Zasugerowałem się jedynie tytułem, bo brzmi bardzo wymownie, a nie zamierzam czytać wypocin jakiegoś sprzedanego dziennikarzyny, który nie ma innego wyjścia. Przy tej "ruskiej swołoczy", Polska była wśród kilkunastu najbardziej rozwiniętych gospodarek Świata i kto chciał pracować, ten nie miał problemów. Problemy mieli nieroby i członkowie partii, którym praca nie wychodziła a chcieli mieć lepiej niż pracujący uczciwie. Nigdy nikomu nie dogodzisz, ale pasożytów, lichwiarzy, manipulatorów wszelkiej maści, bolków-śmolków, złodziei, prostytucję, korupcję, nepotyzm, działanie na szkodę naszego państwa należy stanowczo napiętnować. No chyba, że jesteś jednym z nich...