Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

4
Ministerstwo czuwa...

 
 
Wiele dzielnic Oslo doświadczyło znacznego wzrostu liczby obywateli EOG, którzy zwracają się o pomoc socjalną. Liczba klientów NAV-u wzrosła w ciągu ostatniego roku czterokrotnie, a jego szef, Sigurd Røeggen obawia się, że wydatki na pomoc socjalną wymkną się zupełnie spod kontroli. Ministerstwo pracy zapewnia, że czuwa, by do tego nie doszło.


Póki registreringsbevis w garści, póty nadziei (na socjal)

Røeggen uważa, że ośrodki pomocy społecznej muszą dostać możliwość odmawiania wsparcia obywatelom krajów EOG, którzy - posiłkując się rejestracją pobytu w Norwegii - mogą domagać się zapomóg socjalnych bez ograniczeń czasowych, a także występować o mieszkania socjalne na równi z Norwegami.

Kiedy obywatel państwa EOG dostaje pracę w Norwegii, występuje o i odbiera na policji poświadczenie zarejestrowania pobytu (registreringsbevis), które zachowuje, nawet jeśli pracę straci. Nowa ustawa o usługach socjalnych z 2012 roku, która zrównuje Norwegów z obywatelami innych krajów EOG, nie zawiera żadnych przepisów pozwalających na odebranie/odwołanie rejestracji pobytu.

- Uważam, że ośrodki pomocy społecznej muszą mieć możliwość powiedzenia "nie" obywatelom państw EOG, którzy proszą o pomoc socjalną w formie zapomogi finansowej, dofinansowania mieszkania, czy przydziału mieszkania komunalnego. Bez takiej możliwości, obawiam się, że wydatki na opiekę społeczną z czasem zupełnie wymkną się spod kontroli. Żaden kraj nie ma tak rozbudowanego systemu opieki społecznej jak Norwegia - mówi Sigurd Røeggen i w ramach przykładu opowiada o biurze NAV w dzielnicy St. Hanshaugen, które musi obsługiwać coraz większą liczbę osób z państw EOG, które to osoby nie mówią ani po norweski, ani po angielsku, ale za to mają ze sobą rodziny.

- Osoby te proszą o wsparcie finansowe i mieszkania socjalne. A my nie mamy żadnej możliwości sprawdzenia, czy nie posiadają one mieszkania lub innego majątku w kraju pochodzenia.

Brak możliwości cofnięcie rejestracji pobytu?
Oprócz poświadczenie rejestracji pobytu obywatele krajów EOG muszą mieć w Norwegii stałe miejsce zamieszkania (co zresztą jest wymogiem do zarejestrowania pobytu). Mimo to nie jest tak, że rejestracja pobytu zostaje automatycznie cofnięta, kiedy podstawa jej przyznania (posiadanie pracy i posiadanie adresu zamieszkania) wygasła:
- Podstawą wydania pozwolenia na pobyt i rejestracji pobytu było to, że osoby te dostały w Norwegii pracę. Mimo iż ta podstawa już nie istnieje, nadal pozostają zarejestrowane - żali się Røeggen, podkreślając, że w ten sposób Norwegia nie ma kontroli nad tym, jak długo cudzoziemcy faktycznie przebywają na terenie kraju.
- Kiedy tylko taka osoba dostała pozwolenie na pobyt/zarejestrowała pobyt, brak systematycznej współpracy pomiędzy opieką społeczną (NAV) Departamentem ds. Cudzoziemców (UDI) i policją, która umożliwiałaby wycofanie pozwolenia.

Centrum Oslo i Polacy w natarciu

O kłopotach dzielnic Oslo ze zwracającymi się do opieki społecznej cudzoziemcami pisał w tym tygodniu dziennik Aftenposten. Urzędnicy z większości dzielnic norweskiej stolicy, z którymi kontaktowali się dziennikarze, opowiadali, że ilość oraz odsetek obywateli innych państw EOG w ogólnej liczbie petentów ubiegających się o zapomogi znacznie wzrósł, a najbardziej odczuwalne jest to w dzielnicach bliskich centrum Oslo.

- Posiadane przez nas dane liczbowe pokazują, że w ostatnich latach następował wyraźny wzrost liczby obywateli EOG ubiegających się o pomoc socjalną. Ten trend trwa, a obywatele EOG stanowią wciąż rosnący odsetek osób otrzymujących pomoc socjalną w dzielnicy Frogner - mówi szef NAV-u tej dzielnicy, Knut Sande.

Najliczniejszą grupą osób proszących o pomoc są Polacy i inni obywatele krajów Europy wschodniej. Brak jednak szczegółowych danych, pozwalających posegregować wnioski o zapomogi i inne wsparcie według narodowości wnioskujących.

Ministerstwo czuwa?

Sekretarz stanu w ministerstwie pracy, Cecylie Bjelland, mówi, że ustawa o cudzoziemcach (utlendingsloven) zawiera podstawę prawną, pozwalającą na anulowanie wydanych pozwoleń na pobyt/rejestracji pobytu, ale przyznaje, że jest ona mało znana i rzadko stosowana. Jednak, przynajmniej według słów Bjelland, ministerstwo czuwa nad tym, by system pomocy socjalnej nie był nadużywany.

Czterej muszkieterowie kontra UE

Sigurd Røeggen i inni pracownicy NAV nie są, swoją drogą, osamotnieni w swoich obawach dotyczących braku kontroli nad środkami z pomocy społecznej, który zdaje się wynikać z przepisów UE/EOG. W maju bieżącego roku Wielka Brytania, Niemcy, Holandia oraz Austria zażądały we wspólnym liście do władz EU zaostrzenia przepisów tak, by obywatele krajów Unii nie mogli wykorzystywać zasady swobodnego przepływu osób do zdobywania dostępu do świadczeń socjalnych.

Te cztery państwa domagają się, by UE interweniowała w jakiś sposób w przypadku imigrantów, którzy przysparzają państwom-gospodarzom bardzo dużych wydatków w formie świadczeń socjalnych. W liście określa się to w ten sposób, że "niektórzy imigranci wyzyskują możliwości, jakie daje im zasada swobodnego przepływu osób, jednocześnie nie dorastając do wymogów/obowiązków związanych z tym prawem."

Dalej czytamy: "Imigranci tego typu obciążają goszczące ich kraje dużymi dodatkowymi wydatkami, zwłaszcza jeśli chodzi o szkoły, służbę zdrowia i mieszkania, co grozi zanikiem akceptacji dla europejskiej zasady solidarności."

"Turystyce świadczeniowej" mówimy stanowcze "nie"

Ministrowie spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii i Austrii zachęcają irlandzkie przewodnictwo UE do podjęcia tej kwestii na czerwcowym spotkaniu ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych UE. Holenderski minister ds. imigracji, Fred Teeven, stwierdził m.in., że te cztery kraje są przekonane, że musi być możliwe wystosowanie wspólnego oświadczenia w kwestii "turystyki świadczeniowej", które m.in. zakazywałoby danej osobie ponownego wjazdu do kraju, w którym ta uzyskała świadczenia socjalne na fałszywej/niesłusznej podstawie.

W próbach wpłynięcia na Brukselę, by ta przyznała krajom członkowskim prawo do ograniczenia cudzoziemcom dostępu do świadczeń socjalnych prym wiedzie szczególnie Wielka Brytania, która, ze względu na napiętą sytuację finansową, była zmuszona dokonać dużych cięć w przeznaczonym na nie budżecie.

UE kontratakuje

Jak na razie jedyną odpowiedzią Komisji Europejskiej było pociągnięcie Wielkiej Brytanii przed trybunał UE, gdyż Komisja uznała, że brytyjskie przepisy, wymagające, by dana osoba formalnie była mieszkańcem kraju, aby móc ubiegać się o świadczenia socjalne, dyskryminuje obywateli innych państw UE.



Źródło: document.no





Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Andy OOO

26-06-2013 19:09

ten "Aftenposten" to chyba nie lubi polaków, bo chyba najczęściej tak jadą po nas !!! hmmm

aga bandola

26-06-2013 14:44

a Afrykańczycy którzy otrzymali obywatelstwo mogą sprowadzić swoją rodzinę do Norwegii taka mamusia a Afryki nie przepracowawszy sekundy dostaję w Norwegii socjal, mieszkanie socjalne które jest odnajmowane bo mamusia mieszka z córką , czysty biznes, ale to Polacy Litwini Estończycy sa be !Nie żebym im żałował, niech mają, ale niech się od nas odczepią bo dzięki naszym podatkom min. Norweg Polak Afryakańczyk siedzi na socjalu ( osobiście nie znam żadnego Polaka na socjalu ) wszyscy pracują , jeśli ktoś pracował i płacił podatki to mu się należy pomoc po to sa takie duże te podatki aby pomagać potrzebującym

szymon fijalkowski

26-06-2013 11:29

kiedys przyjdzie taki dzien ze cala Europa bedzie na kolanach calowac Polska ziemie..

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok