Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Wydarzenia

Strajk w branży autobusowej

marta.domzalska@mojanorwegia.pl

22 kwietnia 2014 19:36

Udostępnij
na Facebooku
2
Strajk w branży autobusowej


W niedzielę w nocy upływa termin mediacji w branży autobusowej. Mediacje mogą zakończyć się strajkiem.


3400 kierowców zatrudnionych w branży autobusowej grozi strajkiem. Jeśli nie dojdzie do porozumienia między pracownikami a pracodawcą, już w poniedziałek nastąpi paraliż ruchu w Bergen, Os, Hardanger, Voss i całym regionie Rogaland.

 

W innych fylke - Østfold, Hedmark i Oppland także mogą wystąpić utrudnienia w ruchu drogowym. Zakłócony zostanie również ruch drogowy na i z lotniska Gardermoen w Oslo. Problem może dotyczyć też autobusów kursujących między lotniskami a położonymi blisko nich hotelami.

 

Gardermoen

Gardermoen, Oslo / wikipedia.org


Pracownicy tych firm będą strajkować w najbliższy poniedziałek:

- Nettbuss Øst AS i Boreal Transport Sør AS z Rogaland

- Tide Buss AS z Nord-Rogaland i Hordaland

- Setesdal Bilruter AS

- Drangedal Bilruter AS

 

- Mieliśmy nadzieję, że tym razem uda nam się wynegocjować rozwiązanie korzystne dla obu stron. Niestety, nie otrzymaliśmy żadnej oferty finansowej od pracodawców. Takie postępowanie pokazuje, iż nie są oni zainteresowani podjęciem z nami jakichkolwiek negocjacji – powiedział Roger Hansen z Norsk Transportarbeiderforbund (stowarzyszenie, którego głównymi obszarami działania są kierowcy, osoby zatrudnione w warsztatach firm autobusowych, magazynów, terminali).

 

Roger Hansen

Roger Hansen / flickr.com ; foto: finnmark fylkeskommune


- Negocjacje płac żyją własnym życiem i ciężko cokolwiek w tej sprawie przewidzieć. Jedyne co możemy robić, to monitorować sytuację i sprawdzać jak zmienia się ona wraz z upływam czasu – powiedział dagligleder Terje Greibesland

 

 

Źródła: aftenposten.no / nrk.no / wikipedia.org / flickr.com

Zdjęcie slajderowe: wikipedia.org








Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jacek Zabek

30-04-2014 08:11

Zgadzam się że inne zawody też są odpowiedzialne, tylko inni mają czas na pomyślenie zanim coś zrobią, mogą chwile stanąć, pomyśleć, nawet obowiązek. Kierowca jadąc jest w ciągłym ruchu i takie nagłe wtargnięcie pod koła tak naprawdę sprawdza jego refleks i doświadczenie, ale czasami ułamek sekundy decyduje o życiu. Tu nie ma czasu na pomyślenie, tylko rutynowe manewry, odruchy kierowcy. Karą za uszkodzenie kogoś jest więzienie.

Yatsek :)

24-04-2014 23:39

Zabek57 napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Strajk w branży autobusowej
Obecnie jeżdżę autobusem po Oslo w centrum. Praca ta jest odpowiedzialna, do autobusu przegubowego wchodzi około 130 osób.
Ciągły stres, bo tu ludzie chodzą jak święte krowy. Pełno rowerzystów. Ostatnio najgorsze jest to, że dużo ludzi mając słuchawki na uszach, nie słysząc autobusu, nie ogląda się w lewo i prawo, a wchodzi na ulice wprost pod autobus. Kierowca hamując obija pasażerów, ci krzyczą i spirala stresu się nakręca. Ułamek sekundy może doprowadzić do śmierci, a kierowca idzie za kratki na długie lata. Czy taka praca powinna być tak samo płatna jak praca kogokolwiek, kto być może pracuje też solidnie, ale nie ma takiego stresu i odpowiedzialności?

Inne zawody tez sa odpowiedzialne...
Jak Ci mechanik samochodowy zle kolka dokreci to ladujesz na barierkach... elektryk swoimi wyczynami moze sprawic ze bedziesz tanczyc techno elektro house... dentysta kichnie I zajedzie Cie wiertlem po aorcie.... inzynier zle cos przeliczy I sufit spadnie Ci na glowe a to tez boli....

Ale oczywiscie kierowcy autobusow maja najgorzej bo po Oslo na rowerach jezdza swiete krowy....

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok