Życie w Norwegii
- Zapomniałem prawa jazdy! - krzyczy kierowca, który ma... 10 lat.
2
Dziesięciolatek prowadził samochód, mając za pasażera swoją 18-miesięczną siostrę. Podróż zakończyła się w rowie.
Działo się to na drodze nr 33 na północ od Dokka w Oppland. Policja otrzymała wiadomość od kierowcy pługu śnieżnego, że coś stało się na drodze. Na tym odcinku, codziennie przejeżdża wiele samochodów ciężarowych.
maps.google.com
- Chłopiec stał przy ulicy i machał na samochody, żeby ktoś się zatrzymał. Zauważyłem go i zobaczyłem, że ma dziecko w samochodzie - relacjonuje kierowca pługu.
W aucie siedział dziesięcioletni chłopiec i mała dziewczynka - powiedział Bard Christensen, z policji w Vestoppland.
Chłopiec prowadził samochód przez nieco ponad milę, następnie samochód zjechał z drogi i zatrzymał się na skraju rowu, ale mogło się to skończyć o wiele bardziej niebezpiecznie, bo na tej drodze zwykle jest duży ruch.
Chłopiec próbował tłumaczyć policji, że jest karłem i tak naprawdę jest dużo starszy niż tyle, na ile wygląda. Dodał również, że zapomniał dokumentów i prawa jazdy z domu.
- Ta dwójka jechała, żeby odwiedzić babcię. To mogło się skończyć tragicznie. Na szczęście dzieciom nic się nie stało - mówi Christensen.
Źródło: adressa.no
źródło zdjecia frontowego: pixabay.com
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
5
14-02-2014 18:18
0
0
Zgłoś
14-02-2014 18:17
2
0
Zgłoś