Premier Norwegii: Nie odbierzemy uchodźcom kosztowności, ale część będzie musiała zapłacić za pobyt
Erna Solberg pozostanie na stanowisku premiera przez następne cztery lata. flickr.com / Zero Emission Resource Organisation / CC BY 2.0
– Jeśli ktoś ma inne środki na utrzymanie, to powinien z nich korzystać, nim otrzyma pomoc. Uważam, że to także powinno dotyczyć azylantów – dodała.
Uchodźcy, którzy z dużą ilością pieniędzy przybywają do Norwegii, mogą być poproszeni o zapłatę składki czy też usługi, które inni azylanci otrzymują za darmo.
– Nie uważam, że musimy stworzyć nowe regulacje, dlatego że Dania to zrobiła. One już istnieją w norweskim prawie – podsumowuje Solberg.
Kontrowersyjna ustawa
Ustawa wywołała wiele kontrowersji nie tylko w Danii. Były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wyraził zaniepokojenie tym, że ustawa łamie prawa człowieka. Także brytyjska gazeta „The Guardian” na swoich łamach zamieściła grafikę, na której premier Danii, Lars Løkke Rasmussen przypomina Adolfa Hitlera. Nie tylko gazeta porównuje działania Danii do postępowania Niemców wobec Żydów podczas II wojny światowej. Jest to jeden z wiodących komentarzy.
To „rozsądne”?
Odmienne zdanie na ten temat ma jednak Partia Postępu (Fremskrittspartiet). To jedyna partia w Stortingu, która popiera ustawę wprowadzoną w Danii.
– To rozsądne – mówi polityk tej partii, Mazyar Keshvari. – Każdy kraj powinien przede wszystkim brać pod uwagę własne interesy i zadbać o to, by nie trwonić pieniędzy podatników.
Najbardziej niezrozumiana ustawa w historii
– Sprawiedliwe jest to, że ci, którzy mogą, płacą za mieszkanie i wyżywienie podczas procesu wnioskowania o azyl. Uchodźcy będą musieli się do tego stosować. To ważny sygnał dla nich – powiedziała Inger Støjberg, duńska minister do spraw imigracji i integracji.
Z kolei premier Danii Lars Løkke Rasmussen uważa, że ustawa jest „najbardziej niezrozumianą w historii Danii".
– Przyglądając się debacie na ten temat, można odnieść wrażenie, że gdy uchodźcy przejdą przez duńską granicę, będziemy robić wszystko, by tylko wytrząsnąć ostatnią monetę z ich kieszeni. To jest zupełnie nieprawdziwy obraz – mówi Rasmussen.
Oprócz wspomnianej wyżej ustawy, duński parlament w tym roku chce zaostrzyć regulacje dotyczących łączenia rodzin, prawa do stałego pobytu oraz niższych kwot zasiłku, który Dania płaci uchodźcom.
Dania nie jest pierwszym krajem, który odbiera uchodźcom wartościowe przedmioty. Takie przepisy obowiązują też w Niemczech i Szwajcarii.
To może Cię zainteresować
31-01-2016 00:40
0
0
Zgłoś
28-01-2016 20:09
7
0
Zgłoś
28-01-2016 18:22
0
0
Zgłoś
28-01-2016 17:36
8
0
Zgłoś