Praca w Norwegii
Walka o Polaków
4
Od tego lata w Alcie Jobzone rzuca wyzwanie swojemu konkurentowi Manpower. Gra toczy się o polskich pracowników, twierdzi Altaposten.
Firma pośrednictwa pracy, Jobzone, do tej pory ograniczała swój zasięg na regionie Troms. Teraz są zdecydowani pójść dalej - do Alty, czyli objąć swoim działaniem Finnmark.
Większość z Polski
Jobzone ma nadzieję na otwarcie swojej filii w Alcie, z tylko jednym zatrudnionym na początek.
- Rekrutujemy pracowników z całej Europy, ale nasze doświadczenie wskazuje na to, że większość będą to pracownicy branży konstrukcyjno-budowlanej z Polski - mówi manager Jobzone w Tromsø, Wilsgaard.
Konkurencja Jobzone, Manpower, od sześciu lat „zapełnia" Finnmark polskimi pracownikami budowalnymi. I chyba nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce zaskoczy go konkurent...
wikimedia.org
Kosztowny proces
- Przez większość czasu działaliśmy na rynku sami, więc to nie dziwne, że Jobzone chce spróbować swoich sił - mówi Ingar Olsen, manager Manpower w Finnmarku.
Przez chwilę Adecco było dla niego konkurentem, ale po tym, jak się wycofali, Olsen był w Alcie jedynym miejscowym reprezentantem dużej firmy rekrutującej.
Wilsgaard tłumaczy brak konkurencji dla Manpower tym, że kosztownym jest zakładanie nowego biura, zwłaszcza działającego na zasadach franczyzy, jak Jobzone. To ona bierze na siebie ryzyko wejścia na rynek Finnmarku.
wikipedia.org
Odpowiednia osoba
Na dobry początek, Jobzone postanowił współpracować przy organizacji Finnmarksløpet. Firma robiła to pierwszy raz, ale to może pozwolić zapisać się w pamięci miejscowych.
Jobzone jest największym biurem rekrutującym w Norwegii, z 47 biurami, od Mandal na południu, po Altę na północy. Biura są zarządzane lokalnie, co szef Jobzone, Hem Jakobsen, uważa za sukces. Obrót firmy w 2013 roku wynosił 1,2 miliardy koron.
Na tę chwilę firma poszukuje odpowiedniej osoby do zarządzania w Alcie.
Stała praca dla Polaków
Ingar Olsen twierdzi, iż lokalny przemysł, a przede wszystkim przedsiębiorcy, odczują, że konkurencja wśród tych, którzy oferują tymczasową siłę roboczą, zaostrza się.
- Ci, którzy skorzystali z naszych usług raz, często wracają, mimo że dostali ofertę od innych. To pokazuje, że są zadowoleni - tłumaczy Olscen, który zauważył, że wielu Polakom, których sprowadził do Finnmarku, udało się otrzymać stałą pracę.
- Około 10 z Polaków, którzy zapisani byli w moim portfolio, zatrudnionych jest w firmach w Finnmarku.
Źródło: altaposten.no
Zdjęcie frontowe: Student Design and Experiential Learning Center/flickr.com
Reklama
To może Cię zainteresować
19
11-03-2014 20:04
0
-2
Zgłoś
11-03-2014 20:02
1
0
Zgłoś
11-03-2014 19:58
0
-1
Zgłoś
11-03-2014 18:36
0
-3
Zgłoś