Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

„Fretex” – kopalnia używanych cudów. W czym tkwi fenomen sklepu?

Kinga Kiani Ghalati

14 lutego 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
3
„Fretex” – kopalnia używanych cudów. W czym tkwi fenomen sklepu?

Fretex to jedna z sieci sklepów z używanymi rzeczami, która pozwala, by znalazły one nowych właścicieli. Fot. Kinga Kiani Ghalati

„Fretex” to sieć sklepów z używanymi rzeczami. O wiele taniej można tam kupić markową odzież czy elementy wyposażenia domu. Twórcy sklepu chcieli zapewnić lepszy start w życie ludziom w trudnej sytuacji finansowej. Pomysł popiera księżna Norwegii Mette-Marit.
Norwegowie znani są z tego, że muszą mieć wszystko, co jest najnowsze i na topie. Norwegia znajduje się w czołówce krajów, których mieszkańcy wydają krocie na garderobę oraz dekoracje, jednocześnie wyrzucając do śmieci całkiem nowe rzeczy. Niepotrzebnie, bo komuś mogłyby się jeszcze przydać.  

Fretex to jedna z sieci sklepów z używanymi rzeczami, która pozwala, by znalazły one nowych właścicieli. Sklep działa pod hasłem: „Dajmy ludziom powody, by wierzyli w przyszłość” i istnieje w Norwegii od 1905 roku. Co można w nim znaleźć?

W szczytnym celu

Bogaci mieszkańcy Norwegii chcą mieć to, co obecnie jest na czasie. Mimo posiadanych już markowych ubrań, obuwia, sprzętu RTV i AGD oraz sprzętu sportowego, wciąż podążają za trendami kupując masę rzeczy, a ich odrobinę starsze odpowiedniki wyrzucają. 

Od bardzo wielu lat w Norwegii popularne były tzw. pchle targi, które wciąż można jeszcze spotkać w starszych częściach miast. Jednak w 1905 roku w Oslo, jako alternatywa dla nich, powstał pierwszy sklep Fretex. Sieć sklepów to część charytatywnej organizacji – Armia Zbawienia. Założycielom Fretexu przyświecał szczytny cel:  chcieli zapewnić lepszy start w życie ludziom w trudnej sytuacji finansowej.   

Obecnie Fretex ma w Norwegii 43 sklepy i kilkaset punktów zbiórek rzeczy używanych. Zajmuje się recyklingiem tekstyliów i papieru oraz skutecznie propaguje ideę wykorzystywania rzeczy z drugiej ręki.

Krystyna pracuje w Oslo jako pedagog. Wraz z mężem mieszkają w Norwegii od dwudziestu lat. Od kilku lat jest stałą klientką Fretexu i wyjaśnia jego fenomen. – W Norwegii kupowanie rzeczy używanych nie jest wstydem, ale nie jest też wyrazem nadmiernej oszczędności – mówi Krystyna. Norwegowie po prostu lubią ten zwyczaj wymiany, wędrowania sprzętów z ręki do ręki i sami potrafią się chwalić, jaką okazję udało im się „upolować” – dodaje kobieta.
W sklepach można upolować rzeczy na każdą okazję. Na zdjęciu: sukienka np. na imprezę.
W sklepach można upolować rzeczy na każdą okazję. Na zdjęciu: sukienka np. na imprezę.
Fot. Kinga Kiani Ghalati
We Fretexie jest duży wybór butów.
We Fretexie jest duży wybór butów.
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Znajdzie się także coś dla amatorów książek.
Znajdzie się także coś dla amatorów książek.
Fot. Kinga Kiani Ghalati
W sklepach można znaleźć duży wybór szkła i kryształów.
W sklepach można znaleźć duży wybór szkła i kryształów.
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Zastawa śniadaniowa.
Zastawa śniadaniowa.
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Elementy wyposażenia domu.
Elementy wyposażenia domu.
Fot. Kinga Kiani Ghalati

Garderoba od znanych projektantów i kryształy za kilka koron

Firma Fretex  współpracuje z projektantami, którzy przerabiają używane rzeczy i dają im „drugie życie”.

– Z podniszczonych, satynowych szali powstają bieżniki i poszewki na poduszki, z zasłon i firan z gipiurą powstają suknie i bolerka – opowiada Heidi, sprzedawczyni w sklepie Fretex w Oslo. Można u nas też znaleźć stroje z popularnych sieciówek oraz od naszych rodzimych projektantów – dodaje.

Małgorzata zaopatruje się we Fretexie od 3 lat. Ceni duży wybór oryginalnych rzeczy, niskie ceny, możliwość dokładnego przyjrzenia się rzeczy, ale przede wszystkim szansę na znalezienie prawdziwych perełek. Wiele ubrań sprzedawanych w sieciach Fretexu wciąż ma oryginalne metki. Może kupić końcówki kolekcji lub rzeczy w nietypowych rozmiarach. – Odwiedzam Fretex dwa, trzy razy w miesiącu. Udało mi się znaleźć praktycznie nowe ubrania wielu ekskluzywnych marek odzieżowych, takich jak: Moods of Norway, Oleana czy Signature. Kupuję też odzież z metkami popularnych sieciówek, za które we Fretexie płacę 1/3 ich oryginalnej ceny – mówi Małgorzata.

Nie tylko ubrania

Amatorzy wystroju wnętrz i wyposażenia kuchni również znajdą coś dla siebie. Przy odrobinie szczęścia można stać się posiadaczem markowego miksera czy żelazka, oryginalnych ozdób z wielokolorowego szkła, a nawet kryształów.

– Te kryształy to moje prawdziwe hobby – śmieje się Małgorzata. Wybieram tylko te o oryginalnych cięciach, bez rys i wykruszeń. Najlepiej sprawdzać pod światło – radzi kobieta. – Gdy mamy gości, wielu z nich zachwyca się wystrojem naszego domu, a nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, gdzie znalazłam swoje skarby.

Z patronatem księżnej

Idea przyświecająca marce Fretex spotkała się z uznaniem księżnej Mette-Marit, która w 2014 roku wzięła udział w obchodach Gjenbruksdagen, czyli Dnia Rzeczy Używanych. Podczas jego obchodów zwracano uwagę na istotę racjonalnego korzystania z zasobów, a co za tym idzie – z powtórnego wykorzystywania rzeczy, które się do dalszego użytku. Podczas uroczystości we Fredrikstad oraz w Bergen księżna miala na sobie kreacje z Fretexu, zaś sama ofiarowała sieci sklepów kilka swoich strojów do przeróbki i sprzedaży. 

Chętni mogą zajrzeć do wirtualnego sklepu Fretex.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


szasza

16-02-2016 20:05

a pisalas ze mieszkasz z norwegami w ekskluzywnej dzielnicy
o gdzie te norwegi jada robic uzebienie ?

Dorota Hansen

16-02-2016 13:25

W moich okolicach nalezaloby postawic pilnujacych przed kontenerami Fretex.
Szok kulturowy doprowadza potrzebujacych do zmasowanych atakow na darmowe ubrania.
Pozniej panny odziane w najnowsze modele z H&M zadaja szyku na wsiach Podlasia.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok