PGNiG: zbudujemy gazociąg do Norwegii. Statoil: nie planujemy udziału w budowie

01.02.2016.
PGNiG: zbudujemy gazociąg do Norwegii. Statoil: nie planujemy udziału w budowie
Polska powraca do pomysłu budowy gazociągu, który połączy nas ze złożami „błękitnego paliwa” na Morzu Północnym. – Nie będziemy traktować dostaw ze wschodu jako podstawowego źródła zaopatrzenia – zapowiada Piotr Woźniak pełniący obowiązki prezesa PGNiG.
– Nie będziemy traktować dostaw ze wschodu jako podstawowego źródła zaopatrzenia, a pozostałych kierunków wyłącznie jako uzupełnienie – zapowiedział były minister gospodarki Piotr Woźniak. 

Gazociąg ma powstać przed końcem 2022 roku, kiedy wygaśnie obecna umowa na zakup rosyjskiego gazu, i sprowadzać do Polski kilka mld metrów sześciennych gazu, które spółka-córka PGNiG będzie wydobywać na Morzu Północnym – zapowiedział w czwartek prokurent PGNiG Janusz Kowalski, cytowany przez PAP.

Polska spółka gazowo-naftowa ma 12 proc. udziałów w złożu Skarv eksploatowanym przez BP na Morzu Norweskim i udziały w kilku innych polach na norweskim szelfie kontynentalnym. Jest też zaangażowana w projekt podmorskiego gazociągu Skanled, który ma przesyłać norweski gaz do Szwecji, Danii i ewentualnie do Polski.

Nowy gazociąg ma być częścią Baltic Pipe, dwukierunkowego połączenia gazowego między Polską a Danią. Projekt wart 10 mld koron, zawieszony w 2009 roku ze względu na światowy kryzys gospodarczy, zyskał wsparcie ze strony Komisji Europejskiej, podaje portal BizensAlert. 

Nie inwestujemy

– Statoil nie zainwestuje w tę infrastrukturę – w piątek poinformowała agencję Reuters rzeczniczka koncernu Elin A. Isaksen. – Uważamy jednak Polskę za interesujący rynek i będziemy przyglądać się, czy przy pomocy tej infrastruktury można opłacalnie realizować dostawy.

Również norweski operator gazociągów przesyłowych Gassco nie planuje budowy nowych połączeń z Europą, ani z Polską.  

– Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma partnerami w sprawie norweskiej infrastruktury gazowej, w tym także z PGNiG, jednak obecnie Gassco nie planuje ekspansji na kontynencie europejskim – informuje rzecznika Gassco, Lisbet Kallevik. 

Norwegia jest drugim po Rosji największym dostawcą gazu do Europy, a w styczniu przejęła pałeczkę od Gazpromu w dostawach błękitnego paliwa do Unii Europejskiej. Statoil jest odpowiedzialne za 70 procent wydobycia ropy i gazu na norweskim szelfie kontynentalnym.
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan Kowalski

01-02-2016 18:59

Ciekawe skad ten gaz bedzie bral PGNiG zwane przez tubylcow Piknik? Nadwyzek gazu w Norwegii nie ma i w najblizszym czasie nie bedzie.

Zmieniony ( 30.10.2017. )
 

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok