Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Transport i komunikacja

Groźba strajku personelu pokładowego Norwegian

Redakcja

29 kwietnia 2014 07:30

Udostępnij
na Facebooku
Groźba strajku personelu pokładowego Norwegian

Jeśli dzisiejsze mediacje nie zakończą się sukcesem, w piątek może rozpocząć się strajk pracowników pokładowych linii lotniczych Norwegian.


Mediacje

- Jak na razie nie wiemy, czy i kiedy ewentualnie dojdzie do strajku. Na razie czekamy na to, jak potoczą się mediacje. Mamy nadzieję, że przed ich końcem, czyli przed godziną 24.00 we wtorek, osiągniemy porozumienie - mówi rzecznik Norwegiana, Lasse Sandaker-Nielsen.

Strony, czyli Związek zawodowy pracowników pokładowych Parat oraz NHO Luftfart, reprezentująca pracodawcę, czyli linie lotnicze Norwegian, spotkają się dzisiaj o godzinie 10.00 na przymusowych negocjacjach pod okiem Mediatora Krajowego (Riksmegleren).

W razie ich fiaska, Parat ma prawo z czterodniowym ostrzeżeniem ogłosić strajk swoich członków.

Niepewność

- W sobotę Parat wydał oświadczenie dla prasy, że wycofuje się z pomysłu masowego strajku, ale wczoraj wieczorem pojawiło się nowe oświadczenie, mówiące o możliwym strajku od piątku. Rozumiem, że w tej sytuacji pasażerowie są niepewni, co dalej - mówi Sandaker-Nielsen.


Norwegian 
 Fot. Archiwum MN

 

Pierwotnie mowa była o strajku od środy, 30. kwietnia, ale ze względu na toczące się negocjacje duńskich pracowników Norwegiana z pracodawcą, jego termin został przesunięty. Norwegian podkreślał wprawdzie cały czas, że norweskie umowy zbiorowe nie obejmują Danii, ale Duńczycy chcieli, by Parat przemawiał również w ich imieniu.

Przewodniczący związku zawodowego Parat, Hans-Erik Skjæggerud, zapowiadał jeszcze przed weekendem, że członkowie związku szykują się do strajku i że jeśli do niego dojdzie, jego skutki będą boleśnie odczuwalne od pierwszej chwili.

Część lotów uniknie skutków strajku

Lasse Sandaker-Nielsen zapewnia, że część lotów Norwegiana odbędzie się planowo, niezależnie od ewentualnego strajku personelu.

- Nasze bezpośrednie loty do USA i do Bangkoku odbędą się zgodnie z planem. Podobnie jak wszystkie loty obsługiwane z bazy Gatwick w Wielkiej Brytanii oraz baz hiszpańskich. To samo tyczy się lotów obsługiwanych przez personel pokładowy ze Szwecji i Finlandii.


Norwegian 
 Fot. Archiwum MN

 

Loty, których może nie być

Strajk, jeśli do niego dojdzie, uderzy najmocniej w połączenia krajowe na terenie Norwegii i Danii oraz połączenia pomiędzy tymi krajami. Wiele samolotów może zostać uziemionych.

- Pracujemy nad alternatywnym rozkładem lotów, by w razie czego uczynić sytuację możliwie najmniej uciążliwą dla pasażerów, ale, jak wspomniałem, na chwilę obecną ciężko jest przewidzieć, jak się to wszystko skończy - wyjaśnia Lasse Sandaker-Nielsen i dodaje, że pasażerowie, którzy zakupili bilet na lot obsługiwany przez Norwegian i nie wiedzą, czy z powodu strajku lot się odbędzie czy nie, mogą kontaktować się z centrum obsługi pasażerów.

- Kiedy tylko będziemy wiedzieć coś pewnego, opublikujemy informacje na naszej stronie internetowej i na naszych profilach w mediach społecznościowych. Do tej pory musimy prosić pasażerów, by śledzili na bieżąco doniesienia medialne.



Źródło: Dagens Næringsliv

Zdjęcie nagłówkowe: Aero Icarus/Flickr.com




Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok