Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

Dziecko idzie do przedszkola. Jaką wyprawkę przygotować?

Kinga Kiani Ghalati

12 maja 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
 Dziecko idzie do przedszkola. Jaką wyprawkę przygotować?

Co przygotować dziecku w wyprawce do przedszkola? wikimedia.org - Uri Tours - Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic

Kalosze, swetry, kombinezon zimowy, kosmetyki pielęgnacyjne – to tylko część wyprawki, którą trzeba kupić dziecku, gdy posyłamy je do przedszkola. O tym, co jeszcze się przyda, opowiada kierowniczka przedszkola w Stavanger, Grete Lill Johnsen Sannum.
Wielu Polaków w Norwegii to już nie tylko dojeżdżający pracownicy, którzy chcą zarobić na spłatę kredytu w Polsce. Wielu z nas zapuściło tu korzenie, znalazło stałą pracę, kupiło dom, urodziły się dzieci. Właśnie. Kiedy nadchodzi czas, by posłać dziecko do przedszkola, pojawiają się pierwsze pytania organizacyjne. Jak to zrobić? Jaką wyprawkę kupić? Na te pytania odpowiedziała Grete Lill Johnsen Sannum, kierowniczka  Kampen Barnehage w Stavanger.

Jak zapisać dziecko do przedszkola?

Wniosek o miejsce w przedszkolu należy składać poprzez stronę Kommune, w której aktualnie mieszkamy. W przypadku Stavanger jest to strona: stavanger.kommune.no. Z zakładki po lewej stronie wybieramy „Dzieci i edukacja”, a następnie w dziale „Centra opieki dziennej” możemy zapoznać się z listą przedszkoli w poszczególnych dzielnicach lub przejść bezpośrednio do formularza aplikacyjnego.

– To bardzo wygodna forma wyszukiwania – mówi Grete Lill. Można na spokojnie zapoznać się z rejonizacją, przemyśleć, gdzie chcielibyśmy posłać dziecko. Obecnie można wybrać trzy preferowane przedszkola. Jednak oczywiście nie ma pewności, czy akurat w danym okresie znajdzie się wolne miejsce. W wyjątkowych przypadkach, to kommune proponuje miejsce w któryś z przedszkoli, jednak to rodzice podejmują ostateczną decyzję. Dotyczy to sytuacji, w której, przykładowo, dziecko wkrótce będzie szło do szkoły, a nie zna norweskiego – wyjaśnia.

Warto zatem aplikować dużo wcześniej, by zwiększyć szansę na otrzymanie miejsca w wybranym, najbardziej odpowiadającym nam przedszkolu.

Kalosze, wełniane swetry i kombinezon zimowy – wyprawka przedszkolaka

Gdy rodzice znajdą już miejsce w przedszkolu dla dziecka, zacznie się prawdziwy maraton zakupowy. Wyprawka dla przedszkolaka różni się nieco, w zależności od przedszkola, lecz pewne elementy są uniwersalne. Czego potrzebują podopieczni w Kampen Barnehage?

– Rodzice muszą wyposażyć swoje dziecko w pieluszki, kosmetyki pielęgnacyjne lub specjalne kremy, jeśli maluch ma na przykład alergię – mówi Grete Lill. Kobieta dodaje, że jeśli chodzi o garderobę, podzielono ją na dwie kategorie: ubrania na zimniejszy okres oraz tzw. stałe wyposażenie.

W pierwszej kategorii każde dziecko musi mieć: dwie czapki, dwie pary rękawiczek, szalik albo lepiej komin, dwa komplety ciepłej bielizny, kombinezon, buty zimowe, kalosze, ubrania przeciwdeszczowe, które w Norwegii są specjalnie laminowane. W drugiej kategorii będą: dwie pary spodni, dwie pary rajstop, dwa swetry, dwie podkoszulki oraz dwie pary skarpet i majtek.

Na uwagę zasługuje fakt, że Norwegowie cenią sobie dobroczynne oddziaływanie naturalnej wełny, która dodatkowo zapewnia ciepło. Często więc można zobaczyć przedszkolaki w swetrach z naturalnej, owczej wełny czy nawet w wełnianych getrach.
Dzięki takim obrazkom rodzic, który nie zna norweskiego, będzie wiedział, co przygotować dziecku do przedszkola.
Dzięki takim obrazkom rodzic, który nie zna norweskiego, będzie wiedział, co przygotować dziecku do przedszkola.
Fot. Kinga Kiani Ghalati
Fot. Kinga Kiani Ghalati

Bez misia ani rusz!

Bardzo często nie obejdzie się też bez ulubionej maskotki czy zabawki, która uspokoi dziecko w przypływie emocji, gdy zda sobie ono sprawę, że na kilka godzin zostanie w gronie innych dzieci, poza zasięgiem wzroku rodziców.

Jak wiadomo dzieci lubią się dobrze bawić, a co za tym idzie – brudzić się, więc ubrania na zmianę to podstawa. Szczególnie w Norwegii, gdzie niezależnie od pogody mali traperzy wyruszają na spacer, a po drodze zaspokajają ciekawość w kontakcie z błotem, kałużami czy łaszącym się kotem. Dlatego pamiętajmy – w Norwegii nie ma złej pogody, są ewentualnie źle dobrane ubrania.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok