Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

Dyskryminacja na norweskim rynku pracy?

marta.filaber@mojanorwegia.pl

13 sierpnia 2014 09:13

Udostępnij
na Facebooku
19
Dyskryminacja na norweskim rynku pracy?

Drammen kommune zamieściło ostatnio ogłoszenie o pracę na stanowisko sekretarki. Pomimo tego, że w ogłoszeniu zachęcano „osoby ze środowisk emigranckich" do składania CV , to na rozmowę kwalifikacyjną zostały zaproszone tylko osoby z norweskimi nazwiskami.


Na ogłoszenie odpowiedziało 159 kobiet oraz 9 mężczyzn. 30 z nich miało nazwiska obcego pochodzenia. Na rozmowę kwalifikacyjną zaproszono ostatecznie osiem osób, wszyscy byli etnicznymi Norwegami. Czy brak zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną wynika z faktu dyskryminacji na rynku pracy, czy jest jedynie kwestią odpowiednich kwalifikacji?

Na pytanie próbowali odpowiedzieć dziennikarze z Drammens Tidende. Dotarli do dwóch osób, które brały udział w rekrutacji. Wśród nich była Polka, Monika Strzelecka, która skończyła niedawno studia magisterskie z filologii angielskiej. Monika i jej rodzice pochodzą z Polski, ale dziewczyna od wielu lat mieszka w Solbergelva. Polka ukończyła studia jesienią zeszłego roku i wciąż nie otrzymała pozytywnej odpowiedzi od żadnego pracodawcy. Zaczyna obawiać się, że padła ofiarą dyskryminacji na rynku pracy. Nie podoba jej się jednak pomysł, aby zmienić nazwisko tylko dlatego, że jej nie jest wystarczająco norweskie.

Drammen
Drammen, panormaio.com

Kolejną osobą, która starała się o posadę w Drammen kommune jest Arta Sulejmani. Dziewczyna jest obywatelką Norwegii, dorastała w Kragerø i mieszka w Drammen. Pracuje jako referentka dla Lindorff. Ona również złożyła swoje CV na stanowisko w komunie i nie została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną.

- Wygląda na to, że Drammen kommune tylko udają, że chcą zatrudniać zagranicznych pracowników, ale nie wydaje mi się, żeby było tak w rzeczywistości, mówi Arta Sulejmani.

- Bardzo dokładnie przejrzeliśmy wszystkie zgłoszenia, ale nie znaleźliśmy nikogo z innym pochodzeniem etnicznym, kto miał odpowiednie kwalifikacje, mówi Kari Høyer, dyrektor generalny w Drammen kommune.

dokumenty
wikipedia.org

Kari Høyer dodaje, że celem jest, aby osoby zatrudnione w Drammen kommune odzwierciedlały różnorodność etniczną miasta. Aby osiągnąć cel, kommune musiałoby zatrudniać 17% osób innego pochodzenia etnicznego niż norweskie. Obecnie zatrudnia 9% takich osób.

Anita Sørensen z Reaktorskolen w Drammen podkreśla, że obecnie konkurencja na norweskim rynku pracy jest duża nawet wśród etnicznych Norwegów.

Mamy nadzieję, że to nie dyskryminacja, a zdrowa rywalizacja na rynku pracy jest przyczyną takiego, a nie innego wyniku rekrutacji w Drammen kommune.


Źródło: nettavisen.no, zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Evan Bench - Creative Commons Attribution 2.0



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


robert taki

16-08-2014 15:22

Michalkawka napisał:
tej kraj jest choryy... a dla wszystkich polonorkow... jestescie frajerami
wez mlotka i sie jebn... w ten pusty kaflowaty leb,tylko gumowego bo metalowy bys sie zabil idioto

Jon Doe

16-08-2014 08:43

Najwięcej płaczą ci co załapali się do pierwszej lepszej pracy lub nie mogą jej wcale zdobyć bo mają gówno nie doświadczenie, wykształcenie (uprawnienia), czy też wybujałe ego że po studiach polskich( i coś tam, albo marketing etc) są, a tu taki pasterz norek bez szkoły jest jego przełożonym.

Po co starać się o prace tam gdzie mnie nie chcą, znam swoją wartość to znajdę prace w której będą mnie cenić za to co umiem, a nie za pochodzenie.

Jak ktoś szanuje sam siebie i to co potrafi (bez wywyższania się) to i ludzie będą go szanować.

Ile już takich osób spotkałem co to w pracy ogon pod siebie, a po to chojraki co to nie oni, po flaszce to pan wszechświata..

full casco

16-08-2014 07:25

uderz w stol a nozyce sie odezwa


dopisz cos jeszcze z swoich dodatkowych kont krowe

Michal Kawka

15-08-2014 19:51

tej kraj jest choryy... a dla wszystkich polonorkow... jestescie frajerami

full casco

15-08-2014 13:15

Pracuje w Navie i nie znam takiej polityki - wysylania smsow do "swoich". Kazde zewnetrzne ogloszenie, ktore wplyw do Navu jest rozpatrywane przez pracownika i publikowane. Nie siac towarzysze!!
no widziesz jak cie w pracy dyskryminuja towarzysze!!

Zbigniew Ziobro

15-08-2014 11:32

Pracuje w Navie i nie znam takiej polityki - wysylania smsow do "swoich". Kazde zewnetrzne ogloszenie, ktore wplyw do Navu jest rozpatrywane przez pracownika i publikowane. Nie siac towarzysze!!

Brudny Harry

14-08-2014 19:30

nie mogę czytać tego lewackiego bełkotu... aż mi się rzygać chce...

Pawel x

14-08-2014 19:10

RosaTi napisał:
To żadna dyskryminacja. Dyskryminacja byłaby wtedy gdyby z dwóch kadnydató Norwega i Polaka brali Norwega. Biorą swojego. W Polsce jest tak samo. Ogłoszenie być musi, bo takie przepisy nawet jeśli jest ktoś już na dane stanowisko zaklepany. Kiedy szukasz pracy to Cię to wkurza ale kiedy pracujesz wolisz z kimś swoim, zaufanym, sprawdzonym.
Jak ktoś chodzi na fuchy to też ze sprawdzonym kolegą nie robi castingu...

Kij ma zawsze dwa końce.



Masz racje, kazdy woli wziac swojego, ale nie mozna bagatelizowac problemu. W moim przypadku kolega z pracy norweg opowiedzial mi jak zostala mu przedstawiona moja osoba jako kandydat na miejsce pracy. Szef powiedzial mu ze "ma kandydata do pracy tylko ze on jest polakiem "

Ten akurat nie ma nic do polakow ale ilu jeszcze takich jest?

Rosario Tijeras

14-08-2014 17:50

To żadna dyskryminacja. Dyskryminacja byłaby wtedy gdyby z dwóch kadnydató Norwega i Polaka brali Norwega. Biorą swojego. W Polsce jest tak samo. Ogłoszenie być musi, bo takie przepisy nawet jeśli jest ktoś już na dane stanowisko zaklepany. Kiedy szukasz pracy to Cię to wkurza ale kiedy pracujesz wolisz z kimś swoim, zaufanym, sprawdzonym.
Jak ktoś chodzi na fuchy to też ze sprawdzonym kolegą nie robi castingu...

Kij ma zawsze dwa końce.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok