Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Ciekawostki

Brązowy skarb narodu

klaudia@mojanorwegia.pl

18 października 2015 07:00

Udostępnij
na Facebooku
8
Brązowy skarb narodu


Jedną z najbardziej norweskich rzeczy jest brunost. Niewielu wie, że jest on ważnym elementem nie tylko na norweskim stole, ale i w historii norweskich kobiet-przedsiębiorców.



W podzięce za kozi ser


Norwegowie kochają swój brunost - w latach 60-tych na przeciętnego Norwega przypadało go prawie 4 kg! Obecna ilość waha się w okolicach 2 kg, ale to wciąż 10 proc. ogólnego spożycia sera. Co siódma norweska kanapka jest z brunostem, a 20 proc. norweskich dzieci codziennie jada go w szkołach.

Ilość brunostu, który jedzą Norwegowie zmalała jedynie dlatego, że jedzą po prostu mniej kanapek niż wcześniej. 

Historia brunost zaczęła się w miejscowości Gudbransdalen w 1863 roku, kiedy Anne Hov spędzała lato w mleczarni w Solbråseter. To właśnie tam po raz pierwszy zetknęła się z charakterystycznym smakiem sera koziego. Zaintrygowana, Anne zastanawiała się jakim serem mogłaby zaimponować gościom, którzy zaserwowali jej tak szczególny specjał.

Ojciec pozwolił jej poeksperymentować z tworzeniem sera - zamieniała śmietanę z Solbråseter na serwatkę. W rezultacie powstał tłusty ser o pełnym i słodkim smaku. Eksperyment kulinarny można było uznać za udany. Ser dobrze przyjęto w okolicznych gospodarstwach. Wkrótce i inni zaczęli go produkować, a okoliczni rolnicy wkrótce znaleźli także kolejne zastosowanie serwatki - nie musieli już ciągle robić masła.


brunost
foto: wikipedia.org

Order za ser


Ser Anne nie przyniósł jej żadnych korzyści finansowych, ale był istotny w rozwoju przemysłu, zwłaszcza serowarskiego i mleczarskiego. Ser z Gudbransdalen stal się również kamieniem milowym dla rozwoju regionalnej spółdzielni mleczarskiej, ktora obecnie znana jest jako Tine.

Anne Hov nie jest jedyną osobą, która stworzyła brązowy ser - podobne wyroby powstawały lata przed jej narodzinami. Pierwsze wzmianki o brunost pochodzą z 1646 roku. 

W 1908 roku mleczarnie Tine zaczęły masową produkcję brunost na podstawie przepisu Anne. 

Hov nadal udoskonalała swój przepis: zamieniła między innymi kozie mleko na krowie.

W 1933 roku za swoje zasługi została nagrodzona orderem.


Źródło: godt.no
Zdjęcie frontowe: MN
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan .

19-10-2015 10:43

Mi ten ser nie smakuje na tyle, aby go kupowac, ale zjesc sie da, jako ciekawostke zawsze woze go do Polski... Natomiast nie uwazam aby temat ten byl dobrym punktem wyjscia do do tego, aby wyzywac Norwegow od brudasow i niechlujow.

Co jednakze sie stalo, nad czym ubolewam.

Dorota Hansen

19-10-2015 08:11

toms14 napisał:
Norwedzy choduja ten serek w domach..po prostu ich nie spzratyaja pare tygodni i serek gotowy....bez kity-NAJBRUDNIEJSZY NAROSD W EUROPIE.

Czyzby tolerancyjny cycek znow sie rozmnozyl?

toms14

19-10-2015 01:01

Norwedzy choduja ten serek w domach..po prostu ich nie spzratyaja pare tygodni i serek gotowy....bez kity-NAJBRUDNIEJSZY NAROSD W EUROPIE.

toms14

19-10-2015 01:00

tosz to skarb jak chuj hahah..

toms14

18-10-2015 22:55

ten serek to spod norweskiej laski

toms14

18-10-2015 22:43

serek z kombinerek

toms14

18-10-2015 12:41

buhahaha skarb narodu..i tylko chyba to maja. aha i syf w domach.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok