Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Nora i William to w 2016 najczęściej nadawane norweskie imiona. Norwegowie lubią też polskie: Bartosza i Paulinę

Magda Berbeć

27 stycznia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Nora i William to w 2016 najczęściej nadawane norweskie imiona. Norwegowie lubią też polskie: Bartosza i Paulinę

W 2016 w Norwegii najpopularniejszymi imionami były: Nora i William. Fot. fotolia - royalty free

Według Centralnego Biura Statystycznego, Norwegowie w 2016 roku najczęściej nazywali córki Nora, a synów – William. Tyle statystyki. Bo okazuje się też, że lubią polskie imiona. Z kolei Polacy, którzy mieszkają w Norwegii, najczęściej nazywali swoje dzieci imieniem, które funkcjonuje i w Polsce, i w Norwegii.
We wtorek 24 stycznia Centralne Biuro Statystyczne (SSB) opublikowało na swojej stronie ranking najpopularniejszych imion nadawanych w Norwegii w 2016 roku. Na pierwszym miejscu wśród imion męskich znalazł się William, natomiast dziewczynki najczęściej nazywano Nora.
Najpopularniejsze imiona w Norwegii w 2016
Najpopularniejsze imiona w Norwegii w 2016 screenshot SSB

Polskie imiona…

A jak swoje dzieci nazywają Polacy, którzy mieszkają w Norwegii?  

Jak wynika z przeprowadzonej na naszym portalu ankiety, 27 proc. głosujących dało swojemu dziecku urodzonemu w Norwegii typowo polskie imię. Większość, bo ponad 64 proc. ankietowanych, nazwało dziecko uniwersalnym imieniem – takim, które funkcjonuje w obu krajach. Zaledwie 8 proc. ankietowanych Polaków nadało swojemu dziecku norweskie imię.  

Wielu rodziców, podczas wyboru imienia dla dziecka, bierze pod uwagę, że może ono kiedyś zdecydować się na powrót do Polski. Inni uważają, że polskie imię doprowadzi do nieporozumień lub niezręcznych sytuacji, gdy mieszka się w Norwegii. Na forum.gazeta.pl użytkowniczka elske opisała swoje doświadczenia po nadaniu dzieciom polskich imion:

Urodziłam syna w Norwegii. Wybierając dla niego imię, najpierw brałam pod uwagę imiona występujące w takiej samej formie i w Polsce, i w Norwegii. Ostatecznie syn ma na imię Mateusz, żadne z imion norweskich mi nie pasowało. Imię pisze się według zasad polskiej pisowni. Mamy polskie nazwisko i stwierdziłam, że tak będzie najlepiej. Norwegowie często mają problemy z wymową „sz" na końcu imienia, więc jeśli ktoś mówi do mojego syna Mateus, awantury nie robię. Córka ma na imię Wiktoria, jej imię też zapisuję po polsku, czasami z przedszkola przyniesie prace podpisane przez opiekuna Viktoria, ale sama tak nie robi ~gazeta.pl

Pisownia oraz wymowa polskich imion może sprawiać Norwegom kłopoty. Jeśli więc zdecydujemy się nadać naszemu dziecku typowo polskie imię, możemy spodziewać się pomyłek w dokumentach czy podczas wymowy danego imienia.

… a może jednak norweskie?

Użytkowniczka moninia2000 w odpowiedzi na post zamieszczony na forum.gazeta.pl, wyraziła swoją opinię na temat nadawania dzieciom norweskich imion:

Są ludzie, którzy sądzą, że jeśli ich dzieci urodziły się za granicą i polskie imię byłoby trudne w wymowie, dają dziecku imię z danego kraju. Ja nie widzę w tym problemu

Takie wyjście rzeczywiście wydaje się sensowne, zwłaszcza gdy rodzina planuje zostać w Norwegii na stałe. Co jednak, gdy dziecko zdecyduje się w przyszłości wrócić do Polski? Jak zasugerował jeden z użytkowników naszego forum, marcinflislegger, w tej sytuacji imię takie jak np. Morten może stać się dla niego problemem. Taki wybór na pewno ułatwi jednak dziecku wiele sytuacji, podczas których nie będzie musiało tłumaczyć pisowni swojego imienia.

Polsko-norweskie rozwiązanie dylematu!

Jak się okazuje, użytkownicy naszego portalu, postawieni przed dylematem wyboru imienia dla swojego dziecka, najczęściej decydowali się na wybór takiego, które brzmi podobnie lub identycznie w języku polskim i norweskim.  

O jakich imionach mowa? Zarówno w Polsce i Norwegii funkcjonują takie imiona żeńskie, jak chociażby Sara, Maja, Anna czy Maria oraz męskie: Filip, Emil czy Oskar. Możliwości jest naprawdę wiele.

Bartoszh, Krystijan – Norwegowie o polskich imionach

Na norweskich forach internetowych, na których ciężarne zastanawiają się nad wyborem imienia dla dziecka, można trafić na wątki o polskich imionach. Zdania na ich temat są bardzo podzielone. 

Na forum portalu klikk.no pojawiło się pytanie o opinię na temat wybranych polskich imion. Część użytkowników była nimi zachwycona, choć czasem... miała problem z ich zapisem: Bartosz został zapisany jako Bartoszh, a Krystian jako Krystijan. Niektórzy, tak jak użytkowniczka Cornelianelia, twierdzą, że polskie imiona często są zbyt długie, pompatyczne i trudne w wymowie. Jednak nawet ona potrafiła znaleźć takie, które bardzo jej się podoba, jak chociażby Paulina. 

Statystyki opublikowane przez SSB pokazują wyraźnie, że Norwegowie często nadają imiona obcego pochodzenia, takie, jak chociażby Sofia czy Liam. Możliwie więc, że w przyszłości coraz więcej Norwegów będzie decydować się nazwanie dziecka polskim imieniem lub jego norweską wersją.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok