Polacy w Norwegii
Polacy nie porzucą szybko Norwegii
1
Bez imigrantów w Norwegii nie byłoby tak dużego wzrostu liczby ludności. Taki wniosek płynie z raportu opublikowanego przez SSB (Centralne Biuro Statystyczne). Badacze przyjrzeli się dokładniej wzrostowi ludności w latach 2010-2013 i podliczyli, że w tym okresie do Norwegii przybyło 135 000 imigrantów. W tym samym czasie w Norwegii urodziło się 23 100 dzieci.
Liczba imigrantów w Norwegii wzrosła zatem aż o 30%, podczas gdy wzrost liczby ludności Norwegii wzrósł jedynie o 0,7% (34 000 osób).
Wśród grupy imigrantów w Norwegii również zaszły spore zmiany. Już w 2010 najliczniejszą mniejszość narodową stanowili Polacy. Przez trzy lata do Norwegii zjechało więcej Polaków, niż Pakistańczyków z norweskim paszportem, mieszkających w królestwie na stałe. Warto przypomnieć, że fala imigracji z Pakistanu rozpoczęła się już w latach 70 ubiegłego wieku.
W 2013 w Norwegii, według oficjalnych szacunków, mieszkało 82 600 Polaków. Badacz migracji ludności, Jon Horgen Friberg z Fafo uważa, że ten trend nie zakończy się za szybko:
- Imigracja z Polski nie zakończy się zbyt szybko. Polska zanotowała ogromny skok gospodarczy, ale też opuściło ją najwięcej osób ze wszystkich państw w Europie Wschodniej. Oba te czynniki są ze sobą związane. Polska osiągnie w końcu poziom gospodarczy Europy Zachodniej i wtedy mniej ludzi będzie wybierać wyprowadzkę do innych państw. Do Norwegii można się dostać na wiele sposobów. Działają firmy rekrutacyjne nastawione na polskich imigrantów, zarówno w Polsce jak i w Norwegii. Mają one swój wkład w imigrację.
Jon Horgen Friberg, Fafo
Jest jeszcze jedna grupa, która zanotowała ogromny wzrost. To Litwini. Ich liczebność wzrosła potrójnie i obecnie na terenie Norwegii przebywa ok. 30 000 osób z Litwy.
W 2010 roku Litwini stanowili 19 co do wielkości grupę imigrantów, a obecnie jest ich tyle, co Norwegów pakistańskiego i somalijskiego pochodzenia.
flickr.com/comrade foot
Wśród Polaków rodzi się także najwięcej dzieci, spośród wszystkich grup imigranckich. W ciągu 2010-2013 Polakom w Norwegii urodziło się 3420 dzieci, Somalijczykom 2750.
- Może za wcześnie jeszcze na takie stwierdzenia, ale integracja Polaków w Norwegii jak do tej pory jest ogromnym sukcesem. Ryzyko jest takie, że wielu Polaków ma niepewne prace, w elastycznym systemie godzinowym, pracują przez biura pośrednictwa i podwykonawców. Wielu osobom ciężko jest się wyrwać z tego układu, a to największe wyzwanie, jeśli chodzi o integrację tej grupy - dodaje Friberg.
Na przełomie roku 2013/14 w Norwegii mieszkało 760 000 osób zagranicznego pochodzenia, przy całkowitej liczbie ludności 5,1 miliona. Aż 15% społeczeństwa to imigranci lub dzieci imigrantów, urodzone w Norwegii. Imigranci z Europy nie skupiają się w Oslo, w przeciwieństwie do osób spoza zachodniego kręgu kulturowego, ale mieszkają w całej Norwegii.
Źródło: bt.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Liczba imigrantów w Norwegii wzrosła zatem aż o 30%, podczas gdy wzrost liczby ludności Norwegii wzrósł jedynie o 0,7% (34 000 osób).
82 000 Polaków
Wśród grupy imigrantów w Norwegii również zaszły spore zmiany. Już w 2010 najliczniejszą mniejszość narodową stanowili Polacy. Przez trzy lata do Norwegii zjechało więcej Polaków, niż Pakistańczyków z norweskim paszportem, mieszkających w królestwie na stałe. Warto przypomnieć, że fala imigracji z Pakistanu rozpoczęła się już w latach 70 ubiegłego wieku.
W 2013 w Norwegii, według oficjalnych szacunków, mieszkało 82 600 Polaków. Badacz migracji ludności, Jon Horgen Friberg z Fafo uważa, że ten trend nie zakończy się za szybko:
- Imigracja z Polski nie zakończy się zbyt szybko. Polska zanotowała ogromny skok gospodarczy, ale też opuściło ją najwięcej osób ze wszystkich państw w Europie Wschodniej. Oba te czynniki są ze sobą związane. Polska osiągnie w końcu poziom gospodarczy Europy Zachodniej i wtedy mniej ludzi będzie wybierać wyprowadzkę do innych państw. Do Norwegii można się dostać na wiele sposobów. Działają firmy rekrutacyjne nastawione na polskich imigrantów, zarówno w Polsce jak i w Norwegii. Mają one swój wkład w imigrację.
Jon Horgen Friberg, Fafo
Potrójnie
Jest jeszcze jedna grupa, która zanotowała ogromny wzrost. To Litwini. Ich liczebność wzrosła potrójnie i obecnie na terenie Norwegii przebywa ok. 30 000 osób z Litwy.
W 2010 roku Litwini stanowili 19 co do wielkości grupę imigrantów, a obecnie jest ich tyle, co Norwegów pakistańskiego i somalijskiego pochodzenia.
flickr.com/comrade foot
Historia sukcesu
Wśród Polaków rodzi się także najwięcej dzieci, spośród wszystkich grup imigranckich. W ciągu 2010-2013 Polakom w Norwegii urodziło się 3420 dzieci, Somalijczykom 2750.
- Może za wcześnie jeszcze na takie stwierdzenia, ale integracja Polaków w Norwegii jak do tej pory jest ogromnym sukcesem. Ryzyko jest takie, że wielu Polaków ma niepewne prace, w elastycznym systemie godzinowym, pracują przez biura pośrednictwa i podwykonawców. Wielu osobom ciężko jest się wyrwać z tego układu, a to największe wyzwanie, jeśli chodzi o integrację tej grupy - dodaje Friberg.
Na przełomie roku 2013/14 w Norwegii mieszkało 760 000 osób zagranicznego pochodzenia, przy całkowitej liczbie ludności 5,1 miliona. Aż 15% społeczeństwa to imigranci lub dzieci imigrantów, urodzone w Norwegii. Imigranci z Europy nie skupiają się w Oslo, w przeciwieństwie do osób spoza zachodniego kręgu kulturowego, ale mieszkają w całej Norwegii.
Źródło: bt.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
09-09-2014 13:05
0
0
Zgłoś