Witam, chciałbym zapytać się czy istnieje możliwość, aby pracodawca wypłacał mi przez jakiś okres wynagrodzenie na moje polskie konto bankowe.
Chciałbym dowiedzieć się jaki przepis pozwala lub nie. Z wielu źródeł słyszałem że jest to możliwe ale nie znalazłem żadnych konkretów. Mój szef robi z tym wielkie problemy i chce żebym założył konto w tutejszym banku.
Nie byłoby z tym problemu, ale nie mam paszportu a co za tym idzie nie będę miał dostępu do konta przez internet a dodatkowo pracuję poza miastem w godzinach w jakich pracuje bank i naprawdę ciężko jest mi się wyrwać nawet żeby załatwić coś w urzędzie W Lutym wracam do Polski i mogę załatwić sobie paszport bo wracam wstępnie do Norwegii w Kwietniu pracować dalej. Chciałem do tego czasu otrzymywać wynagrodzenie na pl konto bo wyjdzie na to że wracając na początku lutego pieniędzmi za styczeń dopiero będę mógł się cieszyć w kwietniu a dodatkowo nie jestem przekonany w 100% czy wrócę tutaj.
Co zrobić w takim przypadku? Jak podjąć pieniądze będąc w PL?
Jeśli to tylko jego widzimisię i brak wiedzy to jak go przekonać do tego co podsunąć do poczytania że nie jest to problem.
Chciałbym dowiedzieć się jaki przepis pozwala lub nie. Z wielu źródeł słyszałem że jest to możliwe ale nie znalazłem żadnych konkretów. Mój szef robi z tym wielkie problemy i chce żebym założył konto w tutejszym banku.
Nie byłoby z tym problemu, ale nie mam paszportu a co za tym idzie nie będę miał dostępu do konta przez internet a dodatkowo pracuję poza miastem w godzinach w jakich pracuje bank i naprawdę ciężko jest mi się wyrwać nawet żeby załatwić coś w urzędzie W Lutym wracam do Polski i mogę załatwić sobie paszport bo wracam wstępnie do Norwegii w Kwietniu pracować dalej. Chciałem do tego czasu otrzymywać wynagrodzenie na pl konto bo wyjdzie na to że wracając na początku lutego pieniędzmi za styczeń dopiero będę mógł się cieszyć w kwietniu a dodatkowo nie jestem przekonany w 100% czy wrócę tutaj.
Co zrobić w takim przypadku? Jak podjąć pieniądze będąc w PL?
Jeśli to tylko jego widzimisię i brak wiedzy to jak go przekonać do tego co podsunąć do poczytania że nie jest to problem.