1
Foto: www.newcultureforum.org.uk |
Znowelizowany art. 256 kodeksu karnego stanowi, że: produkcja, utrwalanie, nabywanie, przechowywanie, przesyłanie, wreszcie posiadanie i prezentowanie druków, nagrań lub innych przedmiotów będących nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej, w celu ich rozpowszechniania, jest przestępstwem zagrożonym do dwóch lat więzienia.
Do tej pory art. 256 k.k. za przestępstwo uznawał tyko publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa (i nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych). Nauka prawa do totalitarnych ustrojów zaliczała też komunizm, ale w jego twardej wersji (walka klas, zdobywanie władzy przemocą itp.). Na tej podstawie próbowano ścigać przypadki propagowania ustroju komunistycznego, ale przypominało to zabawę w kotka i myszkę.
Na przykład w październiku 2009 roku prokuratura zamknęła stronę internetową “Lewica bez cenzury”, nawołującą do rozprawy z burżuazją i Kościołem, ale śledztwo umorzyła, nie dopatrując się przestępstwa. Z kolei Polska Partia Komunistyczna doniosła sama na siebie, deklarując, że jeśli prokuratura rozpocznie śledztwo, wówczas uda się ze skargą do Strasburga.
„Rzeczpospolita” przypomina, że konstytucja (w art. 13) zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Jednak w kodeksie karnym komunizm został wymieniony bezpośrednio po raz pierwszy.
Nowy przepis daje prokuraturze podstawy do ścigania komunizujących organizacji i zamykania chwalących tę ideologię stron internetowych - a jest ich niemało. Do tego dochodzą oficjalne wydawnictwa, politycy i funkcjonariusze publiczni, odwołujący się do ideologii komunizmu i prezentujący go jako "intelektualne i polityczne osiągnięcie" współczesnego świata.
Na poziomie pop kultury mamy natomiast masową produkcję i sprzedaż wizerunków komunistycznych zbrodniarzy (np. Lenina, Marksa, czy Che Guevary) i symboli komunizmu (sierp i młot, czerwona gwiazda). Jeśli prokuratura i sądy zdecydują się potraktować sprawę poważnie, pracy im z pewnością nie zabraknie.
Źródła: Rzeczpospolita, Redhunters.org
Reklama
To może Cię zainteresować
20
25-06-2010 09:24
1
0
Zgłoś