Polacy w Norwegii
Zdjęcia z kajaka - o fotografiach Tomasza Furmanka
3

Tomasz Furmanek urodził się w Polsce, lecz już w wieku 6 lat znalazł się w Norwegii i mieszka tam na stałe. Zajmuje się na codzień badaniami genetycznymi i programowaniem. Jednak to, co robi w wolnym czasie, najbardziej zainteresowało media społecznościowe i prasę. Jest kajakarzem i z tej perspektywy wykonuje niezwykłe zdjęcia. Tak niezwykłe, że na swoim profilu na Instagramie ma już prawie 32 000 obserwujących!

Hjørundfjorden, Sunnmøre, fot. Tomasz Furmanek
Zaczęło się od nurkowania
- Zacząłem zajmować się kajakarstwem 10 lat temu - mówi Tomasz Furmanek - Wówczas lubiłem nurkować, a kajak umożliwiał mi łatwiejszy dostęp do dobrych miejsc do nurkowania. Zdjęcia zacząłem robić 2,5 roku temu. Na początku były to fotografie gór, wycieczek narciarskich i kajakarskich na profilu na Instagramie. Największą popularnością cieszyły się zdjęcia fiordów robione z kajaka. Dlatego wykonywałem coraz więcej tego typu fotografii.

Styggevatnet, Jostedalen, fot. Tomasz Furmanek
Pięknie jak na zdjęciu?
Pan Tomasz wyjaśnia, że widok uwieczniony na obrazie to unikalny moment. Możemy zaobserwować na nich ładną pogodę i spokojne morze, ale rzeczywistość bywa o wiele trudniejsza. - Niestety jest mało pogodnych dni w zachodniej części Norwegii. Na wybrzeżu nieraz bardzo wieje i są wysokie fale. Najlepszą porą jest maj. Wówczas jest jeszcze mało turystów na fiordach, a pogoda jest dobra. Jednak w morzu temperatura wody zawsze jest niska. W północnych regionach Norwegii najlepiej dla bezpieczeństwa ubierać skafander. Dobrze płynie się wąskimi fiordami, gdzie woda jest spokojniejsza.
My jednak, gdy oglądamy zdjęcia z ekranu komputera, widzimy przepiękne widoki oraz dziób kajaka u dołu. I jesteśmy oczarowani. A Tomasz Furmanek uważa, że mimo różnych warunków, kajakarstwo jest dla niego zawsze relaksujące.

Reine, Lofoty, fot. Tomasz Furmanek
Różne oblicza norweskich wybrzeży
Od ponad dwóch lat Pan Tomasz dokumentuje na swoich fotografiach zapierające dech w piersiach widoki norweskich wybrzeży. Każde zdjęcie jest inne, mimo że niemal zawsze znajdują się tu stałe elementy - dziób kajaka, woda, skały. A jednak krajobraz się zmienia - od zielonych wzgórz po lodowce. Trudno się dziwić, że autor zdjęć, podróżując w ten sposób, odzyskuje wewnętrzną harmonię i może doświadczyć niezwykłej bliskości natury.

Nærøyfjorden, fot. Tomasz Furmanek
Nie moglibyśmy jednak oglądać tych wspaniałych obrazów, gdyby nie dobry sprzęt, który zawsze towarzyszy Panu Tomaszowi w jego wyprawach. Zazwyczaj korzysta z kasku z zamontowaną kamerą GoPro3+ i dzięki niej robi zdjęcia oraz kręci krótkie filmiki video. Oprócz tego, na dziobie kajaka zawsze znajduje się aparat Sony RX 100mk2 w wodoodpornym futerale.

Sotra, fot. Tomasz Furmanek
O życiu w Norwegii
- Większość moich polskich znajomych w Norwegii uprawia przeróżne sporty związane z górami (narciarstwo, rowery terenowe) - mówi Tomasz Furmanek. Jednak dużo ludzi z Polski przyjeżdża tutaj w poszukiwaniu pracy. Ale pod względem klimatu, pogody, życie jest lepsze w Polsce, szczególnie w porównaniu z zachodnim wybrzeżem, gdzie dużo pada. Ale to dobre miejsce dla osób, lubiących chodzić po górach i pływać kajakiem. Dla ludzi, którzy lubią duże miasta zapewne są lepsze miejsca do emigracji. Jednak jeśli ktoś chciałby tu przyjechać z Polski, nie będzie mieć jakiś dużych problemów z przyzwyczajeniem się.
Wszystkich zapraszmy na profil na Instagramie Tomasza Furmanka, a autorowi "kajakarskich" zdjęć życzymy odkrywania coraz wspanialszych zakątków Norwegii.

fot. Kristoffer Vandbakk
Źródła: nrk.no, dailymail.co.uk, dailystar.co.uk, ba.no, rozmowa z Tomaszem Furmankiem
Zdjęcie frontowe: Tomasz Furmanek
Reklama
To może Cię zainteresować
16-12-2014 23:21
3
0
Zgłoś
15-12-2014 17:18
1
0
Zgłoś
14-12-2014 17:38
0
-6
Zgłoś