Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i pieniądze

Ekonomiści: świąteczne zakupy pomogą norweskiej gospodarce

Klaudia Synak

10 listopada 2015 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Ekonomiści: świąteczne zakupy pomogą norweskiej gospodarce

fotolia.com - royalty free

Konsumenci powinni wydawać, żeby rozruszać norweską gospodarkę, twierdzą ekonomiści.
Ciągły wzrost bezrobocia i niskie ceny ropy nie zachęcają Norwegów do rozrzutności. Konsumenci kupują w tym roku mniej prezentów niż w poprzednim.

Prognozy organizacji Virke (organizacja przemysłowa monitorująca rynek pracy) zakładają, że w tym roku przeciętny Norweg wyda na zakupy świąteczne 10 700 koron. Na zakupy spożywcze przeznaczy 4 460 koron (kwota na osobę), zaś 6 270 koron to suma, którą wyda na ozdoby świąteczne i prezenty. Łącznie Norwegowie wydadzą w grudniu 55,5 mld koron.

- To nieco większa kwota niż w zeszłym roku, ale jest to spowodowane wzrostem cen produktów. Handlowcy muszą brać pod uwagę obecny kurs walutowy - mówi Bror Stende, kierownik Virke mote og fritid (Virke moda i czas wolny - jeden z oddziałów Virke).

Jego zdaniem Norwegowie wydadzą prawie tyle samo co rok temu. Kwota różni się jedynie 230 koronami.

Zakupy świąteczne uratują gospodarkę

Dyrektor administracyjny w Finans Norge, Idar Kreutzer, przekonuje, że norweska gospodarka jest zależna od tego, ile Norwegowie wydadzą na święta.

- Jeśli za bardzo przyhamujemy z rozrzutnością, zmniejszy się popyt i sprzedaż w handlu detalicznym. To może doprowadzić do zwiększenia bezrobocia i mieć negatywny wpływ na gospodarkę - mówi Kreutzer.

Jego zdaniem zakupy świąteczne podtrzymują rozwój gospodarczy.

- Dobrze, że prognozy zakładają, że wydamy tyle samo co w zeszłym roku. Nie będzie festiwalu kupowania, ale też nie zmniejszy się ilość wydawanych pieniędzy. To prowadzi do stabilizacji gospodarki - dodaje Kreutzer.

Zmiana planów

Rosnące bezrobocie i niskie ceny ropy to tylko dwa z powodów, dla których Norwegowie zmienią plany na świąteczne zakupy.

Ekonomistka DNB, Silje Sandmæl, uważa, że w tym roku Norwegowie będą kurczowo trzymać sie swoich portfeli.

- Ludzie chcą być bardziej oszczędni, ponieważ obawiają się niepewnych czasów. Z drugiej strony, jeszcze nigdy nie mieliśmy tylu pieniędzy do wydania, choćby ze względu na niskie stopy procentowe - mówi Sandmæl.

Zadłużeni dziadkowie

Według badań Virke, grupą, która w tym roku wyda najwięcej są dziadkowie. Przeznaczą na prezenty 2 tys. koron więcej niż rok temu.

- Ludzie starsi biorący pożyczki napędzają konsumpcjonizm. Wnuki z roku na rok życzą sobie coraz droższych prezentów - mówi Sandmæl.

Źródła: nrk.no, abcnyheter.no, siste.no
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok