumialy dla wszystkich zainteresowanych stron...komunikatywna znajomosc jezyka nie wystarczy...
...Ps. nie wierze w to ,ze osoba naprawde poszkodowana przez pracodawce nie otrzymala wsparcia od zwiazkow...jest to niemozliwe...nawet na tym forum nikt sie nie zalil nigdy....a takie enigmatycne powiedzenie...ze zwiazki sa dla Norwegow...sa niesprawiedliwe...
Ps.2 zwiazki wysylaja tez na szkolenia i kursy jezykowe,w okresie bezrobocia skladki sa redukowane, etc.

Toll napisał:
Ludzie się wypisują z Fellesforbundet, ponieważ ta instytucja jest stworzona dla norwegów- My Polacy mamy płacić ale nic nam się nie należy, a nawet nie chce im się z nami gadać. Potrafią powiedzieć "... jak ci nie pasuje to się zwolnij, poszukaj innej pracy ..."

Hm.............. Ile lat nauki i praktyki na stanowisku Janusza trzeba, zeby sobie uswiadomic ze norweski zwiazek zawodowy, w Norwegi, zostal stworzony dla Norwegow?

bojfraoszlo napisał:
...wypisuja sie ,bo po latach placenia i nie korzystania z ich pomocy uznaja ,e to pieniadze ,,wyrzucone,,, a to przeciez 2 flaszki w Vinmonopolet
...ze zwiazkami jest podobnie jak z ubezpieczeniem od powodzi i pozaru...
...ubezpieczac dobytek? czy w tym roku byla susza, to powodzi napewno nie bedzie
...ludzie czasami zadaja od zwiazkow czegos co im sie w ogole nie nalezy,ale przez zacietrzewienie nie sa w stanie tego zrozumiec..

Pozwole sobie na dygresje:
1. Vinmonopolet jest norweskim wymyslem i sluzy tylko tubylcom. Rodak patriotycznie kupuje
od szmuglera
2. Ubezpiecza sie niedowiarek abo inny bezboznik. Wiara w boga czyni ludzi odpornymi na
wypadki losowe. W bogu wszak nadzieja.
3. Place i wymagam - to dewiza butnie stosowana przez rodakow. Skoro zaplacil, to niech zwiazki powiedza szefowi, ze nie mogl przyjsc do pracy z powodu kaca 3 dniowego.
Rada - zadnych zwiazkow, one zabieraja tylko krawawo zarobione pieniadze ne w pocie czola Polak obroni sie sam.