Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Cela przeciętnego więźnia w Norwegii. Tylko Breivik ma takie luksusy?

Redakcja MN

12 sierpnia 2016 15:43

Udostępnij
na Facebooku
1
Cela przeciętnego więźnia w Norwegii. Tylko Breivik ma takie luksusy?

Więzienie Ila w Norwegii wikimedia.org - Kjetil Ree - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Na świecie panuje przeświadczenie, że norweskim więzieniom jest bliżej do wygodnych hoteli niż placówek karnych. Jednak, jak naprawdę wygląda rzeczywistość przeciętnego więźnia? Nie tak, jakbyście się tego spodziewali. Przeczytajcie.
Anders Breivik narzeka na złe warunki, jakie zapewniono mu w więzieniu. Terrorysta pozwał Norwegię o łamanie praw człowieka. Tak mu źle za kratami?  Breivik ma do swojej dyspozycji trzy cele: sypialnię, gabinet i celę treningową, i może się po nich swobodnie poruszać. Ma dostęp do komputera, który jest odłączony od Internetu, telewizor, PlayStation i sprzęt treningowy, taki jak elektryczna bieżnia. Może codziennie wychodzić na spacery na terenach należących do więzienia. Dostał pozwolenie na studiowanie, może pisać listy i dzwonić do wybranych osób. Mimo to, jego zdaniem, te warunki i sposób, w jaki jest traktowany, urąga jego człowieczeństwu.

Każdy osadzony w Norwegii ma dostęp do takich warunków?

Norweskie więzienie nie takie straszne?

Przeciętny norweski więzień ma wiele praw. Ma dostęp do kultury: może czytać książki, oglądać telewizję, słuchać muzyki z płyt CD. Może swobodnie wyznawać swoją religię i chodzić na msze. Nie jest odizolowany od świata zewnętrznego: może dzwonić i pisać do swojej rodziny. Ma prawo do zasiłku i dofinansowania z NAV na niezbędne rzeczy np. nowe ubrania. Przysługuje mu darmowa opieka zdrowotna. Osadzeni mogą się uczyć np. skończyć liceum i pójść zaocznie na studia.

Zazwyczaj więźniowie dzielą swoją celę z innym osadzonym. Mają też dostęp do kuchni i pokoju wspólnego.

Więźniowie z zagranicy, których jest ponad 1000, najczęściej nie narzekają na norweskie warunki, ponieważ w placówkach karnych w ich ojczystym kraju bywa dużo gorzej.

W porównaniu z polską palcówką karną, więźniowie w Norwegii są w lepszej sytuacji. Ich cele są większe, znajduje się w nich mniej współwięźniów. Cele w Polsce są najczęściej wieloosobowe, a każdemu więźniowi przysługują 3 mkw. Norweskie więzienie o podwyższonym rygorze bardziej przypomina standardem polską półotwartą placówkę karną. W takich miejscach więźniowie maja dostęp do pokoju wspólnego, ich cele są większe i mniej przeludnione.

Wielu więźniów ma gorsze warunki niż Breivik

Ale nie wszyscy uważają, że w norweskim więzieniu jest tak dobrze. Bardzo często jako formę odbywania kary stosuje się tam izolację więźniów. Powodem odizolowania może być złe zachowanie więźnia, a także to, że stanowi niebezpieczeństwo dla współwięźniów i strażników.

– W więzieniach jest wielu osadzonych, którzy już bardzo długo żyją w izolacji. Mamy w naszym więzieniu osadzonego, który przebywa  w odosobnieniu od 6 lat i 2 miesięcy oraz jednego, który jest izolowany już od 4 lat i 9 miesięcy. Najczęściej zapomina się o osobach chorych psychicznie, jest to najbardziej zmarginalizowana grupa społeczna w Norwegii – mówi Knut Bjarkeid, naczelnik więzienia w Ila.

Prawo daje więcej przywilejów więźniom osadzonym w placówkach z podwyższonym rygorem niż więźniom z długimi wyrokami, którzy są w izolatkach. Sądy nie kontrolują powodów, dla których więźniowie przebywają długo w izolacji, a samych więźniów nie stać, aby walczyć drogą sądową o polepszenie warunków. Nie należy im się darmowa pomoc prawna.

Kobieta w więzieniu

Nie najlepiej mają również kobiety osadzone w więzieniach. Stanowią około 10 proc. wszystkich więźniów. Placówki nie są do nich dostosowane: większość strażników to mężczyźni, nie ma specjalnych przepisów i procedur, które chroniłyby je np. przed molestowaniem. Wiele z nich odbywa kary razem z mężczyznami, podaje Kari Henriksen, polityk ds. sprawiedliwości z Partii Pracy.

Nie tylko ona zwraca uwagę na złe warunki. Urząd ds. służby więziennej również przyznaje, że jest to problem, który należy rozwiązać.

– Kobiety, które odbywają karę wraz z mężczyznami, napotykają wiele trudności. Te więzienia są przede wszystkim dostosowane do potrzeb mężczyzn – powiedziała Marianne Vollan, kierownik urzędu ds. służby więziennej.

Po więzieniu zostajesz bez wsparcia

Jak podaje raport amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia, około 20 proc. norweskich kryminalistów popełnia kolejne przestępstwa po odbyciu kary w więzieniu. To niski odsetek, przeciętnie na świecie ponad 40 proc. więźniów wraca do pełnienia przestępstw.

Niski odsetek recydywistów utrzymuje się między innymi dzięki organizacji Wayback pomagającej w powrocie do społeczeństwa osobom, które wyszły z więzienia. Dbają o to, aby byli więźniowie nie popełniali przestępstw, nie nadużywali alkoholu i narkotyków.

Do tej pory Wayback był finansowany przez Urząd Pracy i Polityki Socjalnej (NAV). Dzięki temu mogli pomóc kilku tysiącom osób. Jednak od 2017 roku NAV nie będzie już pomagał byłym osadzonym w powrocie do normalnego życia,bo  nie musi wspierać organizacji, które podlegają innym urzędom w kraju, a Wayback działa z ramienia ministerstwa sprawiedliwości.

Nie tak kolorowo

Wydawałoby się, że cela w norweskim więzieniu przypomina pokój hotelowy niż więzienie. Nic bardziej mylnego. Więźniowie mają wiele praw, ale strażnicy mogą je bardzo szybko ograniczyć na nieokreślony czas. Dopóki skazani dobrze się sprawują, ich pobyt w placówce nie jest tak ciężki. Problemem jest też brak wsparcia państwa dla byłych osadzonych. Jak widać, cela w Norwegii nie jest tak kolorowa, jak się wszystkim wydaje.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


go2

12-08-2016 18:07

Na jednego więźnia w Polsce przypada 3 m kw (dążymy do tego, by zgodnie z dyrektywami były to 4 m kw), a więc zdanie "Cela w Polsce może mieć nawet 3 mkw i może w niej mieszkać ok. 6 więźniów" jest nieprawdą. Jeśli na 3 m kw miałoby przypadać 6 więźniów to podejrzewam, że musieli, by stać, bo na takim metrażu nie byliby w stanie nawet usiąść.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok