Kiedys norweski policjant w Bergen, gdy zabieral mi prawo jazdy, powiedzial mi, ze tutaj niema litosci. Co innego litosc, a co innego rozum i serce. Widocznie w Norwegii wszystka policja, to automaty.
Mialem podobna sytuacje,tylko ze ja bylem poszkodowany.Jechalem dosc szybko do legevakt z dosc sporym krwotokiem z palca,no i akurat stali smurfy Pokazuje palec ledwo wisi wszystko we krwi a pan policjan mowi zjedz na bok i przygotuj dokumenty nosz ku....a jego!Staje ,podchodzi (caly sie trzese z bolu)a on do mnie daj dokumenty i po wizycie w legevakt wroc PO MANDAT!!!!bylo dos pozno po 20 i za nim mi zlorzyli palca bylo po 21.iiii wychodze z legevakt aaa tam pan policjant czeka na mnie z MANDATEM noooo cholerka jasna hehehe.
michal 80 napisał: Mialem podobna sytuacje,tylko ze ja bylem poszkodowany.Jechalem dosc szybko do legevakt z dosc sporym krwotokiem z palca,no i akurat stali smurfy Pokazuje palec ledwo wisi wszystko we krwi a pan policjan mowi zjedz na bok i przygotuj dokumenty nosz ku....a jego!Staje ,podchodzi (caly sie trzese z bolu)a on do mnie daj dokumenty i po wizycie w legevakt wroc PO MANDAT!!!!bylo dos pozno po 20 i za nim mi zlorzyli palca bylo po 21.iiii wychodze z legevakt aaa tam pan policjant czeka na mnie z MANDATEM noooo cholerka jasna hehehe.
To jest wlasnie Norweska NADGORLIWOSC!
Policja jest wszędzie...nawet przy urzędzie...
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.