Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Polityka

Ostatnie starcie: Komorowski kontra Duda

joanna@mojanorwegia.pl

22 maja 2015 14:33

Udostępnij
na Facebooku
14
Ostatnie starcie: Komorowski kontra Duda


Ostro, niemerytorycznie i zaczepnie. Debata prezydencka, w kt
órej ponownie zmierzyli się prezydenccy kandydaci znów przykuła do telewizorów ponad 10 milionów Polaków.

- Takiej oglądalności nie ma żaden serial w Polsce - zauważył Super Express.
Czy wczorajsze starcie w studio TVN zadecyduje o tym, kto zostanie głową państwa?


Gra o milion


Debata prezydencka transmitowana na żywo w TVN, TVN24, TVN24 Biznes i Świat trwała dokładnie 70 minut. Poprowadziły ją dziennikarskie gwiazdy: Monika Olejnik, Justyna Pochanke i Bogdan Rymanowski. Jak w teleturnieju, kandydaci mieli po 30 sek. na wypowiedź albo ripostę, zamiast więc dyskutować wygłaszali wcześniej przygotowane kwestie.

Duda fighter


Komorowski utrzymał pozycję i zachował równowagę; Duda był napastliwy i nerwowy, rzucał komunałami, ale odrobił starty z poprzedniej debaty, zgadzają się obserwatorzy.

Ogólnie debata był ostrzejsza, zaczepna i mało merytoryczna. "Poziom agresji? 10", oceniła radiowa Jedynka. Obaj kandydaci próbowali podstawiać sobie nogę, ale Duda był w tej rundzie lepiej przygotowany do natarcia i pokazał, że jest zdolny wyprowadzić przeciwnika z równowagi. Doszło nawet do kilku fauli.

Jednak zarzuty wyciągane przez kandydatów z rękawa były nie tyle mocne, co... memotwórcze. Oto wybór najmocniejszych momentów, które podchwyciły media społecznościowe.

Duda mem


Kotylionik, balonik i chorągiewka


Debata rozpoczęła się od przenoszenia proporczyka z mównicy na mównicę. Peleton rozpoczął Andrzej Duda wręczając Bronisławowi Komorowskiemu chorągiewkę z logiem Platformy Obywatelskiej - ku pamięci partyjnej przynależności. Prezydent proporczyk odstawił na mównicę pani Olejnik, która szybko się jej pozbyła, stawiając na podłodze: "Nie jestem z Platformy Obywatelskiej".

Poseł Duda przypomniał też prezydentowi Komorowskiemu czekoladowego orła z akcji "Orzeł może". "Czekoladowy orzeł, kotylionik i balonik", mówił Duda, odpierając zarzut, że PiS nie poparł ustawy, by godło Polski figurowało na koszulkach sportowców.

Nie pluć na flagę


"Czy pan wie że jesteśmy członkiem UE i że to jest nasza flaga, a jedna z tych gwiazdek to nasza gwiazdka?", pytał Bronisław Komorowski z wyrzutem, wypominając Andrzejowi Dudzie koleżankę partyjną panią Pawłowicz, która określiła flagę europejską mianem szmaty.

Duda odciął się od Pawłowicz i przechodząc wymijająco do kwestii obrony interesów narodowych. "Członkostwo w UE to jeden z najważniejszych sukcesów 26 lat, ale trzeba walczyć tam o nasze interesy, trzeba łączyć, szukać wspólnych interesów, pamiętając, że musimy być traktowani po partnersku".

Zarobić się na śmierć

 

Kandydaci starli się też o to, kto z nich jest bardziej prospołeczny. Andrzej Duda wypomniał Bronisławowi Komorowskiemu ustawę podnoszącą stawki VAT na ubranka dziecięce. "Czy to jest polityka sprzyjająca polskim rodzinom?" pytał.

Kandydaci rozmawiali też o swoich pomysłach na rozwiązanie problemu niskich emerytur. "Ludzie nie chcą pracować do śmierci", mówił Duda w imieniu Polaków. Prezydent Komorowski przypomniał mu, że cofnięcie reformy emerytalnej oznacza konieczność podniesienia składki emerytalnej o 500 złotych.

Oboje kandydaci okazali też troskę o frankowiczów -  Polaków, którzy wpadli w pułapkę zadłużenia we frankach. BK podkreślił, że kredytobiorcy muszą brać odpowiedzialność za swoje decyzje, a pomagać trzeba przede wszystkim ludziom najbardziej zagrożonym utratą mieszkania, niezależnie od tego, w jakiej walucie wzięli kredyt. AD ogłosił, że chce repolonizować banki i powrócić do rozliczenia kredytów w złotówkach.


Komorowski mem


Kto nie zaprosił Putina?


Płynąć w mainstreamie i przyklejać się do potęg, czy tworzyć własny nurt w Europie? O to pytała kandydatów Justyna Pochanke w części dotyczącej polityki zagranicznej.

"Nie powinniśmy z góry zakładać że jesteśmy krajem kategorii B", mówił w tej części Andrzej Duda. "Mamy własny interes narodowy". Bronisław Komorowski ripostował: "Nasz interes jest w integracji europejskiej".

"Ilu przywódców państw z wielkiej koalicji antyhitlerowskiej było na obchodach 70 rocznicy wojny?", pytał podstępnie Bronisław Komorowski, chcąc wiedzieć dlaczego na obchodach zakończenia II wojny nie pojawiły się głowy państw Wielkiej Koalicji (USA, Wielkiej Brytanii i Rosji). Tu Andrzej Duda na chwilę zgubił trop: "Polska spotyka się z tymi krajami, które mają podobny los i wyciągają podobne wnioski z II wojny światowej", tłumaczył brak prezydenta Rosji na obchodach.

Randka w ciemno


Debatę kandydaci zakończyli apelem do wyborców. Prezydent Komorowski przypomniał, że wybory to nie randka w ciemno, w której można ryzykować. "Trzeba mieć doświadczenie, żeby sterować państwem. Wy zadecydujecie o tym, czy będzie to państwo rodem ze średniowiecza", zwrócił się wprost do telewidzów.

Czy te ostatnie apele kandydatów mogą zmienić wynik wyborczy?

Według ekspertów ostatnia faza kampanii, tuż przed ciszą wyborczą rozpoczynającą się o północy z piątku na sobotę, jest już tylko "utwardzaniem" elektoratu. Większość wyborców podjęła decyzje wcześniej. Liczyć się będzie teraz to, któremu z kandydatów uda się zmobilizować elektorat do porzucenia telewizorów i udania się na niedzielne głosowanie.

- Wszystko wskazuje na to, że decydujące znaczenie dla wyniku będzie miała frekwencja - mówił w radiowej Jedynce politolog Aleksander Smolar.

To najbardziej wyrównane wybory w historii Polski, przypominają media: nawet kilka, kilkanaście tysięcy głosów może zaważyć na wyniku wyborczym.

My przypominamy, co należy zrobić, by zagłosować w II turze wyborów 24 maja. Osoby mieszkające za granicą muszą spełnić dodatkowe obowiązki. Pełna informacja na temat głosowania w Norwegii na stronie Ambasady RP w Oslo.


zdjęcie: fotolia - royalty free
 
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


pawel piotr

24-05-2015 16:30

Tak wyglądają stojaki przy urnach wyborczych w Katowicach.

pawel piotr

24-05-2015 14:36

pawel piotr

24-05-2015 12:13

CzujęZmianę






P. H.

24-05-2015 11:55

Prezydencki hit

Bogdan Drozd

23-05-2015 15:42

CYTAT!!! ...J W ODBYT TEMU KTO ODDA SWÓJ GŁOS BREDZISŁAWOWI KOMORUSKIEMU!!!

John Boro

22-05-2015 19:17

CYTAT!!! ...J W ODBYT TEMU KTO ODDA SWÓJ GŁOS BREDZISŁAWOWI KOMORUSKIEMU!!!!!!

Vivid :)

22-05-2015 17:15

brakuje jeszcze zjebanego rydzyka w tym cyrku

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok