Kultura
#PolakPotrafi: Poezja na emigracji. Sylwester ze Stavanger założył nietypowy magazyn
Sylwester Gołąb - założyciel Obszarów Przepisanych fot. archiwum prywatne
Początkowo Obszary Przepisane były blogiem, na którym Sylwester Gołąb prezentował swoją twórczość. Jednak formuła ta dosyć szybko się wyczerpała. Spontanicznie zrodził się pomysł stworzenia magazynu, nawiązującego do poetyckich artzinów*.
– Naszym celem było stworzenie miejsca, w którym, oprócz wartościowych tekstów literackich, będą pojawiać się prace plastyczne, a całokształt będzie dobrze opracowany wizualnie – opowiada założyciel.
Poetycko na emigracji
Na łamach Obszarów Przepisanych prezentowana jest twórczość literacka (proza i poezja) polskich autorów mieszkających poza granicami Polski: zarówno emigrantów, jak i autorów wywodzących się z polskiej mniejszości na obczyźnie.
– Jest to założenie, cel i punkt wyjścia do tworzenia magazynu, który określiliśmy mianem literacko-emigracyjnego. Określenie to również odnosi się do tego, że magazyn redagowany jest poza granicami Polski, a dokładniej w Norwegii – tłumaczy założyciel.
Ale żeby nie popadać w zbytnią schematyczność, magazyn z przyjemnością gości na swoich łamach również autorów mieszkających w Polsce. Jak zaznacza Sylwester Gołąb, najważniejsze są teksty, które otrzymuje redakcja i to one decydują o publikacji danego autora. W magazynie będą pojawiać się również prace plastyczne. W pierwszym numerze dominowała poezja i wszystko wskazuje, że numer drugi pod tym względem będzie do niego podobny.
Dotąd na łamach Obszarów Przepisanych pojawiły się teksty autorów m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Szkocji, z Litwy, Niemiec i oczywiście z Norwegii. – Siłą naszego magazynu są właśnie autorzy. Cały czas szukamy nowych poetów i prozaików. Swoją twórczość literacką można przesyłać na adres: obszaryprzepisane@gmail.com, tym bardziej, że obecnie zbieramy materiały do drugiego numeru – zachęca Sylwester.
– Jest to założenie, cel i punkt wyjścia do tworzenia magazynu, który określiliśmy mianem literacko-emigracyjnego. Określenie to również odnosi się do tego, że magazyn redagowany jest poza granicami Polski, a dokładniej w Norwegii – tłumaczy założyciel.
Ale żeby nie popadać w zbytnią schematyczność, magazyn z przyjemnością gości na swoich łamach również autorów mieszkających w Polsce. Jak zaznacza Sylwester Gołąb, najważniejsze są teksty, które otrzymuje redakcja i to one decydują o publikacji danego autora. W magazynie będą pojawiać się również prace plastyczne. W pierwszym numerze dominowała poezja i wszystko wskazuje, że numer drugi pod tym względem będzie do niego podobny.
Dotąd na łamach Obszarów Przepisanych pojawiły się teksty autorów m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Szkocji, z Litwy, Niemiec i oczywiście z Norwegii. – Siłą naszego magazynu są właśnie autorzy. Cały czas szukamy nowych poetów i prozaików. Swoją twórczość literacką można przesyłać na adres: obszaryprzepisane@gmail.com, tym bardziej, że obecnie zbieramy materiały do drugiego numeru – zachęca Sylwester.
Kontynuacja projektu
Obecnie – i jak na razie – magazyn tworzą trzy osoby. Sylwester Gołąb zajmuje się doborem tekstów. Magdalena Rechłowicz jest graficzką, malarką, ilustratorką, której prace ukazywały się na łamach norweskich magazynów literackich. W OP odpowiada za opracowanie edytorskie i stronę wizualną. Ewelina Gołąb – pedagog, animator społeczno-kulturalny, nauczyciel w Polskiej Szkole w Stavanger, w magazynie ,,ogarnia” całokształt.
– Po ukazaniu się pierwszego numeru, zaczęły napływać do nas informacje i pozytywne komentarze utwierdzające nas w tym, że warto kontynuować projekt – zdradzają założyciele.
Magazyn ma charakter niekomercyjny, jest kontynuacją tego, co jego twórcy robią poza nim. Obszary Przepisane można za darmo przeczytać na stronie internetowej. W przyszłości jego autorzy wyobrażają sobie tytuł, który przechodzi przez drukarnię. Chcieliby również móc gratyfikować autorów, choćby symboliczną kwotą i numerami autorskimi.
– Zachęcamy już teraz do wydruku Obszarów Przepisanych i puszczenia ich w świat, tak jak my to robimy. To rodzaj bezpłatego kolportażu – mówi Sylwester.
– Po ukazaniu się pierwszego numeru, zaczęły napływać do nas informacje i pozytywne komentarze utwierdzające nas w tym, że warto kontynuować projekt – zdradzają założyciele.
Magazyn ma charakter niekomercyjny, jest kontynuacją tego, co jego twórcy robią poza nim. Obszary Przepisane można za darmo przeczytać na stronie internetowej. W przyszłości jego autorzy wyobrażają sobie tytuł, który przechodzi przez drukarnię. Chcieliby również móc gratyfikować autorów, choćby symboliczną kwotą i numerami autorskimi.
– Zachęcamy już teraz do wydruku Obszarów Przepisanych i puszczenia ich w świat, tak jak my to robimy. To rodzaj bezpłatego kolportażu – mówi Sylwester.
Sylwester Gołąb – rocznik '80, urodzony się na Dolnym Śląsku, obecnie mieszka w Stavanger. Jest autorem tekstów poetyckich, pojawiających się w polskich i norweskich magazynach literackich, pedagogiem, asystentem w Polskiej Szkole w Stavanger, animatorem kultury, autorem książek dla dzieci. W zeszłym roku nakładem Wydawnictwia MaMiKo z Nowej Rudy ukazała się jego debiutancka książka poetycka Garda.
* Artzin – rodzaj pisma mającego charakter druku ulotnego lub czasopisma alternatywnego, wydawanego zwykle własnym sumptem przez literatów, artystów bądź propagatorów jakiegoś zjawiska.
Masz ciekawą pasję? Prowadzisz swój biznes w Norwegii? Odnosisz sukcesy i chcesz nam o tym opowiedzieć? Czekamy na maile pod adresem redakcja@mojanorwegia.pl!
Reklama
To może Cię zainteresować
3