Czy szef ma prawo odmowic mi urlopu? - Norwegia

Witam, dzis bylam u szefa w sprawie urlopu, ktory chce wziasc w polowie grudnia. poprosilam go o 4 tygodnie. Odmowil mi, powiedzial ze to swieta wiec bedzie duzo pracy itd. ( pracuje w gastronomii ). Dodam, ze nie mam kontraktu na full time, a na 50 %. nie moge sie dodzwonic do arbeitystylsynet, bede jeszcze probowac w poniedzialek ale moze ktos cos wie na ten temat. z tego co wiem, mam prawo planowac urlop tak jak mi pasuje, pracuje tam prawie 2 lata i kazde swieto spedzilam w pracy, tym razem chcialam spedzic boze narodzenie w Polsce...pozdrawiam

douxframboise napisał:
Witam, dzis bylam u szefa w sprawie urlopu, ktory chce wziasc w polowie grudnia. poprosilam go o 4 tygodnie. Odmowil mi, powiedzial ze to swieta wiec bedzie duzo pracy itd. ( pracuje w gastronomii ). Dodam, ze nie mam kontraktu na full time, a na 50 %. nie moge sie dodzwonic do arbeitystylsynet, bede jeszcze probowac w poniedzialek ale moze ktos cos wie na ten temat. z tego co wiem, mam prawo planowac urlop tak jak mi pasuje, pracuje tam prawie 2 lata i kazde swieto spedzilam w pracy, tym razem chcialam spedzic boze narodzenie w Polsce...pozdrawiam
No niestety taki juz urok twojej pracy, ze wtedy kiedy wszyscy maja urlopy, to wy macie wlsnie najwiecej pracy. Wtedy tez masz pewnie najwieksze szanse pracowac wiecej niz te 50%.
No i Boze Narodzenie nie trwa 4 tygodnie.

Watpie, ze arbeidstilsynet cos ci poradzi, ale napisz co ci oni poradzili i jak to prawnie wyglada.

Te 50 % to tylko na kontrakcie... pracuje jak na full time. wiem ze swieta nie trwaja 4 tygodnie ale rzadko latam do Polski wiec chcialabym spedzic tam troche czasu. Zadalam pytanie jak to wyglada ze strony prawnej i bede wdzieczna za odpowiedz ludzi, ktorzy cos wiedza na ten temat albo byli w podobnej sytuacji. Owszem gastronomia troche inaczej funkcjonuje niz inne branze ale prawo norweskie jest jedno dla wszystkich. pzdr