Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i pieniądze

Zagraniczni pracownicy na przetwórstwie stracą, Norwegowie zyskają

marta.domzalska@mojanorwegia.pl

31 października 2014 11:36

Udostępnij
na Facebooku
1
Zagraniczni pracownicy na przetwórstwie stracą, Norwegowie zyskają


Połowa osób zatrudnionych obecnie w norweskim przemyśle przetwórczym w ciągu 10 lat straci pracę. Czym będzie to spowodowane?



Niska rentowność norweskiego przetwórstwa

Na zlecenie Ministerstwa Przemysłu i Rybołówstwa, Sintef przeanalizował możliwość dochodowego przetwarzania norweskich owoców morza w przyszłości. Zainteresowanie tą branżą musiało się wreszcie pojawić, ponieważ przez wiele ostatnich lat charakteryzowała się niską rentownością.


Automatyzacja

Wniosek jest jasny: jeśli Norwegii zależy na utrzymaniu tego typu przemysłu, znacznie większa część pracy musi być wykonywana przez maszyny, a nie przez pojedyncze osoby.

- Obecna sytuacja wygląda tak, że wszystko musi odbywać się stosunkowo szybko. Głównym powodem jest fakt, że mamy w Norwegii dużo wyższy poziom wynagrodzenia za pracę niż inne kraje – mówi Hanne Digre z Sintef.

 

ryby

Trondheim Havn/flickr.com


Zarobki w branży

W Polsce, gdzie przetwórstwo jest szeroko rozwinięte, wynagrodzenie za godzinę pracy stanowi jedynie 13,5 procenta zarobków norweskich. W Danii stawka jest dużo wyższa niż w Polsce, ale wciąż nie może konkurować z norweską – stanowi jedynie 76,9 procenta.

 

Połowa zatrudnionych straci pracę

Badacze branży zajmującej się przetwórstwem rybnym biją na alarm i zachęcają do podjęcia odpowiednich działań. W porównaniu z sytuacją obecną, w ciągu czterech najbliższych lat liczba pracowników zatrudnionych w tym sektorze zmniejszy się o 35 procent, a za dziesięć lat pracowników będzie aż o połowę mniej.

W roku 2012 norweskie przetwórnie zatrudniały dziesięć tysięcy pracowników. Wynika z tego, że w roku 2024 pracę będzie miało około pięciu tysięcy osób z branży.

 

Krewetki

wikipedia.org


Norweskie przetwórstwo może upaść

- Jeśli w ciągu pięciu lat nie nastąpią zmiany, w norweskim przemyśle przetwórczym może zacząć dziać się bardzo źle. W najgorszym wypadku, dojdzie nawet do jego upadku. Zwolnienie dużej liczby pracowników i zastąpienie ich pracą maszyn to działanie mające doprowadzić do uratowania norweskiego przetwórstwa – mówi Digre.

 

Nadmorskie społeczności nie ucierpią

Tym samym, Hanne Digre uważa, że zmiany nie będą miały dramatycznych konsekwencji dla mieszkańców terenów nadmorskich. Dlaczego? Ponieważ norweskie przetwórstwo opiera się w dużej mierze na pracownikach zagranicznych.

- Norweska młodzież nie jest zainteresowana podjęciem tego typu pracy. Dzięki zautomatyzowaniu, przetwórnie będą potrzebowały większej liczby wykwalifikowanych pracowników posiadających odpowiednią wiedzę i kompetencje do obsługi specjalistycznych maszyn. Uważam, że ten fakt może być bardzo motywujący dla naszej młodzieży i zachęci ich do kształcenia się w tym kierunku. Jak widać, są także pozytywne aspekty zapowiadanych działań – kontynuuje Digre.

 

Łódka rybacka

pixabay.com/Suedelbien


Automatyzacja = nowa, lepsza jakość

Raport dotyczący norweskiego przetwórstwa owoców morza, będący częścią innego, większego, zostanie opublikowany jeszcze w tym roku.

Dane w nim zawarte wskazują, że zwiększona automatyzacja przyniesie wiele pozytywnych skutków – między innymi polepszenie jakości produktów oraz lepszego wykorzystywania surowców.

 

Bez maszyn się nie da

- Stawianie na automatyzację i ogólny rozwój technologiczny są bardzo ważne zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie. Za kilka lat wiele miejsc pracy zostanie zlikwidowanych, a ludzi zastąpią roboty. Tu pojawia się pytanie: czy Norwegia będzie uczestniczyła w tym wyścigu? – pyta Digre.

 

Norweski Związek zajmujący się przetwórstwem ryb i owoców morza potwierdza wnioski wyciągnięte przez Sintef.

- Na podstawie własnych badań rynku doszliśmy do takich samych wniosków. Automatyzacja musi nastąpić, nie ma innej możliwości. W przeciwnym wypadku norweskie przetwórstwo będzie nieefektywne i upadnie – powiedział dyrektor administracyjny Związku, Svein Reppe.

 

 




 

 

Źródła: sysla.no / nrk.no / aftenposten.no / wikipedia.org / Trondheim Havn/flickr.com / pixabay.com/Suedelbien

Zdjęcie slajderowe: fotolia - royalty free






Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


marcel bojka

01-11-2014 08:45

tak już jest nie tylko w przetwórstwie rybnym , u mnie w firmie jeden operator CNC obsługuje już 4 maszyny w ty samym czasie , jeszcze 3 lata temu nikt o tym nie myślał że maszyna będzie wszystko robić sama a praca ograniczy sie do montażu i usunięcia produktu z uchwytu .

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok