Norwegia złoży apelację od wyroku w sprawie Breivika. Terrorysta też chce się odwoływać
Norwegia i Breivik chcą składać apelację mn
Niecały tydzień po ogłoszeniu wyroku, ministerstwo sprawiedliwości złożyło apelację od wyroku sądu. Adwokat Andersa Breivika nie jest zaskoczony decyzją Norwegii:
– Mieliśmy tutaj tylko dwa rozwiązania i przygotowaliśmy się na sytuację, która wybrało państwo – mówi Øystein Storrvik. – Jesteśmy gotowi doprowadzić tę sprawę aż do sądu w Strasburgu.
Orzeczenie sądu nie zadowala jednak żadnej ze stron. Norwegia apeluje, ponieważ stwierdzono, że łamie prawa człowieka. Ponadto państwo musi pokryć koszty procesu sądowego – 300 tys. koron. Breivik z kolei chce odwoływać się od orzeczenia sądu, bo nie uznano części jego zarzutów.
Norwegia nie złamała praw człowieka?
– Naszym zdaniem sąd nieprawidłowo, w porównaniu z innymi podobnymi sprawami, ocenił próg, w którym przekroczono punkt 3. Według nas, w ocenie dowodów, sąd w Oslo nie przywiązał wagi do kilku ważnych punktów, między innymi do środków bezpieczeństwa podjętych w więzieniach, oraz poziomu zagrożenia, jakie Breivik stwarza – argumentuje prokurator generalny, Fredrik Sejersted.
Breivik też apeluje
Gdyby jednak przyznano rację norweskiemu terroryście, ten mógłby korespondować i kontaktować się z kim tylko zapragnie, również z osobami o poglądach podobnych do jego własnych.
Sprawa apelacyjna może rozpocząć się już jesienią.
To może Cię zainteresować