Paweł F., (41 l.)

  • Miejscowość
    w Polsce
    Wrocław
  • Miejscowość
    w Norwegii
    Otta
  • Znajomi 1
  • Odsłony profilu 1689
  • Posty 20

Zdjęcia (1)

Znajomi (1)

0
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) nowy wątek
11-01-2017 21:56

Opieka nad chorym rodzicem....

Wystawiłem to zapytanie na FB ale i tutaj spróbuję, może ktoś więcej coś będzie wiedział.
Problem mam następujący.
Pracuję w No od 2,5 roku, mam umowę na czas nieokreślony typu fast ( jeśli mylę pojęcia to wybaczcie nieznajomość fachowych terminów).
W Polsce mój Tato się bardzo poważnie rozchorował ( rodzice są po rozwodzie, a Tato jest sam) i potrzebna jest opieka.
Czy z NAV można uzyskać jakąś formę zwolnienia na okres wyjazdu na podobnej zasadzie jak się dostaje na chore dziecko , czyli członka najbliższej rodziny?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) post do tematu
21-11-2016 21:04

Pieseł w Norwegii.

Chciałbym zakupić psa.
Intereseują mnie zasady posiadania psa w Norge,szczególnie zainteresowany jestem wszelkimi dodatkowymi kosztami typu obowiązkowe rejestracje, podatki, koszty szczepień.

Z tego co słyszałem ( a jeśli to nie jest prawdą proszę o sprostowanie) , można wykupić psu normalne ubezpieczenie zdrowotne tak jak ludziom. Czy jego wysokośc zależy również od pochodzenia psa ( chodzi mi o sytuację gdyby był to szczeniak przywieziony z hodowli z Polski ).
Oczywiście cały czas mam na myśli zakup psa rodowodowego....
Z góry dziękuję za pomoc.

Bogdan Tracz
23-12-2016 21:32

mam psa od 9 lat w Norwegii, owczarek niemiecki dlugowlosy, przywieziony z Polski.
1. Nie ma w Norwegii zadnych podatkow obowiazkowych.
2. Do wjazdu do Norwegii obowiazkowe szczepienie przeciw wsciekliznie i odrobaczenie. O paszporcie i chipie nie wspomne.
3. Wscieklizne powtarza sie tylko w sytuacji, kiedy pies opuszcza Norwegie, tu na miejscu nie ma potrzeby szczepic, bo kraj jest wolny od wscieklizny. Odrobaczenie po kazdorazowym opuszczeniu Norwegii. Od stycznia 2017 nowe przepisy. Odrobaczenie od 24 do 120 godzin przed wjazdem do Norwegii. Chodzi o przede wszystkim o rodzaj tasiemca dvergbendelorm, ktorego nie ma w Norwegii, a ktory jest bardzo niebezpieczny dla ludzi. Stad tak restrykcyjne kontrole odrobaczenia. Pozostale szczepienia to mieszanka przeciw nosowce, parwowirozie (psi tyfus) itp. Tutaj takie szczepienie to ok. 400-500 koron raz w roku, ale nikt nikogo nie zmusza. Pytanie, co ubezpieczyciel na to, jak pies zachoruje na tego typu chorobe.
4. Ubezpieczenie od kosztow leczenia, zaginiecia i smierci jest dobrowolne ale korzystne na wypadek operacji, wypadku itd. Koszty wtedy ida w tysiace koron. Ubezpieczenie wygasa w wieku 10 lat u psa (w DN. Ja za samochod, psa i ruchomosci w mieszkaniu place w sumie 700 koron miesiecznie. Nie ma zadnego znaczenia, czy pies z rodowodem i medalista, czy kundelek. To od ubezpieczajacego zalezy, na jaka kwote chce psa ubezpieczyc (w razie naglej s,mierci), a od tego zalezy skladka.
5. Koszty utrzymania to karma i ewentualne smakolyki, wiec od Ciebie zalezy, jak bedziesz karmil psa

Powodzenia

Natali B
23-12-2016 16:01

My mamy psa z rodowodem z Polski zadnych oplat tutaj nie ma. wiadomo za wizyte u weta czy szczepienia trzeba placic jak wszedzie (ceny sa zalezne od miejsca i weterynarza).jesli chodzi o ubezpieczenie to u nas jest ubezpieczony tam gdzie my, auto i przyczepa. wszystko razem w if. zdecydowanie polecam ubezpieczyc bo wtedy ubezpieczalnia zwraca Ci 80 % poniesionych kosztow leczenia ( rowniez antybiotykow). nigdy nie wiesz co sie wydazy. nasz ostatnio zjadl cos na spacerze i mial problemy z zoladkiem wyszlo nas to 1750 kr razem z lekami. wyslalismy papiery do ubezpieczalni 2 dni pozniej zwrocili nam pieniadze.

lilithshia
23-12-2016 13:11

Az dziwne że są jakieś opłaty za posiadanie psa w norge, od 10 lat mieszkam z psem w norge i ani razu nikt się nie doczepił do tego. U weterynarza byliśmy nie raz i też nie poinformował mnie żeby płacić co miesiąc za psiaka

Zobacz więcej komentarzy
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) post do tematu
20-11-2016 18:04

Pieseł w Norwegii.

Chciałbym zakupić psa.
Intereseują mnie zasady posiadania psa w Norge,szczególnie zainteresowany jestem wszelkimi dodatkowymi kosztami typu obowiązkowe rejestracje, podatki, koszty szczepień.

Z tego co słyszałem ( a jeśli to nie jest prawdą proszę o sprostowanie) , można wykupić psu normalne ubezpieczenie zdrowotne tak jak ludziom. Czy jego wysokośc zależy również od pochodzenia psa ( chodzi mi o sytuację gdyby był to szczeniak przywieziony z hodowli z Polski ).
Oczywiście cały czas mam na myśli zakup psa rodowodowego....
Z góry dziękuję za pomoc.

Bogdan Tracz
23-12-2016 21:32

mam psa od 9 lat w Norwegii, owczarek niemiecki dlugowlosy, przywieziony z Polski.
1. Nie ma w Norwegii zadnych podatkow obowiazkowych.
2. Do wjazdu do Norwegii obowiazkowe szczepienie przeciw wsciekliznie i odrobaczenie. O paszporcie i chipie nie wspomne.
3. Wscieklizne powtarza sie tylko w sytuacji, kiedy pies opuszcza Norwegie, tu na miejscu nie ma potrzeby szczepic, bo kraj jest wolny od wscieklizny. Odrobaczenie po kazdorazowym opuszczeniu Norwegii. Od stycznia 2017 nowe przepisy. Odrobaczenie od 24 do 120 godzin przed wjazdem do Norwegii. Chodzi o przede wszystkim o rodzaj tasiemca dvergbendelorm, ktorego nie ma w Norwegii, a ktory jest bardzo niebezpieczny dla ludzi. Stad tak restrykcyjne kontrole odrobaczenia. Pozostale szczepienia to mieszanka przeciw nosowce, parwowirozie (psi tyfus) itp. Tutaj takie szczepienie to ok. 400-500 koron raz w roku, ale nikt nikogo nie zmusza. Pytanie, co ubezpieczyciel na to, jak pies zachoruje na tego typu chorobe.
4. Ubezpieczenie od kosztow leczenia, zaginiecia i smierci jest dobrowolne ale korzystne na wypadek operacji, wypadku itd. Koszty wtedy ida w tysiace koron. Ubezpieczenie wygasa w wieku 10 lat u psa (w DN. Ja za samochod, psa i ruchomosci w mieszkaniu place w sumie 700 koron miesiecznie. Nie ma zadnego znaczenia, czy pies z rodowodem i medalista, czy kundelek. To od ubezpieczajacego zalezy, na jaka kwote chce psa ubezpieczyc (w razie naglej s,mierci), a od tego zalezy skladka.
5. Koszty utrzymania to karma i ewentualne smakolyki, wiec od Ciebie zalezy, jak bedziesz karmil psa

Powodzenia

Natali B
23-12-2016 16:01

My mamy psa z rodowodem z Polski zadnych oplat tutaj nie ma. wiadomo za wizyte u weta czy szczepienia trzeba placic jak wszedzie (ceny sa zalezne od miejsca i weterynarza).jesli chodzi o ubezpieczenie to u nas jest ubezpieczony tam gdzie my, auto i przyczepa. wszystko razem w if. zdecydowanie polecam ubezpieczyc bo wtedy ubezpieczalnia zwraca Ci 80 % poniesionych kosztow leczenia ( rowniez antybiotykow). nigdy nie wiesz co sie wydazy. nasz ostatnio zjadl cos na spacerze i mial problemy z zoladkiem wyszlo nas to 1750 kr razem z lekami. wyslalismy papiery do ubezpieczalni 2 dni pozniej zwrocili nam pieniadze.

lilithshia
23-12-2016 13:11

Az dziwne że są jakieś opłaty za posiadanie psa w norge, od 10 lat mieszkam z psem w norge i ani razu nikt się nie doczepił do tego. U weterynarza byliśmy nie raz i też nie poinformował mnie żeby płacić co miesiąc za psiaka

Zobacz więcej komentarzy
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) nowy wątek
20-11-2016 17:27

Pieseł w Norwegii.

Chciałbym zakupić psa.
Intereseują mnie zasady posiadania psa w Norge,szczególnie zainteresowany jestem wszelkimi dodatkowymi kosztami typu obowiązkowe rejestracje, podatki, koszty szczepień.

Z tego co słyszałem ( a jeśli to nie jest prawdą proszę o sprostowanie) , można wykupić psu normalne ubezpieczenie zdrowotne tak jak ludziom. Czy jego wysokośc zależy również od pochodzenia psa ( chodzi mi o sytuację gdyby był to szczeniak przywieziony z hodowli z Polski ).
Oczywiście cały czas mam na myśli zakup psa rodowodowego....
Z góry dziękuję za pomoc.

Bogdan Tracz
23-12-2016 21:32

mam psa od 9 lat w Norwegii, owczarek niemiecki dlugowlosy, przywieziony z Polski.
1. Nie ma w Norwegii zadnych podatkow obowiazkowych.
2. Do wjazdu do Norwegii obowiazkowe szczepienie przeciw wsciekliznie i odrobaczenie. O paszporcie i chipie nie wspomne.
3. Wscieklizne powtarza sie tylko w sytuacji, kiedy pies opuszcza Norwegie, tu na miejscu nie ma potrzeby szczepic, bo kraj jest wolny od wscieklizny. Odrobaczenie po kazdorazowym opuszczeniu Norwegii. Od stycznia 2017 nowe przepisy. Odrobaczenie od 24 do 120 godzin przed wjazdem do Norwegii. Chodzi o przede wszystkim o rodzaj tasiemca dvergbendelorm, ktorego nie ma w Norwegii, a ktory jest bardzo niebezpieczny dla ludzi. Stad tak restrykcyjne kontrole odrobaczenia. Pozostale szczepienia to mieszanka przeciw nosowce, parwowirozie (psi tyfus) itp. Tutaj takie szczepienie to ok. 400-500 koron raz w roku, ale nikt nikogo nie zmusza. Pytanie, co ubezpieczyciel na to, jak pies zachoruje na tego typu chorobe.
4. Ubezpieczenie od kosztow leczenia, zaginiecia i smierci jest dobrowolne ale korzystne na wypadek operacji, wypadku itd. Koszty wtedy ida w tysiace koron. Ubezpieczenie wygasa w wieku 10 lat u psa (w DN. Ja za samochod, psa i ruchomosci w mieszkaniu place w sumie 700 koron miesiecznie. Nie ma zadnego znaczenia, czy pies z rodowodem i medalista, czy kundelek. To od ubezpieczajacego zalezy, na jaka kwote chce psa ubezpieczyc (w razie naglej s,mierci), a od tego zalezy skladka.
5. Koszty utrzymania to karma i ewentualne smakolyki, wiec od Ciebie zalezy, jak bedziesz karmil psa

Powodzenia

Natali B
23-12-2016 16:01

My mamy psa z rodowodem z Polski zadnych oplat tutaj nie ma. wiadomo za wizyte u weta czy szczepienia trzeba placic jak wszedzie (ceny sa zalezne od miejsca i weterynarza).jesli chodzi o ubezpieczenie to u nas jest ubezpieczony tam gdzie my, auto i przyczepa. wszystko razem w if. zdecydowanie polecam ubezpieczyc bo wtedy ubezpieczalnia zwraca Ci 80 % poniesionych kosztow leczenia ( rowniez antybiotykow). nigdy nie wiesz co sie wydazy. nasz ostatnio zjadl cos na spacerze i mial problemy z zoladkiem wyszlo nas to 1750 kr razem z lekami. wyslalismy papiery do ubezpieczalni 2 dni pozniej zwrocili nam pieniadze.

lilithshia
23-12-2016 13:11

Az dziwne że są jakieś opłaty za posiadanie psa w norge, od 10 lat mieszkam z psem w norge i ani razu nikt się nie doczepił do tego. U weterynarza byliśmy nie raz i też nie poinformował mnie żeby płacić co miesiąc za psiaka

Zobacz więcej komentarzy
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) post do tematu
03-06-2016 19:38

Destylator....

Planuję uruchomienie usługi w mojej okolicy, której jednym z wymogów jest dostęp do większych ilości wody destylowanej.
Po sprawdzeniu cen zbladłem. Woda destylowana jest droższa od paliwa 20 nok/litr.

Pytanie czy posiadanie destylatora w Norwegii jest legalne? Gdybym sobie takie ustrojstwo przywiózł, czy coś by mi groziło?

Za wczasu pragnę uprzedzić rożnistych , dowciapnych forumowych ujadaczy i zastrzec ze nie ma służyć pędzeniu bimbru , chociażby tylko dlatego że zapachu bimbru znieść nie mogę, więc i pił nie będę

Paweł F.
03-06-2016 19:37

Tak to jest to samo urządzenie , i tak samo woda demineralizowana w zupełności by mi wystarczyła.
Urządzenie którego planuję używać z uwagi na wysoką temperaturę i ciśnienie robocze, wymaga właśnie takiej wody, a woda u mnie kranowa pochodzi z górskiego ujęcia i jest dosyć zakamieniona, więc użycie jej wiąże się ze świadomym niszczeniem sprzętu.
Z tego co ja słyszałem posiadanie sprzętu nie jest zabronione, zabronione jest pędzenie ( teoretycznie oczywiście , bo w praktyce każdy wie jak jest)

P.S. mimo że zastrzegłem , iż obecność forumowych ujadaczy nie jest pożądana w tym temacie, miło wiedzieć że można na Ciebie Janek liczyć zawsze i wszędzie.

HeartB
03-06-2016 16:57

LiamPL napisał:
Planuję uruchomienie usługi w mojej okolicy, której jednym z wymogów jest dostęp do większych ilości wody destylowanej.
Po sprawdzeniu cen zbladłem. Woda destylowana jest droższa od paliwa 20 nok/litr.

Pytanie czy posiadanie destylatora w Norwegii jest legalne? Gdybym sobie takie ustrojstwo przywiózł, czy coś by mi groziło?

Za wczasu pragnę uprzedzić rożnistych , dowciapnych forumowych ujadaczy i zastrzec ze nie ma służyć pędzeniu bimbru , chociażby tylko dlatego że zapachu bimbru znieść nie mogę, więc i pił nie będę

, - - - - -
Chodzi o perfumowana wode brzozowa.. wiemy, wiemy...

Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) nowy wątek
03-06-2016 16:22

Destylator....

Planuję uruchomienie usługi w mojej okolicy, której jednym z wymogów jest dostęp do większych ilości wody destylowanej.
Po sprawdzeniu cen zbladłem. Woda destylowana jest droższa od paliwa 20 nok/litr.

Pytanie czy posiadanie destylatora w Norwegii jest legalne? Gdybym sobie takie ustrojstwo przywiózł, czy coś by mi groziło?

Za wczasu pragnę uprzedzić rożnistych , dowciapnych forumowych ujadaczy i zastrzec ze nie ma służyć pędzeniu bimbru , chociażby tylko dlatego że zapachu bimbru znieść nie mogę, więc i pił nie będę

Paweł F.
03-06-2016 19:37

Tak to jest to samo urządzenie , i tak samo woda demineralizowana w zupełności by mi wystarczyła.
Urządzenie którego planuję używać z uwagi na wysoką temperaturę i ciśnienie robocze, wymaga właśnie takiej wody, a woda u mnie kranowa pochodzi z górskiego ujęcia i jest dosyć zakamieniona, więc użycie jej wiąże się ze świadomym niszczeniem sprzętu.
Z tego co ja słyszałem posiadanie sprzętu nie jest zabronione, zabronione jest pędzenie ( teoretycznie oczywiście , bo w praktyce każdy wie jak jest)

P.S. mimo że zastrzegłem , iż obecność forumowych ujadaczy nie jest pożądana w tym temacie, miło wiedzieć że można na Ciebie Janek liczyć zawsze i wszędzie.

HeartB
03-06-2016 16:57

LiamPL napisał:
Planuję uruchomienie usługi w mojej okolicy, której jednym z wymogów jest dostęp do większych ilości wody destylowanej.
Po sprawdzeniu cen zbladłem. Woda destylowana jest droższa od paliwa 20 nok/litr.

Pytanie czy posiadanie destylatora w Norwegii jest legalne? Gdybym sobie takie ustrojstwo przywiózł, czy coś by mi groziło?

Za wczasu pragnę uprzedzić rożnistych , dowciapnych forumowych ujadaczy i zastrzec ze nie ma służyć pędzeniu bimbru , chociażby tylko dlatego że zapachu bimbru znieść nie mogę, więc i pił nie będę

, - - - - -
Chodzi o perfumowana wode brzozowa.. wiemy, wiemy...

Paweł F. (Otta, Wrocław) - ma nowego znajomego
19-11-2015 09:50
Agnieszka8888
Znajomi: 19
Posty: 0
Z nami od: 18-11-2015
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) post do tematu
19-11-2015 09:13

Formalności branży transportowej.....

W Polsce , podobnie jak w całej UE by rozpocząć zarobkową działalność transportową, czyli fachowo nazywając zarobkowy przewóz drogowy rzeczy, wymagane jest posiadanie lub zatrudnienie osoby posiadającej certyfikat kompetencji zawodowej w transporcie. Taki ładny dyplom który aby uzyskać trzeba przejść przez egzamin prowadzony przez paru smutnych panów z Wawy. Jest to dokument międzynarodowy, więc uznawany w całej UE.

Pytanie.
Czy stosowny wymóg istnieje rownież w NO, a jeśli tak to jak się on tutaj nazywa , i czy ciężko go zdobyć tutaj na miejscu?

Pozdrawiam.

marco polo
19-11-2015 23:08

jak widzisz nikt wiecej Ci nie pomogł, ja chcialem nie przydało sie to szukaj dalej, może udaj sie do urzedu i Ci powiedzą wszystko, ja tak zwykle robie a nie szukam po forach, tu ludzie czesto głupoty piszą.

Paweł F.
19-11-2015 09:12

To o czym piszesz to jest licencja na przewóz, a to że z każdym samochodem mniej o 1000 autem to chodzi o wypis z licencji, bo w każdym samochodzie musisz mieć wypis z tej licencji, która też jest dokumentem międzynarodowym.
Ale o to mi chodzi. Wyraźnie napisałem że chodzi o certyfikat jednego pracownika, więc od razu to dyskwalifikuje Twoją odpowiedź. Licencja to jest coś co dostajesz po spełnieniu kilku wymogów, a jednym z nich jest posiadanie samego certyfikatu, lub zatrudnienie kogoś kto taki certyfikat posiada.

marco polo
18-11-2015 16:22

z tego co pamietam to z apierwsze auto 10 tys euro, a kazde kolejne o 1000 mniej

Zobacz więcej komentarzy
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) nowy wątek
18-11-2015 11:11

Formalności branży transportowej.....

W Polsce , podobnie jak w całej UE by rozpocząć zarobkową działalność transportową, czyli fachowo nazywając zarobkowy przewóz drogowy rzeczy, wymagane jest posiadanie lub zatrudnienie osoby posiadającej certyfikat kompetencji zawodowej w transporcie. Taki ładny dyplom który aby uzyskać trzeba przejść przez egzamin prowadzony przez paru smutnych panów z Wawy. Jest to dokument międzynarodowy, więc uznawany w całej UE.

Pytanie.
Czy stosowny wymóg istnieje rownież w NO, a jeśli tak to jak się on tutaj nazywa , i czy ciężko go zdobyć tutaj na miejscu?

Pozdrawiam.

marco polo
19-11-2015 23:08

jak widzisz nikt wiecej Ci nie pomogł, ja chcialem nie przydało sie to szukaj dalej, może udaj sie do urzedu i Ci powiedzą wszystko, ja tak zwykle robie a nie szukam po forach, tu ludzie czesto głupoty piszą.

Paweł F.
19-11-2015 09:12

To o czym piszesz to jest licencja na przewóz, a to że z każdym samochodem mniej o 1000 autem to chodzi o wypis z licencji, bo w każdym samochodzie musisz mieć wypis z tej licencji, która też jest dokumentem międzynarodowym.
Ale o to mi chodzi. Wyraźnie napisałem że chodzi o certyfikat jednego pracownika, więc od razu to dyskwalifikuje Twoją odpowiedź. Licencja to jest coś co dostajesz po spełnieniu kilku wymogów, a jednym z nich jest posiadanie samego certyfikatu, lub zatrudnienie kogoś kto taki certyfikat posiada.

marco polo
18-11-2015 16:22

z tego co pamietam to z apierwsze auto 10 tys euro, a kazde kolejne o 1000 mniej

Zobacz więcej komentarzy
Paweł F. (Otta, Wrocław) - dodał(a) nowy wątek
14-07-2015 21:59

Montaż Tv sat.....

Poszukuję montera Tv sat , który jest w stanie dojechać do mnie i założyć Polszmat cyfrowy przywieziony z PL.
Mieszkam w Sel, to jest jakieś 120 km na północ od Lillehammer, jadąc cały czas drogą E6 w kierunku Trondheim.


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok