Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Sport

Szał na skoki narciarskie trwa: tysiące Polaków będzie kibicować skoczkom w Holmenkollen

Klaudia Synak

30 stycznia 2017 14:15

Udostępnij
na Facebooku
1
Szał na skoki narciarskie trwa: tysiące Polaków będzie kibicować skoczkom w Holmenkollen

Skokia narciarskie na Holmenkollen Magda Szczepańska

Ostatnie sukcesy polskich skoczków zachęciły kibiców, by dopingować swoich faworytów na żywo – tysiące Polaków planuje pojawić się w marcu na norweskim Holmenkollen.
Polscy skoczkowie narciarscy przeżywają teraz nieprzerwane pasmo sukcesów. W weekend 28-29 stycznia podczas zawodów w niemieckim Wellingen zdobyli pierwsze miejsce w konkursie drużynowym. Norweska drużyna uplasowała się dopiero na piątym miejscu.

Skoki indywidualne poszły gorzej obu drużynom – zarówno faworyt Polaków, Kamil Stoch, jak i ulubieniec Norwegów, Daniel Tande, znaleźli się poza podium. Stoch był piąty, a Tande czwarty.

Kolejne zawody odbędą się w Japońskim Sapporo (11-12.02) i koreańskim Pjongczang (15-16.02). Największym zainteresowaniem kibiców cieszą się jednak te, które odbędą się dopiero 10-12 marca na norweskiej skoczni Holmenkollen w Oslo.

Będzie jak w Zakopanem?

Właściciele obiektu Holmenkollen chwalą się, że sprzedali już 30 tys. biletów na skoki i biegi narciarskie 10-12 marca i na biathlon 17-19 marca. Wśród kupujących jest, co najmniej, 5 tys. Polaków, zarówno mieszkających w Norwegii, jak i tych, którzy przyjadą tylko na zawody.

Organizatorów bardzo cieszy zainteresowanie polskich kibiców. Ich zdaniem wprowadzają żywą i radosną atmosferę. Liczą na to, że Polacy zapewnią w Norwegii podobną atmosferę, co na skoczni w Zakopanem.

– Polacy są szaloną publicznością i wyraźnie kochają tę dyscyplinę. Stworzona przez nich atmosfera pod skocznią będzie również ważna dla naszych skoczków, a szczególnie dla Daniela Andre Tande, na którego pojedynek na własnym terytorium ze Stochem czeka cała Norwegia – mówi Kristin Vestgren Sæterøy, dyrektor zawodów. – Spodziewamy się w sumie 65 tys. kibiców, 40 tys. z nich w pierwszy weekend, 25 tys. tydzień później. To wspaniałe, że jest tak duże zainteresowanie z zagranicy.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Ryszard Pobozny

30-01-2017 17:15

Ktos zapomnial o Oberstdorfie 4-5 luty.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok