Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Kuchnia

Sernik kokosowo-migdałowy

Katarzyna Smól

22 listopada 2014 06:58

Udostępnij
na Facebooku
Sernik kokosowo-migdałowy


Sięgnęłam po ten przepis, ponieważ autorka nazwała ten sernik Rafaello, a ja akurat miałam ogromną chęć na smak tych pralinek, których nie spotykam w norweskich sklepach.

Smak sernika okazał się mało podobny do Rafaello, ale zapewniam Was, że przestało to mieć znaczenie, ponieważ jest po prostu przepyszny :) Delikatnie kokosowy, rozpływa się w ustach.

Składniki na spód:

  • 200 g ciasteczek, najlepiej kokosowych;
  • 5 łyżek migdałów bez skórki, zmielonych bardzo drobno;
  • 30 g masła;
  • 6 łyżek wiórków kokosowych.

Składniki na masę serową:

  • 500 g zmielonego twarogu (ja używam domowego);
  • 500 g mascarpone;
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej;
  • 1 i ½ szklanki cukru (dałam trochę mniej);
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego;
  • 5 jajek;
  • 2 żółtka;
  • 1 puszka 400 g mleka kokosowego (tylko gęsta część);
  • kilka kropel aromatu migdałowego.

 

Sernik kokosowo-migdałowy

 


Kokosowa beza:

  • 2 białka;
  • 120 g cukru;
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej;
  • 100 g wiórków kokosowych.

Ciasteczka zmiksowałam na pył i dodałam resztę składników, po wymieszaniu powstała gęsta masa, którą wyłożyłam na spód okrągłej formy (24 cm.). Mocno uklepałam i wstawiłam do lodówki.

Do zmielonego twarogu dodałam mascarpone i zmiksowałam. Dodałam do masy pozostałe składniki (jajka dodawałam po jednym) i ponownie zmiksowałam na gładką masę (krótko). Na koniec dodałam gęstą część mleczka kokosowego i znów zmiksowałam. Masę serową wylałam na wcześniej przygotowany ciasteczkowy spód. Całość wstawiałam do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Po 15 min. zmniejszyłam temperaturę do 120 stopni i piekłam jeszcze godzinę.

10 min. przed końcem tego pieczenia przygotowałam bezę: białka ubiłam na sztywno, na koniec po jednej łyżce dodawałam cukier ciągle mieszając. Dodałam mąkę ziemniaczaną i wiórki, krótko zmiksowałam. Gotową bezę nałożyłam na sernik. Sernik tylko wysunęłam z piekarnika, na tyle, aby swobodnie nałożyć bezę. Sernik na tym etapie może mieć mało zwartą konsystencję. Zmniejszyłam temperaturę do 90 stopni i piekłam jeszcze 30 min. Sernik studziłam w lekko otwartym piekarniku. Po ostudzeniu trzeba go koniecznie schłodzić w lodówce, najlepiej kilka godzin, dopiero wtedy nadaje się do krojenia.

Sernik kokosowo-migdałowy



Przepis pochodzi ze strony www.kwestiasmaku.com
Zdjęcia i przygotowanie autorstwa Katarzyny Smól - Moje gotowanie w Norwegii.



Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok