Szaleństwo, czyli wbrew temu co zieloni twierdzili okazało się, że ludzie nie jeżdżą bez celu godzinami po Oslo żeby truć swoimi dieslami, tylko faktycznie przemieszczają się praca/dom/sklep, albo po prostu tylko przez miasto przejeżdżają z racji braku obwodnicy i w każdym z tych wypadków ogarniają sprawę w ciągu godziny.
No a tak być przecież nie może, zaraz padnie pomysł, żeby skrócić ten czas o połowę. W końcu tu zawsze jedynie o hajs chodziło a ten przecież musi się zgadzać...