Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

6
Szczeniak zarekwirowany na granicy

 
 Fot. Tollvesenet
Pamiętają Państwo sprawę piesków, które pewien Polak próbował przemycić do Norwegii? Sprawa ta zakończyła się bardzo smutno – uśpieniem szczeniaków. Teraz celnicy ze Svinesund znów zatrzymali na granicy Polaków z pieskiem bez wymaganych dokumentów, ale wygląda na to, że tym razem wszystko skończy się dobrze.


Szczeniak na zamówienie

Psiak został „zarekwirowany” przez celników w miniony piątek (11.01). Zwierzak był przewożony w klatce dla psów na tylnym siedzeniu samochodu na polskiej rejestracji. Nie wyglądało zatem na to, że Polacy go ukrywają, niemniej jednak nie mieli na niego wymaganych papierów.

- Szczeniak to niemiecki terrier myśliwski. Nie miał dokumentów, ani obowiązkowych szczepień – mówi Wenche Fredriksen z posterunku celnego w Svinesund. - Został przekazany Inspekcji nadzoru żywności (Mattilsynet) i umieszczony w stacji kwarantanny Vestberg w Skiptvedt.

Z kolei Lars Erik Rondestveit z Inspekcji nadzoru żywności informuje, że szczeniak ma mniej niż 12 tygodni i w związku z tym musi pozostać w Vestberg w oczekiwaniu na szczepienia:

- Piesek nie był szczepiony przeciwko wściekliźnie, a aby otrzymać tę szczepionkę musi mieć skończone 12 tygodni. Potem będzie musiał zostać w Vestberg jeszcze przez trzy tygodnie, zanim będzie mógł trafić do właściciela.

Dwie osoby, które przewoziły psiaka udawały się do Oslo. Według informacji, jakie uzyskał od nich Rondestveit, szczeniak został zamówiony przez Norwega.

Pół tony karmy dla psów

Jak już jesteśmy przy pieskich sprawach... Celnicy ze Svinesund zatrzymali również norweską ciężarówkę przewożącą pięćset kilogramów karmy dla psów. Kierowca wyjaśnił, że kupił ją od osoby prywatnej w Nordby w Szwecji dla hodowanych przez siebie psów w liczbie sztuk... trzydziestu. Okazało się jednak, że mężczyzna prowadzi też firmę, sprzedającą produkty dla psów.

 


Źródło: NRK



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Seweryn Kwasniewski

20-01-2013 13:14

@Pati Mrowka
Psy przeysyalem do Norwegii i najlepsze zrodlo to ambasada norweska w wraszawie tam jest wszystko co i jak gdzie i po co... w ostatecznosci polski weterynarz.... Szkoda tylko ze nie napisali jakie koszty poniosa polacy .... bo to juz slono kosztuje a norweg podatek odprowadzi bo chyba chcieli to po cichu zalatwic

rem krzysztof

15-01-2013 18:13

fajny psiak, oby znalazł dobry dom i normalnych właścicieli

robert taki

15-01-2013 16:27

Brawo Cyrano

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok