Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Praca w Norwegii

Już dwa tysiące Szwedów opuściło Norwegię. Polacy zostają

Redakcja

14 grudnia 2015 13:47

Udostępnij
na Facebooku
17
Już dwa tysiące Szwedów opuściło Norwegię. Polacy zostają

fotolia.com - royalty free

Wielu Szwedów wraca do ojczystego kraju, bo w Norwegii brakuje pracy. Polacy nie boją się bezrobocia i sprowadzają do Norwegii swoje rodziny.
Jennie i Nikke przyjechali do Oslo 8 miesięcy temu. Choć Jennie nie miała trudności ze znalezieniem zatrudnienia, Nikke wciąż jest bezrobotny. Standard ich miejsca zamieszkania pozostawia natomiast wiele do życzenia.

– Mimo że zarabiam o kilka tysięcy więcej niż w Szwecji, wydatki są prawie dwa razy wyższe. Nie stać nas na jedzenie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, a każde wyjście na piwo poprzedzone jest długimi kalkulacjami – mówi Jennie Borg, która pracuje w branży IT.

– Dzielimy kuchnię i łazienkę z ośmioma innymi Szwedami. Prawie nigdy nie ma ciepłej wody. To nie są warunki, w których chcielibyśmy żyć. Dlatego właśnie wracamy do domu. W tej chwili w Szwecji jest łatwiej o pracę niż kiedykolwiek – kontynuuje mąż Jennie, Nikke.

Szwedzi wracają do kraju

Od kwietnia do września do Norwegii przyjechało 1,8 tys. Szwedów, ale wyjechało aż 2 tys. z nich. Jeśli tendencja z ostatniego kwartału utrzyma się, po raz pierwszy od wielu lat liczba Szwedów w Norwegii spadnie.

– Ostatnimi laty zapotrzebowanie na siłę roboczą w Norwegii znacznie się obniżyło. W Szwecji nastąpiła natomiast sytuacja odwrotna. Ponadto, norweskie pensje stały się nieco mniej warte ze względu na kurs korony. Nie dziwi mnie więc, że Szwedzi wracają do siebie – mówi Harald Magnus Andreassen, przedstawiciel Swedbanku.

W Norwegii trwa zastój gospodarczy, a szwedzka gospodarka ma się lepiej niż kiedykolwiek. Norweska i szwedzka korona są w tej chwili warte mniej więcej tyle samo, po wielu latach znacznej dominacji tej pierwszej. Bezrobocie w Norwegii wzrosło do 4,6 proc. i jest najwyższe od 2003 roku. W Szwecji nigdy nie było tak wielu miejsc pracy jak teraz.

– Nie ma już po co emigrować do Norwegii – podsumowuje Andreassen.

Polacy zostają

W latach 2000-2011 podwoiła się liczba Szwedów w Norwegii. Wówczas norweska gospodarka bardzo na tym skorzystała, ponieważ szwedzcy imigranci zapełniali wolne miejsca pracy. Gdyby nie oni, nie miałby kto na tych stanowiskach pracować, albo pracodawcy musieliby zapłacić pracownikowi znacznie więcej. To z kolei spowodowałoby na przykład konieczność podniesienia cen w restauracjach i barach.

Obecny odpływ siły roboczej z norweskiej perspektywy można uznać za korzystny, bo duża część imigrantów zarobkowych przeszłaby na bezrobocie, gdyby zostali, a więc znacznie wzrosłyby wydatki państwa na zasiłki socjalne.

Andreassen uważa, że takie zachowanie Szwedów może popchnąć do tego samego imigrantów z Polski i Litwy. Lars Østby, demograf z Centralnego Biura Statystycznego (SBB) uważa jednak, że to nie jest możliwe, ponieważ polscy imigranci w większości  założyli już w Norwegii rodziny i nie zamierzają wracać do kraju. W 2015 roku w Norwegii urodziło się 1,5 tys. polskich dzieci.

Są jednak także sygnały, że część Polaków jest albo w trakcie sprowadzania swoich rodzin z kraju, albo już się przeniosła.
Źródło: aftenposten.no
Zdjęcie frontowe: MN
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan .

15-12-2015 17:27

rawal1 napisał:
Nie zgodze sie z ta opinia, ze Polacy zostaja. Fakt, duzo zostaje, ale duza czesc wyjezdza. Generalnie z trzech powodow: 1. praca - nasilajace sie bezrobocie, 2. dzieci - niski poziom nauczania w szkolach jaki i obawa przed barnevert, 3. uslugi medyczne - niski poziom, gdzie czasami ludzie sa juz zmeczeni ciaglymi podrozami do Polski po to zeby otrzymac fachowa pomoc.
Rafal ze Stavanger


Rafale, zaczynajac od konca jak ktos jest schorowany i wiecznie lazi po lekarzach, to siedzi na d...pie w chalupie a nie jezdzi po swiecie.
Jesli ktos jest czlowiekiem cywilizowanym i jest w stanie zapewnic byt swojej rodzinie, to nie ma najmniejszych podstaw obawiac sie BV. Tekst o niskim poziomie szkolnictwa tez z butow wyrywa, zwlaszcza gdy wezmie sie pod uwage wysoki poziom szkolnictwa w Polsce, gdzie masowo, tysiacami produkowani sa magistrowie przez roznego rodzaju Elitarne Prywatne Wyzsze szkoly Pompowania Rowerow i Baletu Mongolskiego im. Ferdynanda Kiepskiego.
spojz sobie na rankingi wyzszych uczelni norweskich i polskich (dane bedzie Ci ciezko porownac, bo niestety uczelnie te dzieli kilka stron wydruku).

Co do pracy to tu trafiles w sedno. Kto nie ma pracy ten wyjezdza. A kto nie za wszasu nie chcial sie uczyc, kto nie zna jezyka to z praca ma coraz gozej. Kto ma niskie kwalifikacje, ten z praca ma coraz gozej. Kto przyjechal tu tylko dla pieniedzy ten w ogole na teraz przechlapane...

Tez znam wiele osob ktore mysla o powrocie lub zaluja ze przyjechali, ale w kazdym z przypadkow sa to osoby o bardzo wysokim na swoj temat mniemaniu, ale o delikatnie mowiac dosc srednik poziomie kwalifikacji i kiepsko zintegrowane. W 90% sa to osoby pracujace w branzy budowlanej lub sprzatajace. Branzy, ktora od jakiegos czasu znalazla sie na rowni pochylej.

A jak uczono nas wszystkich w szkolach (polskich szkolach, tych o bardzo wysokim poziomie) ruchem dominujacym na rowni pochylej jest ruch jednostajnie przespieszony. W dol rzecz jasna.

Ludzie ktorych znam, ktorzy tu juz od jakiegos czasu mieszkaja, pracuja, sa zintegrowani ze srodowiskiem... Coz, kazdy mysli czasem ze moze kiedys, na stare lata... za 20 czy 30 lat...
Ale teraz? Jakas groteska humoreska, kazdy w czolo by sie popukal...

rawal1

15-12-2015 12:37

Nie zgodze sie z ta opinia, ze Polacy zostaja. Fakt, duzo zostaje, ale duza czesc wyjezdza. Generalnie z trzech powodow: 1. praca - nasilajace sie bezrobocie, 2. dzieci - niski poziom nauczania w szkolach jaki i obawa przed barnevert, 3. uslugi medyczne - niski poziom, gdzie czasami ludzie sa juz zmeczeni ciaglymi podrozami do Polski po to zeby otrzymac fachowa pomoc.
Rafal ze Stavanger

Mocarny Knur

15-12-2015 09:11

Jedne gałęzie przemysłu upadają, nowe powstają. Przemysł naftowy upada, przemysł azylowy rośnie w siłę.

marcin pawlak

15-12-2015 05:32

Do wszystkich - dziwne jest to ale statoil robi renowacje swoich budynkow. Niedlugo w norwegi wejdzie system budownictwa mieszkalnego taki jaki jest w Dani badz w Polsce poto aby firmy mogly mieszkania sprzedawac dla gmin- moj szef niemorze sprzedac 7 mieszkan i juz sa wynajete dla gminy ,. Podejrzewam jesli w ten sposob bedzie robione to budowlanka bedzie stala dobrze - Moja rodzinna mieszka w Dani i tam wynajmuja mieszkanie nie od tzw. Ole Normann lecz od kommuny - i placa za wynajem smieszne pieniadze ale maja zagwarantowane mieszkanie . Norwegowie tez by chcieli taki system bo coraz wiecej mlodych nie stac na swoje 4 katy - a jak wprowadza takaie mieszkania to budowlanka bedzie sie dobrze trzymac . Ostatnio stary wzial rorleggera z adecco - niby chlopak ma doswiadczenie ale to tylko niby , Dlaczego Addeco nie potrafi sciagnac dobrych fachowcow ? W mojej firmie nawet volksdojcze nie potrafia zgrzewac ror . Tylko zostalem sam no i ten chlopak z addeco co mu musze tlumaczyc . Ale chcialem sciagnac 2 moich dobrych kolegow to stary woli wziasc z agencji . A przy zgrzewanych rorach wystarczy jeden blad i moze byc przeciek . Prosze wszystkich Kolegow Słowian, Nie mowcie jakimi jestescie fachowcami , bo robie na wielu budowach i widze . Jak jestes murarzem z zawodu to nim zostan a nie ze bedziesz tez tommrerem lub rorleggerem bo to sa naprawde kpinny - a pozniej norki sie smieja

Cortez1 N

14-12-2015 20:42

WujekJanek napisał:
???????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Blagam, piszcie chlopaki o czym tylko chcecie, ale nie o ekonomii...

----------
Ja na sam przykład chciałbym,coby mnie kto wyjaśnił czy to możliwe,żebym:
- widział pewnej sierpniowej nocy nad Narwią UFO na niebie ( dam sobie rękę uciąć)
- widział kiedys tow. Laniewska w stołówce KC PZPR, skoro wczoraj robiła za ikonę w PISowskim pochodzie ZOMBIE.

defenderr

14-12-2015 20:30

Remigrant napisał:
Moim zdaniem gdyby norweska gospodarka stała tylko na ropie, to już dawno byłby bardzo duży kryzys.
Jednak mało kto wie iż wydobycie ropy to nieoficjalnie tylko jakiś tam średniej wielkości procent z całości.
Do tej pory, ropa bardzo dobrze kamuflowała inne gałęzie finansowego norweskiego bogactwa, o których nie bardzo można oficjalnie się chełpić, jak chociażby produkcja deuteru itd.

DO BUDY PSIE GABRIEL ZLODZIEJ I DAMSKI BOKSER

Jan .

14-12-2015 18:46

???????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Blagam, piszcie chlopaki o czym tylko chcecie, ale nie o ekonomii...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok