Polacy w Norwegii
Polak zginął przy wycince drzew w Volda
Wypadek wydarzył się wczoraj po godzinie 14, na płaskim terenie w Kalvatn, w gminie Volda.
- Mężczyzna był jednym z trójki, która pracowała przy wycince drzew. Podczas pracy spadło na niego drzewo - powiedział rzecznik lokalnej policji, Matz Aasebø.
Koledzy tragicznie zmarłego powiadomili natychmiast o wypadku odpowiednie służby i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy.
Kalvatn, maps.google.com
Pierwsza pomoc
- Dwoje mężczyzn reanimowało ofiarę wypadku aż do momentu, w którym przyjechał ambulans. Ratownicy również próbowali przywrócić ofiarę do życia, próby były niestety nieudane - informuje Aasebø. Mężczyzna zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Właściciel lasu przyznaje, że zdarzenie jest tragiczne. Drzewo, które spadło na mężczyznę było już mocno wygięte po huraganie, który kilka lat temu przeszedł w okolicy, pień był uszkodzony i dlatego doszło do wypadku.
Mężczyźni pracowali w lesie już od miesiąca, usuwali stamtąd drzewa. Teren lasu jest stromy, leży na zachód od południowego wjazdu do tunelu Eidsnakk. Las został trzy lata temu zniszczony przez huragan Dagmar. Mężczyźni byli już na etapie końcowym swojej pracy. Policja wszczęła już śledztwo w sprawie wypadku.
wikipedia.org
Źródło: Sunnmørsposten, zdjęcie frontowe: fossna-folket.no
Ubezpieczenia od wypadków w Norwegii>>>
zdjęcie: fotolia - royalty free
Reklama
reklama | kup tutaj »
To może Cię zainteresować