Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Konkubinat po norwesku, czyli czym jest samboerskap?

Udostępnij
na Facebooku
7
Konkubinat po norwesku, czyli czym jest samboerskap?


Konkubinat to w Norwegii jedna z najpopularniejszych form związków. Czym charakteryzuje się ta relacja?


Samboerskap, czyli forma wspólnego życia dwóch dorosłych osób, które nie podpisywały żadnych aktów prawnych regulujących warunki pożycia. W Norwegii konkubinat można zarejestrować, dzięki temu państwo będzie wiedziało o związku łączącym dwoje ludzi.


Konkubinat nie taki straszny?


Konkubinat to związek „dwóch osób powyżej 18 roku życia, które nie zawarły związku małżeńskiego, partnerskiego, ani nie prowadzą wspólnego gospodarstwa z osobami trzecimi, ale żyją razem w związku, który przypomina partnerski". Związek konkubencki to ok. ¼ wszystkich związków zawieranych przez Norwegów.

Tutaj konkubinat nie jest nacechowany negatywnie, tak jak ma to miejsce np. w Polsce. Konkubinat nie był w Norwegii legalny aż do 1972 roku (niesformalizowane związki nie były mile widziane w konserwatywnych, związanych z kościołem środowiskach), obecnie norweskie prawodawstwo uznaje w pełni taką formę pożycia.

Jak wygląda konkubinat?


Jakie są warunki związku konkubenckiego? Musi on przypominać małżeński, chodzi tutaj o wspólne dbanie o dom, wspólny adres zamieszkania, wspólne wydatki a obie strony muszą potwierdzić fakt pozostawania w konkubinacie. Obie strony związku zarabiają wyłącznie na siebie, ale dobra, które nabywają wspólnie są regulowane prawem.

Samboere (konkubenci) traktuje się jako dwie niezależne osoby, które nie muszą dbać o wzajemny byt. Mają obowiązek tylko za siebie i swój majątek i z reguły nie mogą po sobie dziedziczyć. Istnieje jednak wyjątek dotyczący prawa do dziedziczenia, czyli posiadanie wspólnego dziecka, dzięki temu nabywa się prawo do pozostania w lokalu, który się wspólnie zamieszkiwało podczas trwania związku. Prawo do dziedziczenia można również uregulować poprzez zawarcie umowy oraz przez spisanie testamentu (w obecności świadków, dokument musi zostać podpisany przez obie strony).

Kiedy osoby pozostające w konkubinacie postanawiają się rozstać, to same muszą decydować o ewentualnym podziale majątku. Można też podpisać specjalną umowę, które reguluje podział majątku. Umowa konkubencka nie jest zbyt popularna, zawiera ja jedynie ok. 20% wszystkich tego typu związków. W umowie konkubenckiej należy zawrzeć informacje o tym, co jest wyłączna własnością każdej ze stron, co jest wspólne, co każda ze stron odziedziczy, podział płatności, kredyty, opiekę nad dziećmi itp.

Konkubenci, którzy mają dzieci sprawują nad nimi opiekę po równo, również w przypadku rozstania. Kwestie opieki nad dziećmi nie mogą zostać uregulowane w umowie konkubenckiej. W związkach konkubenckich rodzi się 4 na 10 dzieci w Norwegii.

Związek konkubencki, który jest się w stanie udokumentować, może posłużyć jako argument w sytuacji, w której chce się do Norwegii sprowadzić na stałe partnerkę lub partnera z zagranicy. Konkubinat to doskonała opcja dla par, które nie chcą brać ślubu, ale chcą ze sobą mieszkać i prowadzić wspólne gospodarstwo domowe. Konkubinat daje możliwość sprecyzowania niektórych dziedzin życia, np. dziedziczenia i podziału władzy rodzicielskiej.


Źródło: testament.no, skatteetaten.no, gratisrettshjelp.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


John Boro

04-07-2015 21:08

Bogush napisał:
johnb jak znam zycie to smutny z ciebie typek
MOGÉ BYC SMUTNY ALE ZBOCZENCÓW UNIKAM.

jakies teorie spiskowe czy tez psychoza maniakalna z nerwica natrectw

Elzbieta Brzezinska

23-06-2015 19:00

Chory jestes czlowieku

Bogush IVECO

22-06-2015 23:02

johnb jak znam zycie to smutny z ciebie typek

Dorota Hansen

22-06-2015 22:26

jasta102 napisał:
Istny ogonek

Czyzby klawiatura mu sie "zaciela"?
Albo okulary zgubil?

John Boro

22-06-2015 21:51

SAMBOERE TO LUDZIE "SKRZYWIENI PSYCHICZNIE", BEZ ZASAD, BEZ POSZANOWANIA JAKICHKOLWIEK NORM SPOŁECZNYCH!!! TO TEŻ NIBY LUDZIE, ALE Z EPOKI KAMIENIA ŁUPANEGO!!!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok