Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i pieniądze

„Akceptują dumping socjalny”

klaudia@mojanorwegia.pl

07 stycznia 2015 11:15

Udostępnij
na Facebooku
1
„Akceptują dumping socjalny”


Wiele firm w branży przetwórstwa rybnego nie chce wprowadzenia minimalnej stawki dla pracowników tym sektorze.



Opinia firm zajmujących się przetwórstwem ryb oburza. Nie chcą oni, aby wszyscy mieli taką samą stawkę minimalną. Związki zawodowe w Finnmarku są zadania, że przedsiębiorstwa umacniają w ten sposób istnienie dumpingu socjalnego. 

Tuż przed świętami wprowadzono stawki minimalne w branży przemysłowej. Zobowiązują one wszystkie przedsiębiorstwa do zapłaty odgórnie ustalonej stawki minimalnej. 


przetwórstwo ryb

foto: commons.wikimedia.org

Norweski związek przedsiębiorców przetwórstwa rybnego (NSL), jest zdania, że wprowadzenie stawki minimalnej doprowadzi do zamknięcia wielu firm z powodu bankructwa lub przeniesienia ich za granicę, gdzie jest taniej. 

Sekretarz LO (Norweskich Związków Zawodowych) w Finnmarku, Bjørn Johansen, jest wstrząśnięty tą reakcją, uważa, że takie zachowanie usprawiedliwia istnienie dumpingu socjalnego i niskich płac. 

Dumping socjalny 


Ujednolicenie stawek minimalnych nastąpiło po prośbach Związków Zawodowych. Związki miały dokumentację potwierdzającą wiele przypadków występowania dumpingu socjalnego w branży przetwórstwa rybnego. 


przetwórstwo ryb

foto: commons.wikimedia.org

Jednolitą stawkę minimalną krytykuje między innymi NSL, uzasadniając, że już teraz koszty wypłat dla pracowników są problematycznie wysokie. Kierownik administracyjny NSL, Svein Reppe, twierdzi, że próbują poradzić sobie z dumpingiem socjalnym w branży. 

- Organizacja NSL nie współpracuje z firmami, które zajmują się przestępstwami związanymi z płacami pracowników. Jesteśmy organizacją zrzeszającą firmy, które działają według norweskich przepisów i przepisów związanych z życiem zawodowym. Naszym zdaniem, Związki Zawodowe zapominają, że jesteśmy częścią przemysłu w Norwegii, który działa na zasadach konkurencji – mówi Reppe. 

Reppe dodaje, że łatwiej byłoby im zaakceptować z góry ustaloną stawkę minimalną, gdyby była ona niższa. 


przetwórstwo ryb

foto: wikipedia.org

Zdaniem Bjørna Johansena ze Związków Zawodowych, to żaden argument przeciw krytyce. 

- Jeśli nie chcą płacić stawek minimalnych pracownikom, to oznacza, że wspierają istnienie dumpingu socjalnego – mówi Johansen. 

Nowa stawka minimalna w przemyśle rybnym ma wynosić 172,85 koron za godzinę dla rzemieślników i 162,85 koron za godzinę dla pracowników produkcyjnych. Do tej pory przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem rybnym płaciły w najgorszym wypadku jedynie 66 koron za godzinę pracy. 

Czy uważacie, że ustalenie stawki minimalnej w tej gałęzi przemysłu jest dobrym pomysłem? Czy może tak jak NSL jesteście zdania, że wprowadzenie stawki minimalnej może doprowadzić do podupadania branży? 


Źródło: nrk.no 
Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Sondrekv - public domain
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jacek Zabek

08-01-2015 00:22

120 koron to mialem na froi w Salmarze ale w 2007 roku

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok