Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

Kontrowersyjna wycieczka przedszkolaków z Henning: odwiedziły… rzeźnię reniferów

Iga Jaruszewska

21 stycznia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
7
Kontrowersyjna wycieczka przedszkolaków z Henning: odwiedziły… rzeźnię reniferów

Grupę pięciolatków z miejscowości Henning zabrano na wycieczkę na farmę reniferów oraz znajdującą się tam rzeźnię. screenshot/mirror.co.uk

10 stycznia grupę pięciolatków z miejscowości Henning zabrano na wycieczkę na farmę reniferów oraz znajdującą się tam rzeźnię. Zdjęcia z tego wyjazdu opublikowano na profilu przedszkola na Facebooku, wywołując przy tym liczne kontrowersje i burzliwą dyskusję.
10 stycznia grupa dzieci z przedszkola Granstubben w norweskiej wsi Henning odbyła wycieczkę do pobliskiej farmy reniferów. Była to część projektu, dzięki któremu przedszkolaki miały zapoznać się z tradycjami Saamów, rdzennych mieszkańców Skandynawii słynących z hodowli tych zwierząt.

Opublikowane na Facebooku zdjęcia z wycieczki wywołały jednak spore poruszenie. Jedno z nich pokazuje małego chłopca, który ciągnie pokrytą krwią skórę, inne – pudło, w którym znajdują się organy wewnętrzne reniferów. Na reszcie zdjęć widać m.in. renifera zwisającego z sufitu rzeźni i ułożone w stos zakrwawione skóry zwierząt.

Burzliwa dyskusja na Facebooku

Opublikowane zdjęcia wywołały falę kontrowersji. Część użytkowników Facebooka pozytywnie wypowiedziała się na temat wyjazdu, natomiast dla niektórych taka wycieczka w ogóle nie powinna mieć miejsca.

Janne Iselin Dybdahl-Ihlen, jedna z osób, które skomentowały zdjęcia na fanpage’u przedszkola, do sprawy odniosła się w bardzo negatywny sposób:

– Jestem szczęśliwa, że moje dzieci nie chodzą do takiego przedszkola. Uczę je szacunku i miłości do zwierząt. Zwierzęta nie istnieją dla naszej przyjemności. Dzieci zazwyczaj mają bardzo empatyczne spojrzenie na zwierzęta, coś, co wy próbujecie zniszczyć.

Wśród innych negatywnych opinii znalazły się także m.in. komentarze: „To po prostu chore"; „Jacy rodzice pozwoliliby na to? To jest obrzydliwe. Biedne dzieci będą miały od tego uraz psychiczny”.

Wśród użytkowników pojawiły się też pozytywne opinie:

– To jedzenie – napisał Jonas Gulstad Opsal, odnosząc się do przytoczonej powyżej wypowiedzi Iselin Dybdahl-Ihlen. – Wiele dzieci z tego przedszkola zostanie w przyszłości producentami żywności, więc jest to coś, z czym powinno się je zaznajomić.

„Jesteśmy przytłoczeni zainteresowaniem”

Po tym, jak lokalna gazeta Trønder-Avisa opisała sytuację, z przedszkolem Granstubben zaczęła kontaktować się ogromna liczba dziennikarzy, także spoza Norwegii.

–  Jesteśmy przytłoczeni zainteresowaniem – powiedział Dag Olav Stoelan, dyrektor placówki w rozmowie z New York Timesem. – Jesteśmy tylko małym przedszkolem w niewielkiej wsi w Norwegii.

Pokazywanie dzieciom, w jaki sposób produkuje się mięso, jest jednym z aspektów wychowania. Zby wiele osób sądzi, że jedzenie produkuje się w oknie wystawowym w sklepie. ~Dag Olav Stoelan

Rodzice w obronie przedszkola

Rodzice postanowili stanąć w obronie przedszkola. Jedna z matek, Anne Knutsen,  powiedziała, że jej córka wróciła z wycieczki z promiennym uśmiechem na twarzy.

– Tyle do opowiadania. Świetny pomysł świetnego przedszkola  – powiedziała Knutsen.

Inna matka, Kristin Dahlo, stwierdziła, że jest zadowolona, że jej córka uczęszcza do tego przedszkola. Według niej, zbyt wielu ludzi nie zna pochodzenia pożywienia, które jedzą.

„To jest zakorzenione w kulturze”

Stoelan powiedział, że o usunięciu kontrowersyjnego wpisu nie było mowy.

–  Pokazywanie dzieciom, w jaki sposób produkuje się mięso, jest jednym z aspektów wychowania. Zbyt wiele osób sądzi, że jedzenie produkuje się w oknie wystawowym w sklepie. Powiedziałbym, że to jest bardzo zakorzenione w norweskiej kulturze już od dawnych czasów. W gospodarstwach rolnych dzieci od najmłodszych lat zawsze były zabierane, żeby zobaczyć ubój i dzisiaj wciąż wiele z nich ogląda ze swoimi rodzicami, jak zwierzęta są zarzynane po polowaniu – powiedział Stoelan.

Dyrektor placówki wyjaśnił też, że żadne dziecko nie widziało momentu, w którym zwierzę rzeczywiście jest zabijane. Przed wyjazdem rodzice musieli wyrazić zgodę na  to, by ich dzieci w nim uczestniczyły. Nikt nie zmuszał dzieci. W klasie, w której jest piętnaścioro dzieci, rodzice jednego z nich nie chcieli, by uczestniczyło w wycieczce.

Kilka lat temu wzbudziliśmy wśród mediów zainteresowanie tym, że hodowaliśmy świnię po to, żeby pokazać dzieciom bardzo starą norweską tradycję – zarzynanie świni na święta Bożego Narodzenia. ~Dag Olav Stoelan

O przedszkolu było już głośno

Stoelan w rozmowie z  New York Timesem powiedział, że to nie był pierwszy raz, kiedy z powodu zwierząt o jego przedszkolu zrobiło się głośno w mediach.

–  Kilka lat temu wzbudziliśmy wśród mediów zainteresowanie tym, że hodowaliśmy świnię po to, żeby pokazać dzieciom bardzo starą norweską tradycję – zarzynanie świni na święta Bożego Narodzenia. I tak zrobiliśmy, mimo że niektóre z dzieci oczywiście polubiły świnię – powiedział Stoelan.


źródła: nytimes.com, mirror.co.uk, tvn24.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


high octane

23-01-2017 00:00

483 000 zarejestrowanych mysliwych o czyms swiadczy. Kazdy z nich sam zdziera skore z upolowanej zwierzyny. Stad tez maja inne podejscie do takich kwesti.

Jan Kowalski

22-01-2017 11:35

Kto je mięso niech nie będzie hipokrytą i wie skąd się bierze

Marcin Kobinski

22-01-2017 00:47

howiectwo czescia kultury norweskiej ? rabowanie i mordowanie przez vikingow to tez ich czesc kultury

Marcin Kobinski

22-01-2017 00:44

ale im sie juz w dupach poprzewracalo , przeciez juz widac co narobili (dominujacy politycy socjalisci ) ze np . pieniadze na zycie rozdaje NAV , ze emigrantow nalezy utrzymywac a nie uczyc ze to z wlasnej pracy sa profity , moze jeszcze niech im pokaza jak sie robi dzieci , albo rodzine jednoplciowa zeby mieli szersze horyzonty , skonczy sie jak Sodoma i Gomora

high octane

21-01-2017 13:29

Lowiectwo jest czescia kultury Norwegii. Jesli jesz mieso, to czemu masz nie widziec jak ono jest przyrzadzane. Co innego wegetarianie, tych to moge jeszcze zrozumiec.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok