Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

reklama | kup tutaj »
704 Posty
MultiNOR Konsultant
(MultiNOR)
Wyjadacz
orzem napisał:
Multinor, jak się nie znasz to nie siej fermentu i nie opowiadaj bzdur. Każde pismo wystosowane do urzędu wiąże się z kolejnymi terminami, jakie urząd ma na odpowiedzenie na to pismo. Zgodnie z KPA (w najgorszym wypadku) może to potrwać nawet 3 miesiące. Więc Mulitinoro, jeśli chcesz komuś doradzać, to najpierw zapoznaj się z przepisami prawa i praktyką.

Wracając do tematu.

Zgodnie z rozporządzeniami EOG urzędy, które wymieniają się między sobą informacjami muszą odpowiedzieć na zapytanie innej instytucji w ciągu DWÓCH MIESIĘCY. Tyle jeśli chodzi o teorię. W praktyce wygląda to nieco inaczej. Wśród polskich ROPSów najlepiej radzą sobie w Gdańsku, Szczecinie i Warszawie (do 3 miesięcy), inne ośrodki nie załatwiają spraw tak szybko, w przypadku Krakowa i Katowic ponad pół roku, niekiedy rok.

Jeśli wszelkie dokumenty zostały złożone w Polsce i w Norwegii to podejrzewam, że to jednak ROPS hamuje całe postępowanie.


Prosimy czytać ze zrozumieniem, zamiast atakować. Użytkownik bigqazio napisał wyraźnie, że informacje z polskich instytucji zostały przekazane do NAV.

Nasza wypowiedź odnosi się do praktyki NAV, nie ROPS. I do relacji zainteresowany - NAV.

A praktyka w NAV jest taka, że trzeba przypominać o swojej sprawie, najlepiej na piśmie, gdyż na infolinii pracują często niekompetentni urzędnicy. Jeden z nich informuje o tym, że wszystkie dokumenty z Polski są i za tydzień będzie decyzja, a gdy się zadzwoni po 10 minutach to inny poinformuje, że nie ma dokumentu X, Y, Z. Codzienne załatwianie tego typu spraw pozwala na formułowanie takich wniosków.

Podejrzewamy, że nie teoria interesuje Pana bigqazio, lecz praktyka, stąd sugestia o napisaniu pisma do NAV.

Więcej informacji: www.multinor.no
Zgłoś wpis
12 Posty

(orzem)
Wiking
Zapewniam Cie, ze i NAV i ROPS ma swoje terminy na udzielenie odpowiedzi. Wiec to wcale nie przyspieszy sprawy, a niekiedy moze wydluzyc, bo zamiast wydania decyzji lub wyslania dokumentow trzeba jeszcze odpowiedziec na zapytanie klienta..

Zeby wiedziec jakl wyglada praktyka trzeba troche liznac teorii, czego Tobie najwidoczniej brakuje, a takich pseudopomagaczy w podatkach, swiadczeniach czy innych sprawach zjadam na sniadanie i nie bede Cie zapewnial, ze moja wiedza i praktyka jest o wiele wieksza niz Twoja.

Autorowi tematu proponuje jednak telefon do ROPS, a potem wizyte w NAVie lokalnym.

A praktyka w NAV jest taka, że trzeba przypominać o swojej sprawie, najlepiej na piśmie, gdyż na infolinii pracują często niekompetentni urzędnicy. Jeden z nich informuje o tym, że wszystkie dokumenty z Polski są i za tydzień będzie decyzja, a gdy się zadzwoni po 10 minutach to inny poinformuje, że nie ma dokumentu X, Y, Z. Codzienne załatwianie tego typu spraw pozwala na formułowanie takich wniosków.

Ciekawe co Ty wiesz o praktyce w NAV...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
883 Posty
full casco
(fullcasco)
Maniak
moze to ze pracownicy NAV w godzinach pracy siedza na polskim forum zamiast pracowac
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
704 Posty
MultiNOR Konsultant
(MultiNOR)
Wyjadacz
Każdy urząd ma swoje terminy. Nie potrzebujemy o tym zapewnienia, gdyż doskonale o tym wiemy. Na ogół pismo przyspiesza sprawę, która leży od długiego czasu. Poza tym lepiej otrzymać informację na piśmie, że dokumentacja jest ok, a decyzja zostanie wydana w ciągu 2 tygodni, niż się zastanawiać nad tym, co się dzieje lub stracić godzinę na infolinii, gdzie zainteresowanego czeka kilka przekierowań oraz konfrontacja z urzędnikami, którzy bezwstydnie informują, że muszą przestudiować coś na własnej stronie internetowej, gdyż nie mają pojęcia o swojej pracy. Ostatni przykład jest z tego tygodnia i nie jest to jednorazowy przypadek.

Przykładów na to, że teoria do praktyki w kwestii przestrzegania terminów ma się nijak w przypadku norweskich urzędów, jest od groma. Dotyczy to NAV i innych urzędów. Chociażby SFU, pierwszy z brzegu przykład urzędu, który nie ma w zwyczaju się stosować do oficjalnych terminów, np. w przypadku rozpatrywania odwołań podatkowych. Każde zgłaszane zastrzeżenie do ich pracy jest zaś kwitowane standardowym wytłumaczeniem pt. "mamy restrukturyzację i jest chaos" (od kilku lat).

Zapewniamy Pana, że "liżemy" teorię od dawna, ale przede wszystkim praktykę, gdyż to ona często determinuje najskuteczniejszy sposób załatwienia danej sprawy.

Tak, dużo wiemy o praktyce, tysiące takich spraw załatwiamy. Możemy o tym zapewnić, w przeciwieństwie do Pana.

Bardzo się cieszymy, że Pan się do "pseudopomagaczy" nie zalicza, jedynie takim mianem szybko i hojnie obdarowuje innych, potem zaś "zjada ich Pan na śniadanie" i proponuje rewolucyjne rozwiązanie w postaci wizyty w NAV
Zgłoś wpis


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok