shybqi

shybqi  (shybqi)
  • Miejscowość
    w Polsce
    -
  • Miejscowość
    w Norwegii
    -
  • Znajomi 0
  • Odsłony profilu 562
  • Posty 5

Wpisy na forum (5)

Pokaż więcej wpisów
0
shybqi - dodał(a) post do tematu
28-02-2017 18:17

Początki

Witam.
Mam do Was pytanie, ponieważ w Polsce niestety nie wiedzie się nam za dobrze, chcieli byśmy wyjechać. Byliśmy wcześniej w pracy sezonowej i zakochaliśmy się w Norwegii i to też jest jeden z głównych powodów dlaczego tam. Od kwietnia mamy w planach zacząć naukę języka Norweskiego, a wraz z końcem lub początkiem roku wyjechać, z tym że...
Chcemy wyjechać odrobinę większą grupą. (ja, moja narzeczona i jej brat a po 2/3 miesiącach chcielibyśmy żeby dojechała do nas jej siostra z mężem i 3 letnią córeczką). A teraz zmierzając do mojego pytania. Jak wygląda sprawa z mieszkaniami? ponieważ nie ukrywam że przez te 2/3 miesiące potrzebowali byśmy gdzieś mieszkać a w późniejszym czasie chcielibyśmy wynająć coś większego np. Dom ( piętro ja z narzeczona i jej bratem a parter siostra z mężem i dzieckiem). Jeżeli chodzi o pracę to widzę, że jest dużo nawet dla osób nieznających języka, a wychodzimy z założenia, że na początek żadna praca nie hańbi i też jeżeli chce się znaleźć pracę to się ją znajdzie, tylko boimy się spraw związanych z mieszkaniem, a też nie chcemy malutkiej sprowadzać w miejsce gdzie nie będzie miała odpowiednich warunków, chcemy jej zapewnić lepsze warunki niż ma teraz. Byłbym bardzo wdzięczny o normalne odpowiedzi, oraz zrozumiałe podejście.
Z góry wam bardzo dziękuję!

shybqi
28-02-2017 18:16

Ja jestem nastawiony raczej pozytywnie, nie planuje wyjazdu jużteraz, tylko chce odłożyć na niego jakąś sumę i się przygotować. będę śledzić na bieżąco rynek itd. Mam tam rodzinę i znajomych, ale nie chce na nich się opierać i być \"kłopotem\" wolę sobie sam, krok po kroku. Owszem, ból że nie mam fachu w ręku. Choć bardzo chciałbym mieć, bo to ułatwia.

high octane
28-02-2017 14:39

SENTEX napisał:
bez kwaøifikacji to sobie daj spokoj bo tu siedzi cala banda takich

Tacy cale zycie narzekaja. W Polsce im zle bylo, w Norwegii tez zle. Od takich trzeba sie trzymac z daleka, bo cie na samo dno sciagna- juz samym pesymizmem.

jan paweł
28-02-2017 13:58

Malvina.Kl napisał:
[quote]krzychu39 napisał:
Nikt jemu tutaj nie mówi \\\\\\\"nie nie przyjeżdzaj\\\\\\\". Ale ludzie w postach dobrze pisza o sytuacji jaka jest teraz na rynku pracy w Norwegi.
Owszem było tak ale ładnych kilka lat temu a nie teraz. A facet chce szukać pracy teraz w Norwegi a nie 5 czy 7 lat temu. Tamtej Norwegi juz nie ma i nie wróci.


Ale ja też nie piszę \\\'olej to co piszą, przyjeżdżaj\\\'. Uważam po prostu, że jeżeli bardzo tego chce to niech próbuje. 5 czy 7 lat temu ja sama nawet nie marzyłam o Norwegii więc nie o tym piszę. Znam wiele osób, które są tu rok czy troszkę ponad i jakoś dały radę. Sama też jestem tego przykładem. Mój przyjazd tu był tak nieoczekiwany i tak niezaplanowany, ze aż nie będę opisywać ale się udało. I jeszcze raz życzę powodzenia.[/quote

Taka domena ryzyka.Albo się zgarnia pulę,albo się jest w plecy

Zobacz więcej komentarzy
shybqi - dodał(a) post do tematu
28-02-2017 11:52

Początki

Witam.
Mam do Was pytanie, ponieważ w Polsce niestety nie wiedzie się nam za dobrze, chcieli byśmy wyjechać. Byliśmy wcześniej w pracy sezonowej i zakochaliśmy się w Norwegii i to też jest jeden z głównych powodów dlaczego tam. Od kwietnia mamy w planach zacząć naukę języka Norweskiego, a wraz z końcem lub początkiem roku wyjechać, z tym że...
Chcemy wyjechać odrobinę większą grupą. (ja, moja narzeczona i jej brat a po 2/3 miesiącach chcielibyśmy żeby dojechała do nas jej siostra z mężem i 3 letnią córeczką). A teraz zmierzając do mojego pytania. Jak wygląda sprawa z mieszkaniami? ponieważ nie ukrywam że przez te 2/3 miesiące potrzebowali byśmy gdzieś mieszkać a w późniejszym czasie chcielibyśmy wynająć coś większego np. Dom ( piętro ja z narzeczona i jej bratem a parter siostra z mężem i dzieckiem). Jeżeli chodzi o pracę to widzę, że jest dużo nawet dla osób nieznających języka, a wychodzimy z założenia, że na początek żadna praca nie hańbi i też jeżeli chce się znaleźć pracę to się ją znajdzie, tylko boimy się spraw związanych z mieszkaniem, a też nie chcemy malutkiej sprowadzać w miejsce gdzie nie będzie miała odpowiednich warunków, chcemy jej zapewnić lepsze warunki niż ma teraz. Byłbym bardzo wdzięczny o normalne odpowiedzi, oraz zrozumiałe podejście.
Z góry wam bardzo dziękuję!

shybqi
28-02-2017 18:16

Ja jestem nastawiony raczej pozytywnie, nie planuje wyjazdu jużteraz, tylko chce odłożyć na niego jakąś sumę i się przygotować. będę śledzić na bieżąco rynek itd. Mam tam rodzinę i znajomych, ale nie chce na nich się opierać i być \"kłopotem\" wolę sobie sam, krok po kroku. Owszem, ból że nie mam fachu w ręku. Choć bardzo chciałbym mieć, bo to ułatwia.

high octane
28-02-2017 14:39

SENTEX napisał:
bez kwaøifikacji to sobie daj spokoj bo tu siedzi cala banda takich

Tacy cale zycie narzekaja. W Polsce im zle bylo, w Norwegii tez zle. Od takich trzeba sie trzymac z daleka, bo cie na samo dno sciagna- juz samym pesymizmem.

jan paweł
28-02-2017 13:58

Malvina.Kl napisał:
[quote]krzychu39 napisał:
Nikt jemu tutaj nie mówi \\\\\\\"nie nie przyjeżdzaj\\\\\\\". Ale ludzie w postach dobrze pisza o sytuacji jaka jest teraz na rynku pracy w Norwegi.
Owszem było tak ale ładnych kilka lat temu a nie teraz. A facet chce szukać pracy teraz w Norwegi a nie 5 czy 7 lat temu. Tamtej Norwegi juz nie ma i nie wróci.


Ale ja też nie piszę \\\'olej to co piszą, przyjeżdżaj\\\'. Uważam po prostu, że jeżeli bardzo tego chce to niech próbuje. 5 czy 7 lat temu ja sama nawet nie marzyłam o Norwegii więc nie o tym piszę. Znam wiele osób, które są tu rok czy troszkę ponad i jakoś dały radę. Sama też jestem tego przykładem. Mój przyjazd tu był tak nieoczekiwany i tak niezaplanowany, ze aż nie będę opisywać ale się udało. I jeszcze raz życzę powodzenia.[/quote

Taka domena ryzyka.Albo się zgarnia pulę,albo się jest w plecy

Zobacz więcej komentarzy
shybqi - dodał(a) post do tematu
28-02-2017 08:23

Początki

Witam.
Mam do Was pytanie, ponieważ w Polsce niestety nie wiedzie się nam za dobrze, chcieli byśmy wyjechać. Byliśmy wcześniej w pracy sezonowej i zakochaliśmy się w Norwegii i to też jest jeden z głównych powodów dlaczego tam. Od kwietnia mamy w planach zacząć naukę języka Norweskiego, a wraz z końcem lub początkiem roku wyjechać, z tym że...
Chcemy wyjechać odrobinę większą grupą. (ja, moja narzeczona i jej brat a po 2/3 miesiącach chcielibyśmy żeby dojechała do nas jej siostra z mężem i 3 letnią córeczką). A teraz zmierzając do mojego pytania. Jak wygląda sprawa z mieszkaniami? ponieważ nie ukrywam że przez te 2/3 miesiące potrzebowali byśmy gdzieś mieszkać a w późniejszym czasie chcielibyśmy wynająć coś większego np. Dom ( piętro ja z narzeczona i jej bratem a parter siostra z mężem i dzieckiem). Jeżeli chodzi o pracę to widzę, że jest dużo nawet dla osób nieznających języka, a wychodzimy z założenia, że na początek żadna praca nie hańbi i też jeżeli chce się znaleźć pracę to się ją znajdzie, tylko boimy się spraw związanych z mieszkaniem, a też nie chcemy malutkiej sprowadzać w miejsce gdzie nie będzie miała odpowiednich warunków, chcemy jej zapewnić lepsze warunki niż ma teraz. Byłbym bardzo wdzięczny o normalne odpowiedzi, oraz zrozumiałe podejście.
Z góry wam bardzo dziękuję!

shybqi
28-02-2017 18:16

Ja jestem nastawiony raczej pozytywnie, nie planuje wyjazdu jużteraz, tylko chce odłożyć na niego jakąś sumę i się przygotować. będę śledzić na bieżąco rynek itd. Mam tam rodzinę i znajomych, ale nie chce na nich się opierać i być \"kłopotem\" wolę sobie sam, krok po kroku. Owszem, ból że nie mam fachu w ręku. Choć bardzo chciałbym mieć, bo to ułatwia.

high octane
28-02-2017 14:39

SENTEX napisał:
bez kwaøifikacji to sobie daj spokoj bo tu siedzi cala banda takich

Tacy cale zycie narzekaja. W Polsce im zle bylo, w Norwegii tez zle. Od takich trzeba sie trzymac z daleka, bo cie na samo dno sciagna- juz samym pesymizmem.

jan paweł
28-02-2017 13:58

Malvina.Kl napisał:
[quote]krzychu39 napisał:
Nikt jemu tutaj nie mówi \\\\\\\"nie nie przyjeżdzaj\\\\\\\". Ale ludzie w postach dobrze pisza o sytuacji jaka jest teraz na rynku pracy w Norwegi.
Owszem było tak ale ładnych kilka lat temu a nie teraz. A facet chce szukać pracy teraz w Norwegi a nie 5 czy 7 lat temu. Tamtej Norwegi juz nie ma i nie wróci.


Ale ja też nie piszę \\\'olej to co piszą, przyjeżdżaj\\\'. Uważam po prostu, że jeżeli bardzo tego chce to niech próbuje. 5 czy 7 lat temu ja sama nawet nie marzyłam o Norwegii więc nie o tym piszę. Znam wiele osób, które są tu rok czy troszkę ponad i jakoś dały radę. Sama też jestem tego przykładem. Mój przyjazd tu był tak nieoczekiwany i tak niezaplanowany, ze aż nie będę opisywać ale się udało. I jeszcze raz życzę powodzenia.[/quote

Taka domena ryzyka.Albo się zgarnia pulę,albo się jest w plecy

Zobacz więcej komentarzy
shybqi - dodał(a) post do tematu
28-02-2017 06:19

Początki

Witam.
Mam do Was pytanie, ponieważ w Polsce niestety nie wiedzie się nam za dobrze, chcieli byśmy wyjechać. Byliśmy wcześniej w pracy sezonowej i zakochaliśmy się w Norwegii i to też jest jeden z głównych powodów dlaczego tam. Od kwietnia mamy w planach zacząć naukę języka Norweskiego, a wraz z końcem lub początkiem roku wyjechać, z tym że...
Chcemy wyjechać odrobinę większą grupą. (ja, moja narzeczona i jej brat a po 2/3 miesiącach chcielibyśmy żeby dojechała do nas jej siostra z mężem i 3 letnią córeczką). A teraz zmierzając do mojego pytania. Jak wygląda sprawa z mieszkaniami? ponieważ nie ukrywam że przez te 2/3 miesiące potrzebowali byśmy gdzieś mieszkać a w późniejszym czasie chcielibyśmy wynająć coś większego np. Dom ( piętro ja z narzeczona i jej bratem a parter siostra z mężem i dzieckiem). Jeżeli chodzi o pracę to widzę, że jest dużo nawet dla osób nieznających języka, a wychodzimy z założenia, że na początek żadna praca nie hańbi i też jeżeli chce się znaleźć pracę to się ją znajdzie, tylko boimy się spraw związanych z mieszkaniem, a też nie chcemy malutkiej sprowadzać w miejsce gdzie nie będzie miała odpowiednich warunków, chcemy jej zapewnić lepsze warunki niż ma teraz. Byłbym bardzo wdzięczny o normalne odpowiedzi, oraz zrozumiałe podejście.
Z góry wam bardzo dziękuję!

shybqi
28-02-2017 18:16

Ja jestem nastawiony raczej pozytywnie, nie planuje wyjazdu jużteraz, tylko chce odłożyć na niego jakąś sumę i się przygotować. będę śledzić na bieżąco rynek itd. Mam tam rodzinę i znajomych, ale nie chce na nich się opierać i być \"kłopotem\" wolę sobie sam, krok po kroku. Owszem, ból że nie mam fachu w ręku. Choć bardzo chciałbym mieć, bo to ułatwia.

high octane
28-02-2017 14:39

SENTEX napisał:
bez kwaøifikacji to sobie daj spokoj bo tu siedzi cala banda takich

Tacy cale zycie narzekaja. W Polsce im zle bylo, w Norwegii tez zle. Od takich trzeba sie trzymac z daleka, bo cie na samo dno sciagna- juz samym pesymizmem.

jan paweł
28-02-2017 13:58

Malvina.Kl napisał:
[quote]krzychu39 napisał:
Nikt jemu tutaj nie mówi \\\\\\\"nie nie przyjeżdzaj\\\\\\\". Ale ludzie w postach dobrze pisza o sytuacji jaka jest teraz na rynku pracy w Norwegi.
Owszem było tak ale ładnych kilka lat temu a nie teraz. A facet chce szukać pracy teraz w Norwegi a nie 5 czy 7 lat temu. Tamtej Norwegi juz nie ma i nie wróci.


Ale ja też nie piszę \\\'olej to co piszą, przyjeżdżaj\\\'. Uważam po prostu, że jeżeli bardzo tego chce to niech próbuje. 5 czy 7 lat temu ja sama nawet nie marzyłam o Norwegii więc nie o tym piszę. Znam wiele osób, które są tu rok czy troszkę ponad i jakoś dały radę. Sama też jestem tego przykładem. Mój przyjazd tu był tak nieoczekiwany i tak niezaplanowany, ze aż nie będę opisywać ale się udało. I jeszcze raz życzę powodzenia.[/quote

Taka domena ryzyka.Albo się zgarnia pulę,albo się jest w plecy

Zobacz więcej komentarzy
shybqi - dodał(a) nowy wątek
27-02-2017 18:18

Początki

Witam.
Mam do Was pytanie, ponieważ w Polsce niestety nie wiedzie się nam za dobrze, chcieli byśmy wyjechać. Byliśmy wcześniej w pracy sezonowej i zakochaliśmy się w Norwegii i to też jest jeden z głównych powodów dlaczego tam. Od kwietnia mamy w planach zacząć naukę języka Norweskiego, a wraz z końcem lub początkiem roku wyjechać, z tym że...
Chcemy wyjechać odrobinę większą grupą. (ja, moja narzeczona i jej brat a po 2/3 miesiącach chcielibyśmy żeby dojechała do nas jej siostra z mężem i 3 letnią córeczką). A teraz zmierzając do mojego pytania. Jak wygląda sprawa z mieszkaniami? ponieważ nie ukrywam że przez te 2/3 miesiące potrzebowali byśmy gdzieś mieszkać a w późniejszym czasie chcielibyśmy wynająć coś większego np. Dom ( piętro ja z narzeczona i jej bratem a parter siostra z mężem i dzieckiem). Jeżeli chodzi o pracę to widzę, że jest dużo nawet dla osób nieznających języka, a wychodzimy z założenia, że na początek żadna praca nie hańbi i też jeżeli chce się znaleźć pracę to się ją znajdzie, tylko boimy się spraw związanych z mieszkaniem, a też nie chcemy malutkiej sprowadzać w miejsce gdzie nie będzie miała odpowiednich warunków, chcemy jej zapewnić lepsze warunki niż ma teraz. Byłbym bardzo wdzięczny o normalne odpowiedzi, oraz zrozumiałe podejście.
Z góry wam bardzo dziękuję!

shybqi
28-02-2017 18:16

Ja jestem nastawiony raczej pozytywnie, nie planuje wyjazdu jużteraz, tylko chce odłożyć na niego jakąś sumę i się przygotować. będę śledzić na bieżąco rynek itd. Mam tam rodzinę i znajomych, ale nie chce na nich się opierać i być \"kłopotem\" wolę sobie sam, krok po kroku. Owszem, ból że nie mam fachu w ręku. Choć bardzo chciałbym mieć, bo to ułatwia.

high octane
28-02-2017 14:39

SENTEX napisał:
bez kwaøifikacji to sobie daj spokoj bo tu siedzi cala banda takich

Tacy cale zycie narzekaja. W Polsce im zle bylo, w Norwegii tez zle. Od takich trzeba sie trzymac z daleka, bo cie na samo dno sciagna- juz samym pesymizmem.

jan paweł
28-02-2017 13:58

Malvina.Kl napisał:
[quote]krzychu39 napisał:
Nikt jemu tutaj nie mówi \\\\\\\"nie nie przyjeżdzaj\\\\\\\". Ale ludzie w postach dobrze pisza o sytuacji jaka jest teraz na rynku pracy w Norwegi.
Owszem było tak ale ładnych kilka lat temu a nie teraz. A facet chce szukać pracy teraz w Norwegi a nie 5 czy 7 lat temu. Tamtej Norwegi juz nie ma i nie wróci.


Ale ja też nie piszę \\\'olej to co piszą, przyjeżdżaj\\\'. Uważam po prostu, że jeżeli bardzo tego chce to niech próbuje. 5 czy 7 lat temu ja sama nawet nie marzyłam o Norwegii więc nie o tym piszę. Znam wiele osób, które są tu rok czy troszkę ponad i jakoś dały radę. Sama też jestem tego przykładem. Mój przyjazd tu był tak nieoczekiwany i tak niezaplanowany, ze aż nie będę opisywać ale się udało. I jeszcze raz życzę powodzenia.[/quote

Taka domena ryzyka.Albo się zgarnia pulę,albo się jest w plecy

Zobacz więcej komentarzy

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok