Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

Nie każde zdjęcie możesz opublikować. Jak zachować bezpieczeństwo w Internecie

Klaudia Synak

22 listopada 2016 15:57

Udostępnij
na Facebooku
Nie każde zdjęcie możesz opublikować. Jak zachować bezpieczeństwo w Internecie

fotolia.com - royalty free

W niedzielę norweska policja ujawniła wyniki akcji „Dark room‟, w ramach której wykryto dziesiątki pedofili. Wielu z nich kontaktowało się z dziećmi przez Internet. Ta sytuacja pokazuje, jak bardzo trzeba uważać w sieci.
Na konferencji prasowej norwescy policjanci ogłosili, że zidentyfikowali ponad 50 osób, z czego aresztowano powyżej 20. Wśród nich znajdują się nauczyciele, prawnicy, a nawet parlamentarzyści. Część wykorzystywała własne dzieci.

Wielu podejrzanych kontaktowało się z dziećmi przez Internet, udając ich rówieśników i namawiając do wysyłania zdjęć i filmików. Później dzielili się zdobytymi materiałami w tzw. Dark Webie. Policja przejęła ponad 150 terabajtów plików o treści pedofilskiej.

Dark Web – służył do komunikacji osób z państw niedemokratycznych, m.in dysydentów. Dostęp do sieci zapewnia program, który przekazuje treści przez liczne serwery, przez co utrudnia dotarcie do nadawcy. Z czasem z Dark Webu zaczęli korzystać przestępcy.

Nawet najbardziej uważni rodzice nie są w stanie kontrolować tego, z kim dziecko się komunikuje w Internecie i jakie strony odwiedza. Instytucje, takie jak Redd Barna czy Inspektorat Ochrony Danych (Datatilsynet) podpowiadają, jak rodzice i dziecko powinni zachowywać się w sieci.

Bezpieczeństwo dziecka w sieci zaczyna się od rodzica

Niektórzy rodzice chętnie dzielą się w mediach społecznościowych rodzinnymi zdjęciami i filmami. Nie wszystko powinno się tam znaleźć. Doradca Datatilsynet, Guro Skåltveit, wylicza rzeczy, na które szczególnie należy zwrócić uwagę.

– Przede wszystkim, jaki rodzaj zdjęcia chcemy udostępnić. Nie wolno publikować zdjęć, na których dzieci mają mało ubrań lub są nagie. Nie wolno publikować zbliżeń twarzy i fotografii, które przedstawiają intymne czynności, takie jak kąpiel – mówi Skåltveit. – Filmy pokazują znacznie więcej niż zdjęcia. Lepiej podzielić się fotografią z wakacji niż długim filmem, na którym nagraliśmy dziecko.
Zdjęcia nie powinny być ogólnodostępne. W mediach społecznościowych można wybrać opcję, która umożliwia wgląd do publikowanej treści jedynie najbliższej rodzinie i przyjaciołom.
Najlepiej żeby materiały były w niższej rozdzielczości. Utrudnia to późniejsze nadużycia: trudniej je powielać na innych stronach czy nimi manipulować.
Dziecko musi wyrazić zgodę na publikację swojego wizerunku. – Konwencja ONZ o prawach dziecka podkreśla, że dziecko ma prawo do zachowania prywatności– mówi Skåltveit. Publikacja treści bez zgody dziecka powyżej 15. roku życia jest karalna grzywną, a nawet pozbawieniem wolności.

Porozmawiaj z dzieckiem i zabezpiecz komputer

Redd Barna radzi na swojej stronie, aby po prostu z dzieckiem rozmawiać. Powinno poznać konsekwencje udostępniania zdjęć i prywatnych informacji. Należy też je nauczyć, jak znajdować wiarygodne informacje i uczulić na to, że nie każdy, z kim rozmawia, jest tym, za kogo się podaje.

Dodatkowo rodzice mogą korzystać z pomocy programów kontroli rodzicielskiej, które filtrują szkodliwe treści i blokują dostęp do między innymi stron pornograficznych i czatów. Nie można jednak na nich całkowicie polegać.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok