„Zwiększyłem prędkość, żeby wysuszyć samochód”: norweska drogówka o najbardziej kreatywnych tłumaczeniach kierowców
Norwescy kierowcy potrafią być bardzo kreatywni. wikimedia.org/ CC BY-SA 4.0
Od problemów z prędkościomierzem po... pogrzeb
„Umyłem swój samochód, więc musiałem zwiększyć prędkość. Pojazd musi wyschnąć, zanim temperatura spadnie poniżej 0.” – tłumaczył kierowca, który stracił prawo jazdy za znaczne przekroczenie prędkości.
„Mam problemy z prędkościomierzem, więc musiałam na zmianę przyspieszać i hamować, żeby znowu zaczął działać” – wyjaśniła kobieta, której jazda zakończyła się mandatem.
A to kolejne przykłady kreatywności kierowców:
„Mam tak załadowany samochód, że musiałem przyspieszyć, żeby wjechać na to wzgórze”.
„Ktoś mnie śledził, więc musiałem przyspieszyć”.
„Naprawdę muszę siku, dlatego przyciskam gaz, żeby zdążyć do toalety”.
„Jadę na pogrzeb”.
źródło: politiforum.no
To może Cię zainteresować