Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

re - Norwegia

1 Post
Marcin Kompanowski
(MarcinKompanowski)
Wiking
Czy moze mi ktos pomoc ,jestem teraz w Norwegii i mam kontrakt do konca czerwca 2017r.pracowalem w Norwegii na tym kontrakcie od lutego 2017r. oczywiscie znajomosc jezyka angielskiego byla sprawdzana i mimo ze byla slaba to sie zakwalifikowalem,pracowalem przez dwa miesiace i nic sie nie wydarzylo ,mialem wypadek w domu i bylem wylaczony na dwa miesiace z pracy,po czym wrocilem do pracy agencja w ktorej pracowalem skierowala mnie do innej pracy ,po dwoch dniach przelozony oznajmil mi ze mam za slaba znajomosc jezyka i ze to nie jest nic osobistego ,ale nie moge dalej pracowac ,zadzwonilem do pracodawcy i powiedzialem co sie stalo ,ten zaprosil mnie do firmy ,caly dzin czekalem nic sie nie wydarzylo ,pracodawca powiedzial mi przez tlumacza ze na nastepny dzien mam nie przyjezdzac do firmy poniewaz on sam, albo przez tlumacza postara sie zalatwic mi prace ,siedze juz caly tydzien a pracy jak nie bylo tak nie ma ,nie wiem co mam dalej robic, czy wracac do Polski czy siedziec tu dalej, moze mi ktos pomoze w kontrakcie mam zagwarantowane ze jezeli powstala sytuacja jest nie z mojej winy to pracodawca ma obowiazek placic mi wynagrodzenie a nie placi M
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 6  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
criters
(criters)
Wiking
MarcinKompanowski napisał:
Czy moze mi ktos pomoc ,jestem teraz w Norwegii i mam kontrakt do konca czerwca 2017r.pracowalem w Norwegii na tym kontrakcie od lutego 2017r. oczywiscie znajomosc jezyka angielskiego byla sprawdzana i mimo ze byla slaba to sie zakwalifikowalem,pracowalem przez dwa miesiace i nic sie nie wydarzylo ,mialem wypadek w domu i bylem wylaczony na dwa miesiace z pracy,po czym wrocilem do pracy agencja w ktorej pracowalem skierowala mnie do innej pracy ,po dwoch dniach przelozony oznajmil mi ze mam za slaba znajomosc jezyka i ze to nie jest nic osobistego ,ale nie moge dalej pracowac ,zadzwonilem do pracodawcy i powiedzialem co sie stalo ,ten zaprosil mnie do firmy ,caly dzin czekalem nic sie nie wydarzylo ,pracodawca powiedzial mi przez tlumacza ze na nastepny dzien mam nie przyjezdzac do firmy poniewaz on sam, albo przez tlumacza postara sie zalatwic mi prace ,siedze juz caly tydzien a pracy jak nie bylo tak nie ma ,nie wiem co mam dalej robic, czy wracac do Polski czy siedziec tu dalej, moze mi ktos pomoze w kontrakcie mam zagwarantowane ze jezeli powstala sytuacja jest nie z mojej winy to pracodawca ma obowiazek placic mi wynagrodzenie a nie placi M z tego co rozumiem nie masz umowy z pracodawca tylko z agencja , agencja ma z nim umowe wiec on nie musi nic placic , zglos sie do agencji
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -4  
Odpowiedz   Cytuj
205 Postów

(morss.)
Stały Bywalec
MarcinKompanowski napisał:
Czy moze mi ktos pomoc ,jestem teraz w Norwegii i mam kontrakt do konca czerwca 2017r.pracowalem w Norwegii na tym kontrakcie od lutego 2017r. oczywiscie znajomosc jezyka angielskiego byla sprawdzana i mimo ze byla slaba to sie zakwalifikowalem,pracowalem przez dwa miesiace i nic sie nie wydarzylo ,mialem wypadek w domu i bylem wylaczony na dwa miesiace z pracy,po czym wrocilem do pracy agencja w ktorej pracowalem skierowala mnie do innej pracy ,po dwoch dniach przelozony oznajmil mi ze mam za slaba znajomosc jezyka i ze to nie jest nic osobistego ,ale nie moge dalej pracowac ,zadzwonilem do pracodawcy i powiedzialem co sie stalo ,ten zaprosil mnie do firmy ,caly dzin czekalem nic sie nie wydarzylo ,pracodawca powiedzial mi przez tlumacza ze na nastepny dzien mam nie przyjezdzac do firmy poniewaz on sam, albo przez tlumacza postara sie zalatwic mi prace ,siedze juz caly tydzien a pracy jak nie bylo tak nie ma ,nie wiem co mam dalej robic, czy wracac do Polski czy siedziec tu dalej, moze mi ktos pomoze w kontrakcie mam zagwarantowane ze jezeli powstala sytuacja jest nie z mojej winy to pracodawca ma obowiazek placic mi wynagrodzenie a nie placi MI jak tu tobie można pomóc, twoim zdaniem, w tej tak prostej sprawie?
Takie są właśnie uroki pracy w bemanningach, to nie pośrednik "jest winny" a jedynie pracodawca bezpośredni w postaci kierownika, majstra, brygadzisty, ba nawet samych ludzi z którymi przychodzi nam pracowac na wynajmie.
Ten twój konsultant, z twojego opisu, nie ma już dalej chęci, zajmować się tobą i dalszego znajdowania pracy, pewnie ma już dwóch następnych nowych na twoje miejsce.
Takie życie.
Masz kontrakt do końca miesiąca i nic na to nie poradzisz, że dalej ci go nie przedłużą, takie niestety jest prawo.
Moim zdaniem, nie powinieneś już dalej zaogniać i tak nieciekawej sytuacji, a jedynie starać się, by ten pośrednik, wystawił tobie dobre końcowe referencje.
Być może, też poleci tobie innym znajomym z podobnych firm, jednak to już ty sam, powinieneś starać się o taką atmosferę, by do takiej rozmowy doszło.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -7  
Odpowiedz   Cytuj
359 Postów
high octane
(high_octane)
Stały Bywalec
Teraz wyciagnij lekcje z tej historii i zacznij sie uczyc jezyka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
criters
(criters)
Wiking
morss. napisał:
MarcinKompanowski napisał:
Czy moze mi ktos pomoc ,jestem teraz w Norwegii i mam kontrakt do konca czerwca 2017r.pracowalem w Norwegii na tym kontrakcie od lutego 2017r. oczywiscie znajomosc jezyka angielskiego byla sprawdzana i mimo ze byla slaba to sie zakwalifikowalem,pracowalem przez dwa miesiace i nic sie nie wydarzylo ,mialem wypadek w domu i bylem wylaczony na dwa miesiace z pracy,po czym wrocilem do pracy agencja w ktorej pracowalem skierowala mnie do innej pracy ,po dwoch dniach przelozony oznajmil mi ze mam za slaba znajomosc jezyka i ze to nie jest nic osobistego ,ale nie moge dalej pracowac ,zadzwonilem do pracodawcy i powiedzialem co sie stalo ,ten zaprosil mnie do firmy ,caly dzin czekalem nic sie nie wydarzylo ,pracodawca powiedzial mi przez tlumacza ze na nastepny dzien mam nie przyjezdzac do firmy poniewaz on sam, albo przez tlumacza postara sie zalatwic mi prace ,siedze juz caly tydzien a pracy jak nie bylo tak nie ma ,nie wiem co mam dalej robic, czy wracac do Polski czy siedziec tu dalej, moze mi ktos pomoze w kontrakcie mam zagwarantowane ze jezeli powstala sytuacja jest nie z mojej winy to pracodawca ma obowiazek placic mi wynagrodzenie a nie placi MI jak tu tobie można pomóc, twoim zdaniem, w tej tak prostej sprawie?
Takie są właśnie uroki pracy w bemanningach, to nie pośrednik \"jest winny\" a jedynie pracodawca bezpośredni w postaci kierownika, majstra, brygadzisty, ba nawet samych ludzi z którymi przychodzi nam pracowac na wynajmie.
Ten twój konsultant, z twojego opisu, nie ma już dalej chęci, zajmować się tobą i dalszego znajdowania pracy, pewnie ma już dwóch następnych nowych na twoje miejsce.
Takie życie.
Masz kontrakt do końca miesiąca i nic na to nie poradzisz, że dalej ci go nie przedłużą, takie niestety jest prawo.
Moim zdaniem, nie powinieneś już dalej zaogniać i tak nieciekawej sytuacji, a jedynie starać się, by ten pośrednik, wystawił tobie dobre końcowe referencje.
Być może, też poleci tobie innym znajomym z podobnych firm, jednak to już ty sam, powinieneś starać się o taką atmosferę, by do takiej rozmowy doszło.

czyli w wolnym tlumaczeniu przygotuj wiadro wazeliny zeby wlezc kierownictwu do dupy, wiekszosc rodakow tak robi
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -4  
Odpowiedz   Cytuj
205 Postów

()
Stały Bywalec
napisał:

czyli w wolnym tlumaczeniu przygotuj wiadro wazeliny zeby wlezc kierownictwu do dupy, wiekszosc rodakow tak robi

Ordynarna i mało logiczna uwaga.
Ponieważ w tym konkretnym przypadku i cała cysterna wazeliny, nie będzie skuteczna.
Niemniej, dobrze jest w Norwegi, jeżeli rozstanie z byłym pracodawcą, przebiega w neutralnej atmosferze z odwiecznym uśmiechem na twarzy.
To mały kraj pod wzgledem tak ludzi jak i firm.
Ponadto trzeba pamiętać i o tym iż nowy, ewentualny pracodawca, bezwzględnie zadzwoni do byłego i zapyta się o szczegóły tak pracy jak i rozstania.
Taka tu w Norwegi jest praktyka.
Dlatego też rzucanie mięsem i pogróżkami nic nie daje, a bezwzględnie szkodzi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -4  
Odpowiedz   Cytuj
56 Postów
sobek22
(sobek22)
Nowicjusz
napisał:
napisał:

czyli w wolnym tlumaczeniu przygotuj wiadro wazeliny zeby wlezc kierownictwu do dupy, wiekszosc rodakow tak robi

Ordynarna i mało logiczna uwaga.
Ponieważ w tym konkretnym przypadku i cała cysterna wazeliny, nie będzie skuteczna.
Niemniej, dobrze jest w Norwegi, jeżeli rozstanie z byłym pracodawcą, przebiega w neutralnej atmosferze z odwiecznym uśmiechem na twarzy.
To mały kraj pod wzgledem tak ludzi jak i firm.
Ponadto trzeba pamiętać i o tym iż nowy, ewentualny pracodawca, bezwzględnie zadzwoni do byłego i zapyta się o szczegóły tak pracy jak i rozstania.
Taka tu w Norwegi jest praktyka.
Dlatego też rzucanie mięsem i pogróżkami nic nie daje, a bezwzględnie szkodzi.


Ordynarny i mało logiczny to ty jestes gabriel damski bokser
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Mr.R)
Wiking
czyli w wolnym tlumaczeniu przygotuj wiadro wazeliny zeby wlezc kierownictwu do dupy, wiekszosc rodakow tak robi

Kolega zna źycie tak dogłębnie jak nikt!!! przeczytał w źyciu chyba aż 0 książek, tak twierdze bo
Tylko chory człowiek, psychicznie chory człowiek może pisać tego typu mądre komentarze, do du...py komu potrzebne!
Weź podpisz sie imieniem i nazwiskiem pod czymś takim fra..jerze...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Rafii1
(Rafii1)
Wiking
polecam grupę na fejsie pracy i anty praca w Norwegii.
rozpowszechniajcie i udostepniajcie
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok