Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Kultura

Najdroższe dzieło sztuki współczesnej w Oslo, czyli Damien Hirst w Astrup Fearnley Museet

Dagmara Blix

16 października 2015 08:00

Udostępnij
na Facebooku
4
Najdroższe dzieło sztuki współczesnej w Oslo, czyli Damien Hirst w Astrup Fearnley Museet


Im głośniej krytycy spierają się, czy dzieło Hirsta For the Love of God jest sztuką, tym dłuższe kolejki ustawiają się przed muzeami, gdzie jest ono wystawiane. Podobnie było w Oslo.



W Astrup Fearnley Museet można obejrzeć wystawę Damiena Hirsta, jednego z najgłośniejszych współczesnych artystów. Urodzony w 1965 roku angielski twórca jest obdarzony w równym stopniu talentem i szczęściem. O tym pierwszym świadczą jego dzieła, np. wstrząsający cykl Natural History. O tym drugim fakt, że jego sztukę wypromował multimilioner Charles Saatchi.

Wystawa, która od 16 września do 15 listopada jest prezentowana w Oslo, obejmuje zarówno stałą część ekspozycji, którą posiada Astrup Fearnley, jak i prace, które zostały wypożyczone na tę okazję. Ze stałych zbiorów można zobaczyć m.in. Mother and Child (Divided), czyli przecięte, zatopione w formalinie i umieszczone w wielkich, szklanych gablotach ciała krowy i cielęcia oraz Eulogy, przepiękną kompozycję złożoną ze skrzydeł prawdziwych motyli.

Najgłośniejszym dziełem jest jednak słynna czaszka wysadzana diamentami. Nosi ona przewrotny tytuł For the Love of God (Na miłość boską), jest to podobno cytat matki Hirsta, która oglądając jedną z jego wystaw, miała powiedzieć: „Na miłość boską, co ty jeszcze wymyślisz”. For the Love of God jest najdroższym dziełem sztuki współczesnej. Jego wartość nie wynika jednak z tego samego, co np. cena Słoneczników van Gogha, czyli z arcymistrzowstwa dzieła, ale z wartości materialnej przedmiotu. For the Love of God to wysadzany diamentami odlew ludzkiej czaszki. 

Inspiracją dla artysty byłą podobno wysadzana turkusami czaszka aztecka z British Museum. Aby zrealizować swój pomysł, Hirst musiał wykazać się dużą wyobraźnią i sporymi pieniędzmi. Zakupił bowiem w antykwariacie ludzką czaszkę z XVIII wieku, a potem zlecił wykonanie jej odlewu z platyny. Następnie w odlewie nawiercono otwory i osadzono w nich 8601 diamentów! Kamienie, którymi ozdobiono odlew czaszki maja łącznie 1106 karatów i pokrywają każdy centymetr jej powierzchni. Największy z nich to unikalny 52-karatowy różowy diament, który znajduje się w kości czołowej. 

Wykonanie rzeźby kosztowało artystę 14 mln funtów szterlingów. Ukończone w 2007 roku dzieło zostało wkrótce sprzedane za 50 mln funtów (około 100 milionów dolarów). Z tego prostego rachunku wynika, że Damien Hirst ma, po pierwsze, niezłą głowę do interesów, a po drugie jest autorem najdroższego dzieła sprzedanego za życia twórcy. To ostatnie sprawia, że jego nazwisko znajduje się w Księdze rekordów Guinnessa.

Dzieło Hirsta wywołuje pytania i wątpliwości. Wielu krytyków pyta: czy jest to sztuka czy tylko sprytne działanie marketingowe? Sam Hirst interpretuje swoje dzieło jako symbol przemijania i śmierci. 

Jednoznaczne rozstrzygnięcie prawdziwej wartości tego dzieła wydaje się niemożliwe. Każdy z odbiorców powinien to zrobić sam. 

W Astrup Fearnley czaszkę można zobaczyć w niewielkim pomieszczeniu wydzielonym z głównej sali. Jest ono obite czarnym aksamitem i oświetlone punktowym światłem. Gdy weszłam się do środka, niemal w absolutnej ciemności, stanęłam oko w oko (a raczej oczodołem) z diamentową czaszką. Muszę przyznać, że zaparło mi dech w piersiach. Może nie jest to wybitne dzieło sztuki , a Damien Hirst jest tylko mistrzem autopromocji. Niewykluczone. Jednak od diamentowej czaszki trudno oderwać wzrok. 


Zdjęcie frontowe: http://foter.com
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Darro

14-11-2016 10:58

Nawet na branżowych portalach piszą, że ceny tej "sztuki" oparte są głównie na estymacjach i że dzieła wycenia się w zależności od tego, czy są chętni żeby je drogo kupić:

"Sprzedaż dzieł sztuki odbywa się poprzez licytacje organizowane przez domy aukcyjne. Te z kolei wykorzystują swoje narzędzia marketingowe, mając na celu pobudzenie wzrostu wartości danego obiektu. Do tego celu wykorzystuje się publikacje estymacji cenowych, jakie może osiągnąć dana praca, a także katalogi zawierające zdjęcia i opis obiektów. Warto zaznaczyć, że sama aukcja prowadzona jest w taki sposób (najczęściej za pomocą systemu zwyżkowego), by przekroczyć górną granicę estymacji - w skrócie: dzieło jest warte tyle, ile skłonni są za niego zapłacić nabywcy."

źródło: numarte.com/news/articles/mechanizmy-bud...iela-na-rynku-sztuki

Svigaard

14-11-2016 10:30

hhhh

forrestjohn Janek

13-11-2016 21:21

Owa czaszka aztecka wykonana jest z kryształu górskiego!

RobertMarek Marek

13-11-2016 21:03

Marketing marketing marketing

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok