Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca w Norwegii

Boom imigracyjny nad morzem

Redakcja

25 maja 2014 07:57

Udostępnij
na Facebooku
2
Boom imigracyjny nad morzem




10 lat temu w Austrheim było tylko kilkudziesięciu imigrantów. Dzisiaj jest ich już kilkuset.



- Nie wiem, co by się z nami działo, gdyby nie imigracja za pracą. Zauważyłem, że Norwegowie wolą pracę offshore - mówi Enok Haugen, kierownik w przemysłowej firmie West Piping.

West Piping ma swoją siedzibę w Mongstad, niedaleko swojego głównego klienta, którym są rafinerie Statoil. W warsztacie mężczyźni w czerwonych kombinezonach spawają rurę, która ma być użyta w instalacji na Morzu Północnym. Kilku z nich jest Norwegami, reszta pochodzi zza granicy. Z 50-osobowej siły roboczej połowa jest imigrantami - 20 z Rumunii, 4 z Polski i 1 ze Szwecji, ale urodzony w Rwandzie.

pracownik przemysłu naftowego
flickr.com/Norsk olje og gass

Industrialna rewolucja

Umiejscowienie przemysłu naftowego w Mongstad w 1972 było pierwszym wielkim przewrotem przemysłowym Austrheim.  Z gminy zajmującej się stocznictwem, zmienili się w miejsce gdzie było wiele miejsc pracy w przemyśle naftowym. Prawdopodobnie można uznać powiększenie EU w 2004 roku za drugą rewolucję industrialną w tym regionie.

Według danych SSB (nor. Statistik Sentralbyrå - Centrum Statystyki), 10 lat temu w Austrheim żyło tylko 51 imigrantów. Stanowili oni 2% społeczności. Większością w tej grupie byli imigranci z Liberii i Filipin, Polaków było tylko 5. Dzisiaj w Austrheim mieszka 128 Polaków.

Obecnie w Austrheim mieszka 336 imigrantów. Stanowią 12% tamtejszego społeczeństwa, co daje 10% wzrost w ciągu ostatnich 10 lat.

Jest to najwyższy wzrost w regionie Hordaland i Sogn og Fjordane.

- Mongstad - mówi burmistrz Per Lerøy zapytany o powód nagłego zwiększenia liczby imigrantów.

Nie potrzebuje więcej niż jednego słowa.

- Nie możemy zdobyć wystarczającej ilości siły roboczej na miejscu - mówi burmistrz.


Austerheim
Austerheim
maps.google.com


Norwegowie przeprowadzają się

Jak wiadomo, statystyki rzadko mówią cała prawdę. Z 25 pracowników zagranicznych West Piping, tylko 4 jest mieszkańcami Austrheim. To oznacza, że liczba imigracji jest znacznie wyższa, niż 12%.

- Chciałbym tutaj żyć, ale moja żona nie chce - mówi Ionut Sandru, reprezentant pracowników.

Mówi, że jego żona pracuje w policji w swoim rodzinnym kraju.

Jednak ta czwórka, która mieszka w Austrheim, ma tutaj swoje rodziny, które pracują w innej branży w regionie. Jest to ok. 30 osób.

Jedną z osób, które zdecydowały się na przeprowadzkę jest Szwed z Rwandy Amos Sibose. Przez wiele lat dojeżdżał ze Szwecji, ale długie podróże do Sztokholmu zajmowały zbyt wiele czasu. 6 lat temu przeprowadził się do Austrheim z rodziną. Czy żałuje?

- Myślę, że jest tutaj za cicho. Jestem w Austrheim przede wszystkim ze względu na pracę - mówi Sibose.

Mimo, że liczba imigrantów zwiększyła się z 51 do 336, totalna liczba ludności zwiększyła się o jedynie 18 osób. Bez imigrantów, Austrheim miałoby poważny problem z depopulacją.

- Jak wiele regionów na obrzeżach, staramy się o poprawę edukacji w regionie. Wiele młodzieży wyjeżdża do miast i niestety już nie wraca. Jest kilka osób które zdecydowały się na zostanie w Sandviken i pracowanie tutaj. Trochę mnie to denerwuje - mówi burmistrz.

różnorodność
wilpf.org

Zamieszkają Somalijczycy

Wysoki wzrost imigracji nie powstrzymał władz przed przyjęciem jeszcze większej grupy imigrantów. Region pracuje razem z przemysłem nad projektem, którego efektem jest przyjęcie 30 Holendrów do 2016 roku. Dodatkowo, w ciągu najbliższych 3 lat, do Austrheim ma się sprowadzić 32 uchodźców. Wszyscy są z Somalii.

- Postrzegamy imigrację bardzo pozytywnie - mówi burmistrz Lerøy.

To nie jest pierwszy raz gdy przyjmują uchodźców. Burmistrz pamięta Kurdów, którzy się tutaj sprowadzili w latach 90. Byli przez 5 lat. Teraz większość z nich mieszka w okolicach Drammen.

Również spora populacja z Liberii się zmniejszyła - od 2004 roku z 10 osób do 4.

Dobrze, że są Polacy i Rumuni. Są tutaj, ale nie wiadomo na jak długo. W 2014 po raz pierwszy od 10 lat liczba imigrantów w Austrheim się zmniejszyła - z 336 do 326.

 

Źródło: bt.no; zdjęcie źródłowe: wikimedia.org




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Waldek Nowak

26-05-2014 08:56

Jeszcze niech im meczet wybuduja!!! Wszedzie to scierwo somalijskie sie tu pałęta, tfu.

El Mundo

25-05-2014 16:59

32 uchodźców z Somalii barwo! jest się czym chwalić , społeczność lokalna na pewno będzie zadowolona mhehehe

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok