W maju ubiegłego roku Alpine Bau podpisał kontrakt na budowę odcinka czteropasmowej autostrady pomiędzy Minnesund i Brøhaug o długości 6,3 kilometra, w tym 630 metrowego tunelu. Jednocześnie austriacka spółka miała wybudować 5,2 kilometra dwutorowej linii kolejowej oraz biegnące wzdłuż drogi toru chodniki i ścieżki rowerowe.
Całkowita wartość kontraktu wyniosła około 1,3 miliarda koron.
Budowa nowej drogi i linii kolejowej w dolinie rzeki Lågen i jeziora Mjøsa - wspólny projekt Krajowego zarządu dróg (Statens vegvesen) i Zarządu infrastruktury kolejowej (Jernbaneverket) o nazwie E6-Dovrebanen jest największą kolejowo-drogową inwestycją, jaką kiedykolwiek podjęto w Norwegii.
Spotkanie kryzysowe
Zarząd infrastruktury kolejowej z wielkim niepokojem śledzi wydarzenia ostatnich dni, gdyż konsekwencje ewentualnej upadłości jednego z głównych wykonawców byłyby bardzo poważne.
- W środę (19.06.2013) odbędziemy spotkanie z Alpine Bau. Do tej pory nie będziemy w stanie bliżej określić możliwych konsekwencji - powiedział wczoraj szef informacyjny Jernbaneverket, Kjell Bakken.
W najgorszym przypadku realizacja całego projektu może się mocno opóźnić, a Zarząd infrastruktury kolejowej stracić duże pieniądze.
Same straty
Austriacka spółka budowlana od dawna miała kłopoty z płynnością finansową w Niemczech i Europie południowo-wschodniej. Jak pisze agencja Bloomberg, w czerwcu ubiegłego roku jej łączne zadłużenie wynosiło 2,1 miliarda euro, czyli około 16 miliardów koron.
Negocjacje z wierzycielami załamały się we wtorek (18.06.) wieczorem, w związku z czym spółka widzi przed sobą niewiele innych opcji poza ogłoszeniem upadłości.
- Nie możemy wykluczyć bankructwa - stwierdził rzecznik Alpine Bau, Johannes Gfrerer.
Koniec ładowania pieniędzy
Ostatnim gwoździem do trumny było ogłoszenie przez spółkę matkę, hiszpańską spółkę Fomento de Construcciones y Contratas (FCC), że nie będzie ładować więcej środków w Alpine Bau.
W ubiegłym roku z powodu Alpine Bau, FCC zanotowała stratę netto w wysokości 1,03 miliarda euro.
FCC stwierdziła w zeszłym tygodniu, że restrukturyzacja nie wystarczy, by ocalić Alpine Bau.
Według austriackiego dziennika Der Standard jest jednak nadzieja, by uratować przynajmniej części spółki i niektóre z łącznie 7500 miejsc pracy.
Kara za basen narodowy?
Zgodnie z planami, projekt E6-Dovrebanen ma zostać ukończony w 2015 roku. Jeśli z powodu upadłości Alpine Bau trzeba będzie zmienić jednego z głównych wykonawców, najprawdopodobniej wystąpią opóźnienia w jego realizacji. Nie wiadomo tylko, jak duże.
Spółka Alpine Bau znana jest z budowy stadionów Bayernu Monachium oraz polskiego Stadionu Narodowego, wzniesionego z okazji Euro 2012. Czyżby pechowy stadion z zacinającym się dachem, przez złośliwców ochrzczony mianem "Basenu Narodowego" przyniósł Austriakom pecha?
Na podstawie: Aftenposten
To może Cię zainteresować