Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

345 Postów
P. H.
(Lomo)
Stały Bywalec
Powiem ci tak jak przyjechałem pierwszy raz do Norwegi to byłem zachwycony , i dalej jestem zachwycony. Ale zasadniczo trudno mi się zdecydować na jakiś dłuższy nie improwizowany na potęge wyjazd bez wygrania choć średniej sumy w totka. Kiedyś naprawdę było duże zapotrzebowanie na pracowników. A i tak widziałem jak orginalni Norwegowie widząc smochód obklejony nazwą z członem bygg czyli budowlana , prosili się o pracę. Wiesz że nigdy nie spotkałem się w Polsce żeby ktoś bez ogłoszenia pytał się o pracę na budowie. Widziałem tabuny gości z Polski co przyjeżdzali do jakichś bardzo dziwnych firm pod właścicielstwem polskim i odjeżdzali z niczym , to znaczy nie z niczym , lecz z długami. Widziałem gościa który napieprzał po angilelsku jak z ckm-u a i tak skończył w schronisku dla bezdomnych. Widziałem Polaków w klapkach w zimę na dworcu autobusowym. Są oferty puszczane w kraju w zawodach budwlanych, i to wszystko . Na to można ewewntualnie pojechać ale i tak to jest loteria bo jest więcej szans trafić na ciagłe przestoje niż na robienie godzin. A życie i pokój kosztuje, bilety też bardzo rzadko dają darmo. A tak w ciemno w jakimś bliżej nieokreślonym zawodzie to czy ja wiem czy można coś znależć. Do ryb przyjmują z doświadczeniem udokumentowanym. Kiedyś w innym kraju robiłem w rybach bez doświadczenia ale to była sytuacja że agencja miała dla nas znacznie mniej pracy na budowie niż obiecywała , a szefowa agencji miała rodzinę w przetwórni. Powiem co tak przeznacz te 5000zł na balangowanie w wakacje w Polsce , przy w miarę oszczędnym podejściu na kilka tygodni starczy i coś z życia będziesz miał a nie wkurwienie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 212  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
Prezydent_elekt napisał:
napisał:
Każdemu bardzo dziękuję za dobre rady

A jak jest w Norwegii z językiem ? Można zastąpić język norweski angielski ? Po angielsku rozumiem a norweskiego będę się uczył ale myślałem żeby pierw bardziej pójść w angielski.

Nadal największy problem to praca jakby ktoś słyszał o czymś albo mógł wspomnieć komuś i dał by mi znać byłbym ogromnie wdzięczny i dłużny.

Póki co to życzę wszystkim dobrej nocy i kolorowych snów, do jutra


Idz w angielski,,a ja komus wspomne..jutro opowiem o tobie pracownikom, bedzie wesolo.

-------------------
10/10 Swietne!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
Nessen napisał:
Myślę sobie tak. Masz ciśnienie i chęci, ucz się intensywnie norweskiego, od jutra najlepiej, bo już późno W Bergen wynajmiesz pokój za 5000nok, ale raczej nikt Ci nie wynajmie bez rekomendacji. Chociaż mi się udało mieszkanko za 3600 i nie szukaj na finn.no, tylko w regionalnych gazetach! Za starych, dobrych czasów, a myślę że pod tym względem nic się nie zmieniło... jechało się do akademika i szukało na tablicach ogłoszeń od studentow którzy wyjeżdżają na wakacje. Można znaleźć kawalerkę za 2000 miesięcznie. Pewnie teraz ciut więcej, ale i tak rewelacja. Problem w tym, że tylko do 1 sierpnia. Punkt zaczepienia jakiś jest. Wydaje się, że najlepiej przyjechać na tydzień z dobrym planem, długa lista firm do których przyniesiesz cv i cierpliwością do wypełniania elektronicznych cv w posredniakach. Myślę że jako sprzątacz znajdziesz prace. Na gulesider.no jest ze 100 firm sprzątających w samym Bergen W przypadku tygodniowego pobytu, dużo kasy nie wydasz...
------------------
Znam takie meszkanko na poddaszu na Jakob Kjodesveien,wynajmowalem je za dobra cene ( 200 NOK/mies). Z tym,ze bylo to 38 lat temu a po powrotach do PL cieszylem sie,ze jest wreszczie w sklepach zmiana - pasta "Colodent".
Bergen jak i cala Norwegia - mimo darmowej wody - usycha z pragnienia za poszukujacymi pracy Polakami. Wataha snujacych sie Litwinow juz im nie wystarczaja.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
Lomo napisał:
Powiem ci tak jak przyjechałem pierwszy raz do Norwegi to byłem zachwycony , i dalej jestem zachwycony. Ale zasadniczo trudno mi się zdecydować na jakiś dłuższy nie improwizowany na potęge wyjazd bez wygrania choć średniej sumy w totka. Kiedyś naprawdę było duże zapotrzebowanie na pracowników. A i tak widziałem jak orginalni Norwegowie widząc smochód obklejony nazwą z członem bygg czyli budowlana , prosili się o pracę. Wiesz że nigdy nie spotkałem się w Polsce żeby ktoś bez ogłoszenia pytał się o pracę na budowie. Widziałem tabuny gości z Polski co przyjeżdzali do jakichś bardzo dziwnych firm pod właścicielstwem polskim i odjeżdzali z niczym , to znaczy nie z niczym , lecz z długami. Widziałem gościa który napieprzał po angilelsku jak z ckm-u a i tak skończył w schronisku dla bezdomnych. Widziałem Polaków w klapkach w zimę na dworcu autobusowym. Są oferty puszczane w kraju w zawodach budwlanych, i to wszystko . Na to można ewewntualnie pojechać ale i tak to jest loteria bo jest więcej szans trafić na ciagłe przestoje niż na robienie godzin. A życie i pokój kosztuje, bilety też bardzo rzadko dają darmo. A tak w ciemno w jakimś bliżej nieokreślonym zawodzie to czy ja wiem czy można coś znależć. Do ryb przyjmują z doświadczeniem udokumentowanym. Kiedyś w innym kraju robiłem w rybach bez doświadczenia ale to była sytuacja że agencja miała dla nas znacznie mniej pracy na budowie niż obiecywała , a szefowa agencji miała rodzinę w przetwórni. Powiem co tak przeznacz te 5000zł na balangowanie w wakacje w Polsce , przy w miarę oszczędnym podejściu na kilka tygodni starczy i coś z życia będziesz miał a nie wkurwienie.
-----------------
Przyjemnie poczytac fachowca : potwiedzam - jeszcze do niedawna prawie kazde CV "w rybach np." ladowało z automatu w kiblu. Dzis sa wyjatki : CV z doswiadczeniem i rekomendacjami może byc potraktowane powaznie tzn. ze slodko-smierdzacym norweskim usmieszkiem pt "We are very sorry...".
..ale moj Max ( dzis student) ,jak od 8 lat prace "w rybach" dostal w 10 min po doslaniu aplikacji. Jakim cudem ? Ano,bo "swoj",mimo ze Polak......
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
WilhelmTell82 napisał:
Ostatnio Arabia Saudyjska dala oferte ze 8 katow potrzebuja,bo wiezniow przybywa moze tam uderzysz?Tez nie sa w Unii E. jak Cie to interesuje
--------------------------
Z taka pewna niecierpliwoscia oczekiwane sa tez przez Rijad ofiary : wystarczy udac sie do kapucynow z Czestochowy,wziac mase malych ksiazeczek nazywanych dla beki "Pismo święte" (?) i ladujac w Arabii Saudyjskiej zaczać konwertowac durnych niewiercow na jedyna sluszna religie swiata....Fucha zapewniona. Cala reszta to juz dudaskalia...tfu..didaskalia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
WujekJanek napisał:
Jak ktos ma Ci pomoc przebrnac prze "najtrudniejszy okres", skoro chcesz tu wpasc na moment, czyli na 2 miesiace, a najtrudniejszy okres to pierwszy rok?

Niewazne. Jakos tak smutno i ponuro zrobilo sie na forum, wszyscy tylko o dudach i kursie NOKa... Napisz nam cos wesolego. Napisz nam, co tam sie w Polsce mowi o Norwegii. Ile sie w Norwegii zarabia? Ile mozna odlozyc? Ilu chetnych pracodawcow czeka na Polaka juz na lotnisku?

Ja ostatnio slyszalem (autentyczne) ze wystarczy dobrze znac rosyjski i podstawy angielskiego a na Polnocy od reki dostajesz prace w przetworstwie rybnym. I placa do reki 10.000 EURO. Do reki, po podatku, a minimum drugie tyle dorobisz na nadgodzinach. I oplacaja mieszkanie i wyzywienie... Acha, pracy sie nie szuka, Norwegowie sami za toba laza i prosza, zebys sie zgodzil...
Kto da wiecej???

--------------------------
Nie wiem Janie dlaczego drwisz ??!! To autentyczna prawda ! na połnocy tak wlasnie placa i taka jest sytuacja. Wystarczy doleciec do Kirkenes,potem kawalek w gore i na prawo...i bingo,i praca i 10 000 na reke na miesiac. Z tym ,ze rubli...ale jaka tam roznica czego.
A ja idiota meczylem sie (tzn. pospiwalem na nocnych zmianach) za te dziadowskie 100 000 NOK na ...3 mies. Wot durak !
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
Lomo napisał:
Powiem ci tak jak przyjechałem pierwszy raz do Norwegi to byłem zachwycony , i dalej jestem zachwycony. Ale zasadniczo trudno mi się zdecydować na jakiś dłuższy nie improwizowany na potęge wyjazd bez wygrania choć średniej sumy w totka. Kiedyś naprawdę było duże zapotrzebowanie na pracowników. A i tak widziałem jak orginalni Norwegowie widząc smochód obklejony nazwą z członem bygg czyli budowlana , prosili się o pracę. Wiesz że nigdy nie spotkałem się w Polsce żeby ktoś bez ogłoszenia pytał się o pracę na budowie. Widziałem tabuny gości z Polski co przyjeżdzali do jakichś bardzo dziwnych firm pod właścicielstwem polskim i odjeżdzali z niczym , to znaczy nie z niczym , lecz z długami. Widziałem gościa który napieprzał po angilelsku jak z ckm-u a i tak skończył w schronisku dla bezdomnych. Widziałem Polaków w klapkach w zimę na dworcu autobusowym. Są oferty puszczane w kraju w zawodach budwlanych, i to wszystko . Na to można ewewntualnie pojechać ale i tak to jest loteria bo jest więcej szans trafić na ciagłe przestoje niż na robienie godzin. A życie i pokój kosztuje, bilety też bardzo rzadko dają darmo. A tak w ciemno w jakimś bliżej nieokreślonym zawodzie to czy ja wiem czy można coś znależć. Do ryb przyjmują z doświadczeniem udokumentowanym. Kiedyś w innym kraju robiłem w rybach bez doświadczenia ale to była sytuacja że agencja miała dla nas znacznie mniej pracy na budowie niż obiecywała , a szefowa agencji miała rodzinę w przetwórni. Powiem co tak przeznacz te 5000zł na balangowanie w wakacje w Polsce , przy w miarę oszczędnym podejściu na kilka tygodni starczy i coś z życia będziesz miał a nie wkurwienie.
--------------------
Widzialem w porcie "wypłatę" "polskiego przedsiebiorcy" dla "polskiego fachowca" z okolic - mysle Polski B.,ktory upomnial sie o nia twierdzac,ze juz nie moze dluzej czekac bo ma w PL rodzinę.
Krwi nie było ,az tak wiele,choc chlopaki Pana Polskiego Przedsiebiorcy parcobiorcę skopali dokumentnie. Wezwana POLITI bardziej interesowala sie plamami na trotuarze niz stanem leżącego na nim Polakka.
Zapraszamy....
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Patrycja Wesołowska
(PatrycjaWesolowska)
Wiking
Hej! Nie martw sie jak bardzo chcesz to napewno cos znajdziesz! Ja bym radzila przyjechac tu na 2-3 tyg i pochodzic po agencjach pracy Jesli chcesz sie tanio zatrzymac to mozna znalesc wmiare tanie hostele w Oslo, a na kilka dni polecam portal couchsurfing, ludzie z calego swiata oferuja pokoj w domu za darmo na kilka dni . Z Polski mozesz odpowiadac na ogloszenia internetowe, wchodz na portale finn.no, ekstrahjelp.no, jobbzone.no. Pisz do polskich firm budowlanych meile z zapytaniem czy nie potrzebuja pomocnikow. Jesli bedziesz chcial to napewno cos znajdziesz. Jesli przyjechalbys autem to mozesz rozwozic gazety w nocy. Napisz na priv to ci napisze linki stron I nie daj sie zwiesc tym ktorzy tu pisza i potrafia tylko narzekac i wysmiewac - chyba im sie zabardzo nudzi w domu (moze sami pracy nie maja?). Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
na budowe nikt go nie wezmie , a do gazet to tylko z wlasnym samochodem co stego ze mu podasz strony jak nie ma naboru

niech idzie w informatyke szkole ma, jeszcze jakis kurs programowania to sa miedzynarodowe firmy i tam nie wymagaja norweskiego za to angielski na codzien
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
368 Postów

(Prezydent_elekt)
Stały Bywalec
PatrycjaWesolowska napisał:
Hej! Nie martw sie jak bardzo chcesz to napewno cos znajdziesz! Ja bym radzila przyjechac tu na 2-3 tyg i pochodzic po agencjach pracy Jesli chcesz sie tanio zatrzymac to mozna znalesc wmiare tanie hostele w Oslo, a na kilka dni polecam portal couchsurfing, ludzie z calego swiata oferuja pokoj w domu za darmo na kilka dni . Z Polski mozesz odpowiadac na ogloszenia internetowe, wchodz na portale finn.no, ekstrahjelp.no, jobbzone.no. Pisz do polskich firm budowlanych meile z zapytaniem czy nie potrzebuja pomocnikow. Jesli bedziesz chcial to napewno cos znajdziesz. Jesli przyjechalbys autem to mozesz rozwozic gazety w nocy. Napisz na priv to ci napisze linki stron I nie daj sie zwiesc tym ktorzy tu pisza i potrafia tylko narzekac i wysmiewac - chyba im sie zabardzo nudzi w domu (moze sami pracy nie maja?). Pozdrawiam

Patrycja, a kto to taki pomocnik w firmie budowlanej? Nie trza czasem temu pomocnikowi zaplacic 168.80? No a jak trza, to chyba lepi wziac takiego co to sie rozumi na robocinie a nie informatyka, co to kielni w reku nie trzymal. No i chyba ow informatyk woli byc jakim kierowcom czy jak...

Po co robic im nadzieje? Gdy ty bedziesz ogladala "taniec z gwiazdami" on bedzie koczowal na dworcu. Wez go moze na mopa do siebie. Robocina pewna a i z lodowki autochtonom cos podje bezkosztowo.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok